Takie ogłoszenie na 4lomza:
Roznoszenie ulotek - przyjmę tylko osoby uczciwe i sumienne, praca od tego czwartku tj. 04.10.2010, wkładanie w drzwi, przeprowadzana będzie kontrola kolportażu.
Więc ja odpowiem. Szanowny Panie/Pani.
Nie każdy zyczy sobie ulotek w drzwiach. Po to są domofony miedzy innymi. Jeżeli już Pańskim ludziom uda się dostać do środka - bo często otwiera się ulotkarzom (taka ich praca) to niech przynajmniej nie zasmiecają klatek schodowych, i ładnie złożą ulotki na skrzynce pocztowej, bądź w skrzynce pocztowej - jakoś można przywyknąć. Jednak zaśmiecania klatek poprzez nachalne wkładanie ulotek w drzwi to już zbyt wiele!!!!! Niech Pan/Pani się zastanowi czego wymaga od ludzi, których zatrudnia. Bo to na nich skupia się cała agresja ludzi niezadowolonych z tych ulotkowych niepożądanych smieci na klatce. Owszem, zdarzają się ulotkarze, którzy nie rozrzucą ulotki, ale to co się dzieje czasami na klatkach schodowych w innych blokach - woła o pomstę do nieba.
I jeszcze raz - nie każdy zyczy sobie ulotek w drzwiach. Pan nie ma prawa nachalnie komuś takich niechcianych ulotek wkładać!!!! Zwłasdzcza, że domofony chronią prywatną własność - gdzie nie miejsce na reklamy! Wpuszczenie ulotkarza do klatki (traktowanej tak jak do swojego domu) to tylko grzeczność, prosze o tym pamiętać przy tych pańskich kontrolach!.