Władze duńskiego koncernu Royal Unibrew, którego częścią stał się łomżyński browar, po raz kolejny zaskoczą swoich pracowników. Tym razem będzie to praca w dniu Święta Bożego Ciała.
W długiej historii Browaru, odnotowano tylko jeden przypadek pracy w tym właśnie dniu.
Jak widać na przykładzie lomżynskiego browaru, kryzys stał się tylko sprytną wymówką władz zarządu do uniknięcia wypłat premii oraz wzrostu wynagrodzeń pracowników.
Czemu ma więc służyć konieczność pracy III zmianowej w dniu Bożego Ciała? Zaspokojeniem chciwości zarządu oraz kadry menedżerskiej, a może chodzi o zaspokojenie "Pragnienia spokoju" jak ma to miejsce w reklamie tak często emitowanej w TV ? Pytanie tylko, czyjego "spokoju"? Napewno nie chodzi tu o "spokój" pracowników duńskiego koncernu.
Zastanówmy sie więc my, konsumenci, gdy podczas nadchodzącego długiego weekendu, staniemy twarzą w twarz z regałem sklepowym w dziale piw - czy napewno jesteśmy
"Spragnieni spokoju"?
Zapraszam do dyskusji.