Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Poprzednia wiadomość | Następna wiadomość |
Re: Wspomnienia z dzieciństwa... |
Ja pamietam jak bylam mala i wieczorem wracalismy z rodzicami od babci ktora wtedy mieszkala na Spokojnej, jak szlismy Sikorskiego i te wszystkie stare grube drzewa po dwoch stronach ulicy ktora wtedy byla kamienna, slyszalam tam sowe. Bylo magiczne. Pamietam jak chodzilam do przedszkola na 'bawelnie'. Pamietam jak uczylam sie jezdzic na rowerze (nie pamietam jak sie nazywal) na Zwiazku Walki Mlodych. Pamietam jak robilam zakupy codziennie o 6 rano przed szkola w sklepie sporzywczym na wyzwolenia. Pamietam jak w soboty rano jezdzilam rowerem po mleko w szklanych butelkach, i inne rzeczy (w tym rorki z kremem, ptysie, i lody 'cieple lody') do 'akwarium' (chyba taka mialo nazwe, blisko sp nr3) i wieszlam dwie reklamowki na sterze po przeciwnych stonach uwarzajac rzeby nic nie stloc. Pamietam chodzenie na miasto, wloskie lody z automatu o smaku czekoladowo-waniliowym, gorace bulki nadziewane grzybami, zapiekanki, oranzade, i picie z torebki ze slomka, bar mleczny. Puszki cola i pepsi, czekoladki mars, twix, snickers, skittles, gume Donald Duck, Turbo i te gumy kolki z kiosku. Gorace chrupkie gofry z jemem i bita smietana, frytki, i lody blisko sp3. Chodzenie do kosciola co niedziele, na ranne lekcje religi przed szkola. Klocie wszystkich modlitw na sprawdzian przed komunia. Pamietam pierwsze dni szkoly, przerwy na lekcjach, pierwszy dzien maja, dzien dziecka w szkole, ostatni dzien szkoly i kwiaty dla nauczycieli. Pamietam wycieczki klasowe do kina Millenium, do parku, i wycieczke klasowa do Ciechocinka (chyba, ale nie jestem pewna) pociagem. Pamietam szkolne dyskoteki, 'odpowiedzi' przy tablicy na ocene, rosyjski, i ranne apele w szkole (wszyscy w sali gimnastycznej). Pamietam jak biegalismy poza ogrodzeniem sp3 na czas na wlefie. Wesole miasteczko, karuzele itd za rondem, a w zime zjezdzanie tam na sankach. Kolonie, wakacje w Augustowie. Mis uszatek, Reksiu, Sasiedzi, i smerfy. (Dzieki internetowi czasmi jeszcze cos obejze) Kolorowe nauszniki na zime i korzuchy, plastikowe daszki na lato. Buty 'lakierki', dzinsy, dzinsowe kurtki z 'misiem' podpinka, spodnice plisowane, Pamietam pewex i te fajne lizaki Chupa Chups, i te podluzne na ktorych mozna bylo gwizdac, nutelle, i kinder suprise. Sabrina, Samantha Fox, Papa Dance, Modern Talking, Italo Disco.... Uwielbiam lata 80 nawet teraz, lata 'niewinne', gdzie dzieci byly dziecmi i nikt nigdy nie widzial 9-latek w strigach... Ale to juz historia. ;o)
|
Odpowiedz na tę wiadomość | Wyświetlaj płasko | Nowszy wątek | Starszy wątek |