4lomza.pl/

Pod koniec grudnia Przedsiębiorstwo Gospodarki Odpadami (PGO) w Suwałkach podpisało z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) umowę dotyczą dotacji oraz pożyczki na budowę spalarni. Łączna kwota wsparcia to 128 mln zł, z czego połowę stanowi dotacja. Instalacja ma być gotowa do końca 2026 r., a koszt jej budowy oszacowano na 158 mln zł.

50% inwestycji to dotacja, 50% to pożyczka (NFOŚiGW) , ok. 30 mln zl to VAT.

Prezes PGO Zbigniew Walendzewicz powiedział, że dzięki spalarni PEC w Suwałkach będzie spalać o około 9 tys. ton węgla mniej. Ważna jest także niższa emisja CO2, która wiąże się z opłatami. Zdecydowaliśmy się na ten projekt z uwagi na rosnące koszty gospodarki odpadowej, co przekłada się na ceny odbioru odpadów, jakie płacą mieszkańcy, ale także wzrost cen ciepła,

================================================

LOMZA

Protokół nr XIV/18

cyt. W odpowiedzi na pytanie co się stanie jeśli do tej inwestycji nie dojdzie
stwierdził, że jeżeli do tej inwestycji nie dojdzie, to praktycznie pozbawimy się dotacji w wysokości prawie 20 mln zł, następne rozdanie jakie będzie z Unii, z tego co słyszy w rozmowach przedstawicieli Komisji Europejskiej, owszem będą pieniądze na tego typu zadania, ale będą już one w formie tylko i wyłącznie pożyczek, jeżeli byśmy chcieli przystąpić do takiej inwestycji, musielibyśmy to sfinansować w całości.

koniec cyt.

--------------------------------------------------------------------------------------

HiHiHI!!!!! Dywersyfikacja!!!!!!!!!! 75 proc. ciepła pochodzi z biomasy + 25 proc. to węgiel.

To jaki procent podwyżki teraz za ciepło !!!!! W Łomży fachowcy, płaca kary za śmieci i inwestują w nowe kwatery - i wszyscy pracują dla dobra Mieszkańców.

Siedzisz w tej islandii to głosu tu nie zabieraj. Znając życie i ten kraj to w dzień będą śmieci a w nocy ch#jostwo

Jeżeli w Łomży wolność słowa jest mocno ograniczona to trzeba korzystać z programu ExpressVPN. Kogoś mocno boli prawda. We wszystkich poprzednich wpisach pozamieniali treść. Fachowcy od siedmiu boleści. Czekaj na podwyżkę ciepła i śmieci. Inni mogą cos zrobić dobrego aby było tanie - a w Łomży jak zawsze. Prezydent kiedyś odejdzie , Prezes ciepłowni będzie zmieniany a mnie pozostaną wysokie rachunki za ciepło i śmiecie. Gdzie odpowiedzialność.

Kto kogo wprowadza w błąd.

LOMZA

Protokół nr XIV/18

cyt. W odpowiedzi na pytanie co się stanie jeśli do tej inwestycji nie dojdzie
stwierdził, że jeżeli do tej inwestycji nie dojdzie, to praktycznie pozbawimy się dotacji w wysokości prawie 20 mln zł, następne rozdanie jakie będzie z Unii, z tego co słyszy w rozmowach przedstawicieli Komisji Europejskiej, owszem będą pieniądze na tego typu zadania, ale będą już one w formie tylko i wyłącznie pożyczek, jeżeli byśmy chcieli przystąpić do takiej inwestycji, musielibyśmy to sfinansować w całości.

koniec cyt.

Suwałki maja kasę na spalarnie a w Lonży ktoś jw. bajki opowiada. Dywersyfikacja 75% to biomasa.

50% inwestycji to dotacja, 50% to pożyczka (NFOŚiGW) , ok. 30 mln zl to VAT.

gdzie ZGO Lonża rocznie wydaje ok. 10 mln zl na transport śmieci do spalarni + następne 10 mln zl na bramie spalarni. 3 - 4 lata i pożyczka byłaby spłacona.