Naprawdę niewiele się zmieniło.
Kiedy w 1976 r. przez 2 tygodnie przebywałem w sojuzie. Dowiedziałem się tamtejszej tzw. prawdy.
Że oni wiedzą iż u nich jest biednie. Ale to z powodu że, muszą utrzymywać kraje Układu Warszawskiego.
Dzisiaj podobnie. Debile sądzą że to euro-psychiatryk utrzymuje kraje należące do tego kołchozu.
A prawda jest następująca:
- siedzi tam kilkadziesiąt tysięcy wiecznie nienażartych mord. W gotowości do korupcji i skvrvienia.
I na utrzymaniu państw należących do tego czegoś.
Żeby jeszcze robili coś mądrego. Ale gdzie tam.
Rozpieprzanie gospodarek, tzw. dwutlenek, multi-kulti, i pedałowanie od przedszkola do patola.