PO pierwsze primo nie jest to zdanie lewicy, czyli oficjalne stanowisko ugruPOwania.
PO drugie primo jest to osobiste przekonanie tej konkretnej osoby, która puściła w eter przesadzony POstulat sprzeczny z POdstawową zasadą cywilizowanego prawa karnego.
PO trzecie primo wyrażanie troski o zgwałconych, nawet w formie przesadzonego POstulatu, nie jest niczym nagannym i nie może być POwodem niechęci do autora tegoż.
Religia jest jak płciowy męski organ: jest całkiem w porządku, gdy ktoś go ma i jest z niego dumny, ale jeśli ktoś wyciąga go na zewnątrz i macha nam przed nosem, to już mamy pewien problem.