4lomza.pl/

To samo mysle, ale nie pisalem, bo do niektorych to i tak nie dotrze.. Musza jechac, zobaczyc, sprobowac..
W tym roku poznalem ludzi, ktorym bardzo dobrze w Polsce sie powodzilo, jednak aby wyjechac ( a wyjezdzali cala rodzina ) musieli miec na przyslowiowy "start" i sprzedali wszystko to co w PL mieli.. Mieszkaja na greenpoincie.. Nie wyobrazalem sobie nigdy warunkow, w jakich przyszlo zyc wyksztalcownym i pracowitym ludziom... Wielkie koszty utrzymania, spore zarobki, ale jeszcze wieksze wydatki sprawiaja ze mieszkaja jeszcze gorzej... Ludza sie nadzieja ze bedzie lepiej.. jeszcze kilka lat i bedzie lepiej.. Sami sobie to wybrali, czego inny by za kare dostal..
Nie bede mowil o stanach w samych negatywach, bo przezylem tak duzo dobrych chwil, ktore wspominam z melancholia. Wracalem co roku, bo studia, rodzina no i przyjaciele, ktorych mam i w PL i w usa.. w sumie nie wiem gdzie wiecej, ale nie jestem u siebie, gdy jestem tam... Nie mam tam zadnej rodziny i dlatego nie zostane tam, bo mam przyjaciol, bo zawsze rodzina blizsza, z reszta duza czesc moich znajomcy predzej, czy pozniej planuja wrocic.. Bardzo tesknia do PL, mimo ze jest "ciezej" ale tak naprawde zyje sie latwo... przynajmniej mi a narzekaja ludzie leniwi, lub bez pomyslu na zycie..
pzdr