raqlan pomijajac fakt, ze wpm troluje na forum, to nie wiem o co sie wlasciwie tak goraczkujesz...
Kazdy pracuje za ile chce. Poza tym, osobiscie uwazam, ze lepiej pojsc pracowac za grosze i zdobyc doswiadczenie, niz siedziec i nic nie robic.
Jak w kolko czytam na forum, ze za 800 czy tysiac zl, to sie nie oplaci pracowac, bo sie rodziny nie utrzyma, to zastanawiam sie, czy wszyscy tutaj zaczynaja szukac pierwszej pracy majac po dwojce dzieci i zone, ktora chce lezec i pachniec? Przy okazji, nie wiem czemu za te 1000zl nie byliby w stanie utrzymac rodziny, a nie pracujac wcale potrafia...
Skoro ktos jest mlody i mieszka z rodzicami, to jest to dobry czas, zeby zlapac pierwsza prace, nawet za grosze i sie czegos nauczyc. Ale nie, tu chyba wiekszosc woli dumnie siedziec na bezrobociu.
PS. jesli piszesz o wyzszym wyksztalceniu, to mozna je posiadac/miec, bo konczy to sie studia. I "skończyłem", nie "skączyłem", bo taki byk w kontekscie chwalenia sie wyksztalceniem wyglada tragicznie.
Kasia..