my nie podawalismy dodatkowych szczepionek, slyszalam ze wiecej po nich szkody jak dobroci, nas kiedys nikt niczym dodatkowym nie szczepil i jakos zyjemy, a mieszkalismy kiedys w gorszych warunkach tak jak np. na wsi gdzie sa nieszczepione i nieodrobaczane zwierzeta itp.
kolezanka szcepila corke przeciw rotawirusom i nic to nie dalo, bo ala i tak zalapala rotawirusa, wiec jaki tu sens wydawac ta dodatkowa kase...ale tak jak pisze przedmowczyni, decyzja nalezy do rodzica...my zdecydowalismy sie nie poddawac ogolnej modzie.