Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Fajerwerki i psy..... |
tak jak w temacie skoro nie można strzelać bo pieski się boją, to może by tak zakazać wychodzenia z psem na dwór bo ludzie się boją że wejdą w gów... lub piesek ugryzie.... mam cicho nadzieje że miasto nie da du... i Hucznie przywita nowy rok. Pozdrawiam forum szczęśliwego nowego roku
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Fajerwerki i psy..... |
Nie popadajmy ze skrajności w skrajność
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Fajerwerki i psy..... |
Mam psa który boi się strzałów i dla mnie (dla niego) nie jest problemem odpalanie fajerwerków w Sylwestra przez 2-3 godziny. Problemem raczej są petardy (huk) i strzelanie od 20 grudnia do 20 stycznia o różnych porach dnia. Pokaz sztucznych ogni w Sylwestra chętnie oglądam tak jak większość normalnych ludzi. Tyle w temacie.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Fajerwerki i psy..... |
Psom które boją się petard, proponuję kupić zatyczki do uszu.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Fajerwerki i psy..... |
do du.. sobie kup będziesz miej śmierdziało....
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Fajerwerki i psy..... |
Popieram zatyczki dla psów
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Fajerwerki i psy..... |
Popieram informację, że fajerwerki o godzinie 0.00 to nic w porównaniu ze strzelaniną, która od wczoraj dociera do mego domu. W \"sylwestra\" każdy właściciel psa da radę go uspokoić, pocieszyć przez owe pół godziny. Czas do nocy sylwestrowej jest znacznie trudniejszy. Już dziś mój pies nie wychodzi na dłuższe spacery, w domu ukrywa się pod stołem, bo rozlegają się petardy. Polecam straży miejskiej skate park przy Ks. Anny.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Fajerwerki i psy..... |
Wyprowadżata się wieśniaki tam skąd przybyliśta do mniasta, na zabitym dechami zadupiu nikt wam psów nie będzie straszył .
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Fajerwerki i psy..... |
dokładnie :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Fajerwerki i psy..... |
Dzieci Wam i Waszym sąsiadom się nie budzą, ale kundle siedzące pod stołami łamią Wasze serca.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Fajerwerki i psy..... |
Bo psa trzeba umieć ułożyć mój pies od wielu lat w sylwestra sam fajerwerki odpala.Ale jak się ma psa geja to nie dziwne że piardnięcia nawet się wystraszy.Hahahaha.....
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Fajerwerki i psy..... |
Mialo być ciszej , bylo glośniej,skutek odwrotny.A psy truchleją, ptaki szaleją a ludzie się cieszą.Wszystkiego najlepszego milośnikom zwierząt.Przeciwnikom, więcej empatii.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Fajerwerki i psy..... |
Polecam przetestować ten preparat: https://www.adaptil.com/pl. U nas sylwester bez tego nie może się obejść. Ale dzięki niemu psiak dość spokojnie znosi strzelanie petardami.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Fajerwerki i psy..... |
A po co to strzelać i stresować zwierzęta niepotrzebnie? Dla ludzkiej frajdy?! Proszę Was. I tak już tyle krzywd wyrządziliśmy zwierzętom, że moglibyśmy sobie darować...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |