4lomza.pl/

Na Kazańskiej spadł rosyjski silnik(?). Przeczytajcie sobie to:

http://www.money.pl/archiwum/wiadomosci/artykul/bialorusko-rosyjskie;manewry;odbeda;sie;w;rejonie;brzescia,250,0,162810.html

PS. Z tym XIX w. to jakas literowka PAPu albo ynteligencja rzecznika prasowego policji (obie opcje prawdopodbne). No chyba, że Rosjanie ukrywali tą technologię kilkadziesiąt lat...

http://wiadomosci.onet.pl/1341429,11,1,0,120,686,item.html :)

Tylko jakim cudem ten silnik sie tam znalazł?
Stawiam, że to jakiś złom kosmiczny, pełno tego cholerstwa na orbicie. MIR spalił się w atmosferze w 2001 roku, ale niektóre części latają nad nami do dziś. Na orbitę wyniesiono go w 1986, zaczęto budować nieco wcześniej, więc to mogłoby pasować. Ewentualnie resztki z któregoś z Salyutów albo nawet i Sojuzów. Tym bardziej, że w próżni używać można tylko silników odrzutowych.
Jakieś inne teorie? ;-)

Tylko dlaczego wczesniej bylo slychac wystrzal na calą łomże? myślę że jakiś psychol to wypalił

ZESRAŁ NIE WYPALIŁ TARCZYN!!! DOKŁADNIE O 21.36 PRZELATUJE SAMOLOT ODRZUTOWY NAD ŁOMŻĄ I NA BANK Z TEGO SZROTU COŚ WYPADŁO............ BUHHEHEHEHEEHHEHEG MADE IN USSR NA TY BYŁO NAPISANE WIEM BO WIDZIAŁEM NA LAWECIE OGLĄDAŁE W LESIE JEDNACZESKIM.

Więc loko powiadasz że część oderwana z samolotu spada na ziemię od 21.36 do 9 rano ? :D. A wystrzał było słychać po !. Poza tym odpalenie rakiety tej wielkości nie pociąga za sobą "wystrzału". Złom kosmiczny też nie !, 4HuGo sam napisałeś że mir spalił się w atmosferze a przecie jest o wieeeeele większy. Proszę myślcie zanim cokolwiek napiszecie.



________
Malachit

Aby wyprostować plotki: na samochód zaparkowany przy Kazańskiej 15 spadł element pocisku rakietowego a ściślej sam silnik rakietowy. Było to ok. godz. 9.15 . Silnik ten był elementem pocisku rakietowego z II wojny światowej - bez głowicy bojowej. Prawdopodbnie ktoś znalazł na takiej samej zasadzie jak znajduje się niewypały no i się glupio zabawił incjując zapalnik i nie zdając sobie sprawy jaką moc wyzwolił. Element ten ma ok. 60 cm długości, kształt walca o średnicy 18cm i wadze ok. 12kg.

loko jeśli chodzi o fakty czasowe to coś się nie zgadza możesz to

wytłumaczyć???




waldek 27



Wtedy nie uważełeś co robisz, teraz rób co uważasz.

to była najprawdopodobniej jakaś częśc od motolotni która przelatywała (moze i silnik)

 4HuGo:"... Tym bardziej, że w próżni używać można tylko silników odrzutowych."

Pozim wiedzy dyskutantow jest zadziwiajacy.

bialy89kzk motolotniami o 9 rano nikt w łomży nie lata, chyba że są zawody. to po pierwsze a po drugie w motolotni nie ma takiego złomu które jak sobie chce to wypada. jeśli spadłby silnik z motolotni to motolotnia wylądowałaby bez silnika ale gdzieś nie opodal(na polach przy kazańskiej) a jak wiemy nic tak nie wylądowało. po za tym nie słychać by było takiego świstu bo spadało to zapewne z dużej wysokości.
pozdrawiam

to rosyjska Wunderwaffe z II wojny
jak wystrzelili w 1943 to dopiero teraz spadło ale oni sie nie zechca przyznać do tego
______________________________-

... & vice versa!

Zefer, a coś się nie zgadza? Jak tak, to możesz mnie poprawić ;-)
Teraz, gdy wiadomo już, że to fragment rakiety, teoria ze złomem kosmicznym odpada.
Malachit - napisałem, że MIR się w atmosferze spalił, ale niektóre jego części krążą nad nami do dziś. Raczej nie spadłby na nas kolos z siedmioma modułami...

4HuGo, chodziło mi o to że ten kawałek metalu jest duużo mniejszy od Mira więc skoro Mir się palił to to żelastwo tym bardziej :).
Zefer, 4HuGo ma rację pisząc że w próżni (kosmosie) używa się silników odrzutowych!. Też jestem ciekaw jeśli masz inne zdanie o tym...



________
Malachit

***** macie ta fantazje...

Aj, pokręciłem. Mir się nie spalił, a dotarł na Ziemię i wpadł do Pacyfiku. No, ale dobra, nieważne ;)

Loko: Oprócz świstu był niesamowity smród to chyba ty się zesrałeś wtedy i śmierdziało od 21 do 9 rano heeheh

Ale fajne teorie macie :-D.

No i wiadomo, wyleciało ze złomowiska w Łomży, tak jak myślalem, wcześniej był wybuch

http://www.4lomza.pl/index.php?wiad=8069 wszystko jasne koniec tematu...

Prawdziwych Przyjaciół Na Palcach Ręki Zlicze Gdy Odejde Zapalą Na Grobie Znicze!