4lomza.pl/

niektórzy chodzą do kościoła nie dlatego że wierzą ale że tak wypada ... bo co powiedzą sąsiedzi ..

No i niech chodzą :)
A co to komu przeszkadza?




Jeśli obrabiasz mi dupę , to nie zapomnij mnie w nią i pocałować :)

Takie zjawisko jest częste w krajach, gdzie kościół pełni role religii państwowej, jedynie słusznej, mającej silne oddziaływanie na władze. Tak się dzieje właśnie w Polsce, gdzie obowiązuje niepisany stereotyp, że nie wypada być człowiekiem niewierzącym, albo niechętnie do kościoła usposobionym. To dlatego jest duży rozdżwięk pomiędzy deklarowaną liczbą katolików, a nikłym w stosunku do niej respektowaniem poszczególnych kościelnych zakazów i nakazów.



W USA wygrał gwałciciel prostytutek, a w POlsce ich dostawca, czyli Alfons.
Nigdy więcej wojny, syfilisu i PiSu!

Na studiach poznałam dziewczynę z Ostrołęki -zarzekała się, że jest ateistką, ale obchodziła święta Bożego Narodzenia, Wielkanoc, bo jak twierdziła -lubi atmosferę tych świąt - dziwne rzeczy się dzieją na tym świecie :P

kolacja wigilijna z całą rodziną(niekoniecznie postna),obdarowywanie się prezentami,choinka.co to ma wspólnego z religią?można obchodzić święta,ale nie jako święta:-)),bo jaki sens jest w dzieleniu się opłatkiem,czy udziale w pasterce?tylko dla zachowania tradycji naszych przodków?



nie mogę powiedzieć,że nie wiem
ale wiem,że powiedzieć nie mogę

Znam człowieka który celowo grzeszy żeby potem się z tego wyspowiadać modli się codziennie,podam taki przykład (sprzedał opony z guzami dla staszego pana.....ALE JA SIĘ Z TEGO WYSPOWIADAŁEM.

też niezłe.wie że robi źle(ma sumienie),ale wierzy,że się wyspowiada i ma z bani.chyba zagubił się w naukach tego kościoła



nie mogę powiedzieć,że nie wiem
ale wiem,że powiedzieć nie mogę

Wierzący ale tylko wtedy kiedy jest im to potrzebne, wygodne czy fajne.
Nie żyją jak bozia przykazała na co dzień, ale do I komunii dziecko posyłają. Ślub kościelny tez fajna sprawa. A jak ktoś z rodziny za życia do kościoła nie chodzi to po co po śmierci wpychać go do kościoła.

przykład idzie z góry od proboszcza

Moim skromnym zdaniem takie zjawisko było nagminne parę lat temu. Teraz populacja osób chodzących do kościoła zmniejszyła się o około 30-40% i wyklarowała się taka grupa osób, które są świadome po co tam są.

http://videolomza.blox.pl/

Dużo ostatnio wątków na temat kościoła.Trochę jakby na temat i nie,ale zadam pytanie.
Czy jest ktoś kto żyje w związku małżeńskim,czy nawet innym stałym i nie praktykuję w łóżku.
Bo również moim skromnym zdaniem,albo jest się wierzącym i się praktykuję,albo się nim nie jest.

do wk
Nie bardzo rozumiem Twoją wypowiedź, co ma wiara do praktykujących? Można wierzyć i nie uprawiać sportu zwanego spacerem na niedzielną mszę.

Jeśli bona Ty tak postępujesz,to tylko Ci się wydaję,że jesteś wierząca.
Jak nie zrozumiałaś to użyję prostszych słów.
Wiara bez praktyki jest jak miłość bez seksu.

do wk
Wiara nie zależy od miejsca tylko od człowieka. Nie muszę oglądać zakłamanych ludzi, którzy uważają, że zjedli wszystkie rozumy ale sami nie potrafią dać dobrego przykładu i żyć wedle wiary, którą głoszą.

Jeśli religijna wiara nie jest ślepa i naiwna to może być głównym powodem do brzydzenia się kościołem i omijania jego urzędników szerokim łukiem...



W USA wygrał gwałciciel prostytutek, a w POlsce ich dostawca, czyli Alfons.
Nigdy więcej wojny, syfilisu i PiSu!

wk Bóg podobno jest wszędzie, więc dlaczego mówisz, że ktoś kto nie chodzi do kościoła nie wierzy? Może nie wierzy w czarne zarazy?

___________________________________________________________

Nie ma miłości, są ciężarówki ;)

Dawno dawno temu nie było księży, a ludzie jakoś wierzyli w Boga i się do niego modlili. Człowiek prawdziwie wierzący nie musi chodzić do kościoła - pomodli się w domu, na przystanku czy gdziekolwiek indziej, bo przecież sami księża mówią, że Bóg jest wszędzie.
Jestem niewierząca, a mąż wierzący. Rozumiem, że wg niektórych z Was w okresie świątecznym powinnam chyba wyjść z domu, żeby w tym nie uczestniczyć? Dla mnie to czas spędzony wspólnie z rodziną, dla męża coś głębszego.

Sprzedam akwarium, sprzęt akw.
https://picasaweb.google.com/OmiyuO/NaSprzedazAkwarystyka
Oraz rzeczy dla kobiet, dzieciaczków:
https://picasaweb.google.com/OmiyuO/12Sierpnia2013

Ja słyszałem jak ktoś śpiewał religijne pieśni w wiejskim wychodku....



W USA wygrał gwałciciel prostytutek, a w POlsce ich dostawca, czyli Alfons.
Nigdy więcej wojny, syfilisu i PiSu!

Ostatni raz wypowiem się bona na ten temat.Nie chcę nikomu mącić w głowie i prawić kazań.Nie jestem księdzem,a tak na prawdę to mam wiele uwag co do nich,ale to nie ten temat.
Po pierwsze.Do kościoła chodzi się dla Jezusa,a nie dla księdza.On jest tylko pośrednikiem między Bogiem a człowiekiem. Wiara to przede wszystkim wyznawanie Pana Jezusa,ale również podziękowania i prośba do Niego w codziennych naszych potrzebach.To wyraża się nie tylko codzienną modlitwą,ale również uczestnictwem we Mszy Świętej.
Moim zdaniem Ci co nie chodzą do kościoła to nie powinni nawet wypowiadać się na temat księży.Bo akurat Ci najwięcej krytykują którzy w kościele nie bywają,na kolędę nie wpuszczają. To co mogą o nich powiedzieć.Krytykuje się jednak bo to teraz na topie.
W sumie jak ktoś ma iść do kościoła na ploty,albo poobserwować innych bo nie wie naprawdę po co tam się chodzi,to niech lepiej siedzi w domu.
Na koniec bona jeszcze mała dygresja.Do lekarza idziesz jak jesteś chora,samochód Ci się zepsuję do mechanika,po chlebek do sklepu,do kina dla rozrywki.
Nie możesz tych spraw załatwić w domu.Przecież też mogła byś wyleczyć się ziołami,samochód naprawić w garażu, chlebek upiec w domu jak również w nim obejrzeć film.
Myślę ,że nie mam nic więcej do powiedzenia w tej dyskusji. Pozdrawiam!

drzewko_szczescia dopiero teraz przeczytałem Twój wątek.Ja nie mówię,że ten co nie chodzi do kościoła nie wierzy w Boga.Mówiąc krótko brakuję takiej kropki nad i. A co do "czarnej zarazy" to nie dla nich chodzi się do kościoła.Przecież jak ktoś idzie na pizzę to raczej nie dla sprzedających.
Chodź wyjątki mogą być.

Właśnie jest odwrotnie: ci co do kościoła chodzą, a nie analizują faktów dochodzących z zewnątrz, nie powinni się na temat księży wypowiadać, bo ci przy ołtarzu wyglądają najczęściej jak baranki boże. Prawda o księżach jest poza murami kościoła i taka dziś do nas wreszcie dotarła (np. plaga ukrywanej przez dziesięciolecia, a może nawet wieki, pedofilii i innej przemocy), dość powszechne występki świadczące o tym, że święci są księża tylko w kościele przy ołtarzu (ostatnio np. biskup zalany jak Stadion Narodowy). A poza tym kto chciałby żeby jego przewodnikiem do Jezusa był wieloletni, bezkarny, pedofil, który zrobił karierę od wikarego do biskupa (były takie przypadki)...?



W USA wygrał gwałciciel prostytutek, a w POlsce ich dostawca, czyli Alfons.
Nigdy więcej wojny, syfilisu i PiSu!

Wk idąc za Twoimi przykładami można na sprawę spojrzeć także inaczej. Człowiek idzie do sklepu po towar, nie dla sprzedającego. Jednak jeśli obsługa jest niemiła, to ten sklep ominie. Jeśli wie, że np w sklepie z częściami sprzedają kradzione rzeczy, to też ten sklep ominie. Oczywiście nie mówię, że każdy.
Ludzie często nie widzą wielu rzeczy. Dla przykładu moja koleżanka bardzo zachwalała pewnego proboszcza. Udzielał pięknych kazań, słuchało się go wspaniale. Ale co z tego, jeśli po tym pięknym kazaniu powiedział mojej mamie, że nie zgadza się na pogrzeb mojego dziadka w miejscu innym niż jego cmentarz, chociaż został poinformowany, że dziadek chciał być pochowany wraz z babcią na starym cmentarzu. Koniec i kropka, nie pochowa, chyba, że u siebie albo za opłatą (co łaska ładną sumę przytoczył). Jak nie stać, to księdza żadnego nie pośle.

Tak, to prawda, że ksiądz nie jest najważniejszą osobą w kościele, że idzie się tam dla wyższych celów niż patrzenie na "człowieka w czerni". Jednak przez takie pojedyncze jednostki, a także różnorakie działania Kościół traci wiele w oczach ludzi. Niektórzy nie chcą słuchać kazań od ludzi, którzy sami mają je głęboko gdzieś.

Sprzedam akwarium, sprzęt akw.
https://picasaweb.google.com/OmiyuO/NaSprzedazAkwarystyka
Oraz rzeczy dla kobiet, dzieciaczków:
https://picasaweb.google.com/OmiyuO/12Sierpnia2013

Jeśli ktoś jest wierzący to stosuje się do przykazań innej możliwości nie ma. A tam jest napisane że w niedzielę i święta we Mszy Św. nabożnie uczestniczyć.
Jeśli jest Msza Św. polowa lub w kaplicy, czy w domu chorego i my w niej nabożnie uczestniczymy to do kościoła wtedy na pewno iść nie musimy. Sama nasza modlitwa wymogów tego przykazania nie spełnia. Świadome przekroczenie przykazania jest grzechem ciężkim inaczej śiertelnym. Jeśli ktoś świadomie kogoś oszukał i się wyspowiadał a wyrządzonej krzywdy nie naprawił, nie wzbudził żalu, nie postanowił poprawy i nie odpokutował za to to taka spowiedź jest nie ważna. W każdej książeczce do modlitwy jest rachunek sumienia i tam wszystko jest wyjaśnione - nic samemu nie potrzeba dywagować.

Ja do kościoła chodzę dlatego, że wierzę w Boga natomiast nie wierzę w księży i spowiedź dlatego nie chodzę do spowiedzi-uważam, że jest to głupie spowiadać się "obcej osobie" albo każdy dostanie to samo pokutę bo nie chce się wymyślać innej, albo potem śmieją się z naszych grzechów między sobą bo i tak słyszałam, że jest. Po prostu jest to dla mnie sztuczne wole sama się pomodlić niż iść się spowiadać.Takie jest moje zdanie może robię źle trudno najwyżej kiedyś będę za to rozgrzeszana.

Nie znasz mnie tak naprawdę,ale nie martw się.
Wszystkiego dowiesz się od ludzi którzy nawet ze mną nie rozmawiali.

Zrobiłaś pomyłkę w ostatnim słowie miałas na myśli słowo rozliczana bo rozgrzeszana bez spowiedzi być nie możesz. Gdybyś była napawdę wierząca to wiedziała byś lepiej co to jest spowiedź. Zachęcam uzupełnij wiedzę.

Głęboko Niewierzącym czytam obłudnie wierzącym i służbowo - cynicznie praktykującym katolikiem jest ...

... Ks. Proboszcz z Parafii w Łomży można o nim powiedzieć że jet Chrześcijaninem z nazwy jak burta statku którą ochrzczono ale nie dokończono budowy. A może o taką konstrukcję "inżynierom społecznym" - producentowi "proboszcza" chodziło (?) ale poco ?


Proboszcz Uczony w piśmie mgr dr kanonik tylko z nazwy przypomina chrześcijanina mentalnie - społecznie jego postawa jest bliższa tym którzy zaszczuli Jezusa razem z nauką społeczną której Jezus nauczał i Prawdą jakiej dał Świadectwo stając na drodze swawoli Arcy Kapłańskiej Religijnej Obłudy którą reprezentuje tutejszy Ks. Proboszcz - Ks. Kapłan mgr dr Kanonik Popielski. On postępuje dokładnie na odwrót jak to czego od swoich wiernych domaga się Jezus.

Niestety zamiast duchownych chcących postępować moralnie i uczciwie, roi się wszędzie od zagorzałych maniaków Pisma Świętego, którzy na dodatek nie potrafią zinterpretować jego przesłania.

kominki warszawa

Jak wyżej Mr_Andrzej, który od jakiegoś czasu spamuje praktycznie każdy wątek na forum, głosząc że wszystko co złe jest winą kościoła. Nie wie on tego, że takie coś działa w drugą stronę.

http://videolomza.blox.pl/

W odniesieniu jak wyżej - im wyżej tym lepiej.

R I P O S T A 1

cytat

Autor: DFX (---.play-internet.pl)
Data: 08-01-13 07:17

Jak wyżej Mr_Andrzej, który od jakiegoś czasu spamuje praktycznie każdy wątek na forum, głosząc że wszystko co złe jest winą kościoła. Nie wie on tego, że takie coś działa w drugą stronę.

koniec cytatu

Odpowiedź:

Zawsze powtarzam że to zło Pochodzi od niebezinteresownych Kapłanów.
Kościół kierowany przez Obłudnych Ks. Kapłanów jest Beneficjentem zła jakie kapłani w nim produkują czytam płodzą. Tak sano jak pijany kierowca autobusu jest zagrożeniem dla pasażera który siedzi na końcu autokaru i nie widzi - nie czyje zagrożenia siedząc w nieświadomości pije zdrowie kierowcy.

Dziwne że Ks. Bronakowski skupiony na trzeźwości fizjologicznej zdaje się nie dostrzegać - nie skupi się na trzeźwości duchowej członków własnego środowiska nie tylko Episkopatu. Nie dziwi mnie to jednak bo to sługus tej Arcy Pasterskiej obłudy czerpiący z niej swoje Arcy Kapłańskie - Biskupie korzyści.

R I P O S T A 2

cytat:

Autor: agatka1010 (---.dynamic.chello.pl)
Data: 08-01-13 02:53

Niestety zamiast duchownych chcących postępować moralnie i uczciwie, roi się wszędzie od zagorzałych maniaków Pisma Świętego, którzy na dodatek nie potrafią zinterpretować jego przesłania.

koniec cytatu

Odpowiedź.

Ludzi samodzielnie poszukujących prawdy w religijnym zakłamaniu możesz nazywać zagorzałymi maniakami i prawdę mówisz że nie potrafią zinterpretować jej przesłani. Efektem tego jest nieustanna niespójność wśród chrześcijan w konfliktach na tle religijnym zajadłych tak że nawet Bóg im nie pomoże - stan totalnej wojny wyznaniowej trwa od początku stworzenia.

Dziś jest kilka tysięcy samych wyznań chrześcijańskich ?

Wszyscy coś interpretują - Po jakiego grzyba interpretować - tworzyć fikcje.

Prawda jaką Jezus stawia na świeczniku - prometejska prawda jest prosta nie trzeba jej pokrętnie interpretować i spisywać w nieustannym stosie religijnej - pokrętnej - teologicznej makulatury.

Jeśli by podążać za Jezusem - do Niego jak do Źródła to okaże się że religijny spam to źródło tylko maskował utrudniając do niego dostęp.


Szanowni Państwo.

PRAWDA zapisana w EWANGELII jest PROSTA nie trzeba jej INTERPRETOWAĆ - nie trzeba Prostej Prawdy w dobrej wierze interpretować czytam fałszować - wypaczać

To właśnie nikt inny jak Jezus - uznany za Boga odbiera obłudnym Kapłanom Ks. uzurpatorom przywłaszczone przez nich prawo do wypowiadania się w Imię Boże.

Jezus piętnował obłudę religijną i kapłanów którzy ten stan niebezinteresownie utrzymywali dla własnych niespołecznych religijnych korzyści Jezus staną na drodze Religi którą kapłani stworzyli dla własnych interesów i za to Jezus został Religijnie ukrzyżowany przez kapłanów - przez przywódców religijnych i im wierne tak samo gorliwie religijne społeczeństwo podobne do otumanionego podobnie obłudną religią Kościoła

Do January& Pomyliłam się jestem tylko człowiekiem poza tym każdy ma prawo do swojego zdania może miała bym inne podejście gdyby księża byli tacy jak powinni być a oni bardziej oddalają ludzi od kościoła niż ich zachęcają. Nas pouczają mówią jak powinniśmy żyć a sami postępują nie zgodnie z tym jak powinien żyć i zachowywać się ksiądz. Tego jest tyle wystarczy posłuchać w telewizji i poczytać gazety. Nie mówię, że wszyscy tacy są zdążają się wyjątki ale to rzadkość.Nie będę się tu dużo rozpisywać bo to temat rzeka w każdym bądź razie w Boga wierzę, chodzę do kościoła, modlę się ale nie wierzę w księży i spowiedź bo mam takie zdanie a nie inne i na tym kończę.

Nie znasz mnie tak naprawdę,ale nie martw się.
Wszystkiego dowiesz się od ludzi którzy nawet ze mną nie rozmawiali.