4lomza.pl/

zakładam temat ponieważ gdyby nie to, że jestem tak bardzo nieśmiała może poznałabym wczoraj bardzo fajnego chłopaka, nie chce już pisać kolejnego tematu że kogoś poszukuje ponieważ spotkam sie tu na forum z szeregiem bzdurnych komentarzy, ale chodzi mi o to jak być bardziej śmielszym w takich sytuacjach żeby nie stracic więcej tak fajnych okazji do poznania kogos ciekawego, pozdrawiam wszystkich przeciwników i zwolenników takich tematów:)

Arlin, a może zainwestuj w słownik j. polskiego...Nie mówi się bardziej śmilszym, tylko bardziej śmiałym. A co do nieśmiałości - to sobie trzeba wytrenować.

Ilka

nie ma na to raczej ogolnej rady...wszystko zalezy od ciebie...badz bardziej pewna siebie ja mysle

Jestem jaka jestem! Nie dbam o opinie ludzi mi Obcych.Milcze, kiedy cierpie. Zamykam drzwi, kiedy chce byc sama. Zawsze sie smieje. Marze o swiecie bez granic. Musze... ja nic nie musze.

może powinnaś troszkę wyluzować i nie brać wszystkiego tak na serio, nie stresować się. pomyślisz, łatwo pisać, ale wiem jak się czujesz i pewnie chciałabyś dostać jakąś receptę na pokonanie nieśmiałości. nie ma nic takiego. musisz po prostu sama nauczyć się w trochę inny sposób postrzegać pewne rzeczy, sytuacje i zaakceptować samą siebie. i przede wszystkim nie chować się, nie zamykać się na nowe znajomości. raz nie wyjdzie, trudno, będzie kolejna okazja na poznanie kogoś fajnego. uwierz, to nie jest trudne, lecz wymaga troszkę czasu, cierpliwości. a poza tym facetom podobają się nieśmiałe dziewczyny.
pozdrawiam:-)

grosik83, zgadzam sie z Toba.
arlin, mozesz poczytac ksiazki o nastawieniu

bez komentarza.

ja mam to samo co ty i wiem że kiedyś trafię na tą osobę
pośpiech niewskazany cierpliwość wynagrodzi
ale myślę że uśmiechnięcie się lekko do osoby z którą chcesz zagadać
może z czasem zaowocować
a wogle co to za nazwa yenefer przez 2 n żeby się nieczepiała
polonistka

sport to zdrowie

Yenefer - innych chcesz poprawiać a sama robisz błędy: podpowiadam - interpunkcja.

Ale yennefer błysnąleś. Dodałeś dziewczynie otuchy i pewności siebie ;). Pomyślałeś, że może ją trzeba dowartościować, a nie sam siebie dowartościowujesz. Z kontekstu chyba zrozumiałeś o co jej chodziło, więc Twoje mądrzenie się było nie na miejscu. Z jednym się zgodzę nieśmiałość można wytrenować - stawiając sobie coraz to trudniejsze zadania do wykonania.

Wybierz sie ze mna na rower tez jestem niesmialy :)

Sorki yennefer myślałem, że jesteś chłopakiem.

Co do tego, że chłopakom podobają się nieśmiałe dziewczyny to zależy jaka to jest nieśmiałość. Bo jeżeli dziewczyna jest na tyle onieśmielona, że cały czas trzeba ją ciągnąć za język i sama nie zarzuci jakiegoś tematu to jest to troszkę męczące. Niestety zazwyczaj nieśmiałość wiążę się z unieruchomieniem szczęki i wyłączeniem mózgu ;).
Dlatego dobrą metodą jest rozmowa z płcią przeciwną, która Cię nie kręci (jest brzydka itp ;)) i stopniowe zwiększanie trudności poprzez rozmowę z coraz bardziej podobającymi się osobami. Nawet w razie wpadki to Cie to wali.. W momencie spotkania tej wymarzonej osoby będzie dużym atutem zdobyte doświadczenie.

yennefer...wytrenowałaś Swoją nieśmiałość??To lepiej wytrenuj Swoją inteligencję!:):)A Ty poprawiasz błędy!!!hehe

Wkurzasz mnie...

Tenis, w tym co piszesz byk siedzi na byku i Ty chcesz mnie poprawiać ?
Sprawdź sobie jak pisze się prawidłowo wogle(a może to miały być google...), i nieczepiała.

Ilka

Misia, zjedz sobie kostkę czekolady, a może cukru, poczekaj, cukier Ci się troszkę podniesie, uspokoisz się i wtedy już możesz pisać posty...bez tych wszystkich wykrzykników.

Ilka

Oooooo... znalazła się Polonistka i Lekarz:):)

Wkurzasz mnie...

yennefer z Twoją inteligencją faktycznie jest coś nie tak jeśli nadal nie rozumiesz gdzie popełniłaś błąd i próbujesz walczyć bez sensu ze wszystkimi.

przepraszam za błąd tak bardzo się starałam aby go nie zrobić żeby nie było takich sytuacji, że ktoś zaraz będzie mi wytykał gramatykę zamiast skupić się na temacie:) dziękuję wszystkim za podbudowujące komentarze. Żal tylko trochę tych straconych sytuacji, przy okazji pozdrawiam Pana z wczorajszych zakupów który tak się do mnie uśmiechał a ja zmieszana odwróciłam wzrok:)

Arlin nie masz się co starać, żeby nie zrobić błędu, ponieważ nikt nie jest nieomylny.
Tak samo w życiu. Nie masz co się bać rozmawiać z innymi, bo wartościowa osoba wyczuję sytuację i choćbyś zrobiła większą głupotę to obróci to w żart, albo zupełnie nie zwróci na to uwagi i szybko zapomni. I tak jak mówisz skupi się na temacie, a nie duperelach. Im bardziej będziesz chciała być idealna tym trudniej będzie Tobie to osiągnąć.

Arlin to może napisz gdzie to było i mniej więcej w których godzinach ? Chodzi mi o te wczorajsze uśmiechy.

Witam. nie tylko ty masz z typ kłopot też jestem nieśmiały i to mnie wkurza bo jak podoba mi sie dziewczyna to nie podejde zagadam bo nie jestem pewny czy jej sie spodobam i czy sie nie upokorze.

Jurij odezwij się na mojego emaila

arlin--polecam książkę ,,Sekret ,,-- Rhonda Byrne--szczególnie jeden rozdział o niesmiałości:)to działa-;)


Wyleczyć można tylko tego, kto chce być zdrowy...

yenefer ten błąd był dla ciebie bo wiem jeśli ktoś niepotrafi nic normalnego
na tym forum odpowiedzieć to sam widzisz prawiczku ile od innych
forumowiczów dostałeś odpowiedzi masz pewnie okulary jak denka od słoików

sport to zdrowie

oburzonamama dziękuję za polecenie książki, dziś jej poszukam i chętnie przeczytam może akurat mi pomoże, no właśnie o to chodzi o ten pierwszy krok boję się, że ktoś zacznie się śmiać albo będzie mało przyjemny po czymś takim ciężko później znowu do kogoś zagadać

podobno "człowiek uczy się na błędach" oczywiście najlepiej na swoich, przynajmniej jak coś pójdzie nie tak to będziesz wiedziała, żeby następnym razem nie zrobić tego ponownie.
a jak wiemy świat należy do odważnych, więc niech cię twoja nieśmiałość nie przytłacza, nie zamykaj się a małymi kroczkami pokonasz swój problem. uczymy się przez całe życie.
kiedyś ktoś mi powiedział, że każde niepowodzenie to nie pech czy jak to tam sobie każdy nazywa, ale problem do pokonania, nauka, jak sobie radzić z przeciwnościami. spójrz na to z tej strony i zaakceptuj to jaka jesteś. jeśli ktoś będzie chciał cię zmieniać, wiedz, że nie jest ciebie wart :-)

Sekret jest swietny. tez czytalem. potrafi zmotywowac. Arlin, polecam Tobie tez Nikodema Marszałka, napisał on "Odrodzenie Feniksa". tam również dowiesz się rzeczy o nastawieniu, prawie przyciągania, wizualizacji i innych narzędziach, które Tobie pomogą.

bez komentarza.

gosik83

Najlepiej to uczyć się na cudzych błędach :)

pozdrawiam :)

Kobieta jakjest ładna to nie musi być śmiała. Zawsze ktoś ją wyrwie. Tyle, że wyrywają zwykle buracy. Jeśli kobieta chce dobrego męża sama też musi się postarać.

Śmiały - śmielszy - najśmielszy.
Ktoś chyba podstawówkę olał.

No ale temat też niepoprawny. Albo "śmielszym" albo "bardziej śmiałym"

Słyszałem o takiej metodzie. Mówił o tym Adam Bytof, możesz poszukać. Należy spojrzeć na ludzi dookoła i pomyśleć sobie że oni też mają problemy, mają mnóstwo problemów i zmartwień, są tacy jak ty. I należy im przebaczyć. wszystkim bez wyjątku. To otwiera. To tak w skrócie, ale polecam webinary Adama Bytofa i jego artykuły.

Fajne spływy kajakowe - polecam !
Spływy kajakowe

Jak wypijesz pare bro to stracisz nieśmiałoś joke
Weź ze sobą jakąś śmielszą koleżanke w miasto to ci troche pomoże będziesz czuła się pewniej pokaaże co i jak wystarczy się uśmiechnąć i już jest jakieś zainteresowanie z dugiej strony . Może ta nieśmiałość wynika z tego że masz jakieś kompleksy ? Może tu tkwi problem nie czujesz się atrakcyjna

Wypicie paru browarów nie jest sposobem na śmiałość,ale mocne przymulenie,jak to będzie wyglądać jak chłopakowi podoba się dziewczyna,podchodzi do niej ,a ona śmierdzi piwskiem ?--ohyda.
Kochana moja--przyjdzie czas,że poznasz tego wymarzonego,ukochanego i to nie Ty będziesz o niego zabiegać,zaczepiać--ale...On to zrobi.Daj sobie czas,a polecone książki--polecam jak najbardziej:)Znam osoby,które po przeczytaniu,,sekret,, zaczęły siadać na spotkaniach kilkunastoosobowych na przodzie,mało tego--zaczęły się udzielać,mówić co jest ok,a co nie.
Ps.a tak na marginesie--odwagi-;)nikt w tyłek nie daje za zaczepianie:)


Wyleczyć można tylko tego, kto chce być zdrowy...

Hej Co do "browarków" to zgadza się, nawet gdyby ktoś Cię na to namawiał to efekt będzie odwronty od oczekiwanego, gdyż alkohol tylko pogłebia i bardziej uwidacznia stan, w którym aktualnie jesteśmy.

A co do działania (a nie biernego wyczekiwania na gwiazdkę z nieba, bo takie rzeczy tylko w filmach) to Tobie arlin (Marysiu) poleciłbym na sam początek zwykłe wyjścia z domu, czy to dowolny spacer czy do sklepu etc. ale przy tym staraj się wykonywać takie ćwiczenie, postaraj się po prostu mówić zwykłe "Dzień dobry :)" do obcych ludzi, najlepiej gdy będziesz to mówić z lekkim uśmiechem i po prostu szczerą życzliwością, 8/10 osób odpowie Ci również szczerym i miłym uśmiechem i zobaczysz sama wtedy, jakie to fantastycznie będzie uczucie.

Taka moja pierwsza rada z doświadczenia, wiem bardzo dobrze czym jest te fatalne uczucie speszenia i porażki, że można było uchwycić dogodny moment, lecz lęk totalnie spraraliżował jakiekolwiek działanie. Kiedyś też taki byłem, ale wyszedłem z tego pracą nad sobą i mądrymi radami. Dzisiaj gdy wspominam to znajomym czy sobie to się sam z siebie śmieje :]
Ps: Jeżeli chciałabyś popisać o tym więcej to zapraszam, odezwij się do mnie w pw.

Tenis, ja nie jestem facetem. To jedno. NIE z czasownikami piszemy oddzielnie ! To drugie. Znajdź sponsora...na zaoczną podstawówkę. To trzecie.

Ilka

martuchnam tam winno być: "Ridiculous THAN", nie "(...) THEN". Jak nie znasz języka to staraj się nie "cytować" z pamięci...

...your smile made my day :~)