4lomza.pl/

Tak. Sfałszowaliśmy podpisy, a on je kupił — mówi Gońcowi Mateusz Piepiórka, który w 2020 r. miał organizować proceder fałszowania podpisów poparcia dla kandydującego w wyborach prezydenckich Marka Jakubiaka. Choć początkowo zaprzeczał zaskakującym doniesieniom, teraz zdecydował się ujawnić kulisy przestępstwa i stanąć przed prokuraturą. zgłosiła się grupa Ukraińców i Białorusinów, którzy twierdzili, że na zlecenie Mateusza Piepiórki przygotowywali sfałszowane listy poparcia dla Marka Jakubiaka. Oprócz Piepiórki w sprawę mieli być zamieszanie jego znajomi: Jakub Lewandowski i Krzysztof Sadowski. Po otrzymaniu wykazów ludności wraz z danymi zwerbowana grupa przepisywała je na karty wyborcze. Jakubiak pozwał \"GW\" w trybie wyborczym. W sądzie przegrał w obu instancjach. Śledztwo w prokuraturze trwa do tej pory.https://wiadomosci.onet.pl/wybory/wybory-prezydenckie/mial-falszowac-podpisy-dla-marka-jakubiaka-ujawnia-kulisy-on-je-kupil/ygpn5q8?utm_source=livebar&utm_campaign=newsy_sg

...a jak się mądrzy, że uczciwy, patriota, bezinteresowny no i stały sojusznik PiSlamskiej mafii, a w debatach Alfonsia o mało PO ręcach nie całował..



W USA wygrał gwałciciel prostytutek, a w POlsce ich dostawca, czyli Alfons.
Nigdy więcej wojny, syfilisu i PiSu!