4lomza.pl/

Wyborcy, dajcie PiS-owi 3 kadencję to jakby co będziecie zdychać na chodniku, bo mafia pisowska ze szpitali zrobi sobie prywatne kliniki opłacane przez ciemny lud.
I wiecej ta obrzydliwa baba mowi tym bardziej sie kompromituje.
\"Nigdy nie zabiegałam o żadne specjalne traktowanie męża,\"
Lekarz zna nazwisko pisowskiej persony i to juz wystarczylo by pacjent dostal porzadne leczenie. Przypomnę, że witek postulowała żeby w każdym pociągu były zarezerwowane przedziały tylko dla polityków. wtedy wydawało sie to śmieszne.

Czekam na proces tej obrzydliwej baby kontra dziennikarze \"Zetki\". Niecierpliwie czekam. To z moich podatków finansowane są szpitale, choć i niektóre zakłady opieki paliatywnej, o czym pani marszałkini zapewne wie. Nie chcę, żeby moje pieniądze były marnotrawione i wydawane według klucza towarzyskiego. Ona mają służyć potrzebującym. WSZYSTKIM potrzebującym, a nie potrzebującym politykom i ich rodzinom.

follow me

Wybierzcie POyebów,
Bo już pewnie stęsknili się,
za strzelaniem do Polaków.
Przecież muszą przebić francę i niderlendy.

oj policja cały czas strzela do polaków . no ta pismilicja.

follow me

Mąż p. Witek leżący (ponoć dwa lata i ponoć cały czas na OIOM - tego nie wiadomo do końca, to relacja hejterów z radio Z) przypomniał problem systemowego błędu wynikającego także z niedoinwestowania służby zdrowia - braku specjalistycznej opieki dla niektórych pacjentów po uratowaniu im życia na OIOMie.

Nie są to pojedyncze ani nadzwyczajne przypadki. Problem jest znany od lat. Są przypadki że odratowany pacjent nie może opuścić OIOMu, bo byłoby to jednoznaczne ze skazaniem go na śmierć. To byłoby morderstwo, eutanazja. Oczywiście OIOMy do tego nie służą, ale innej możliwości nie ma. Oczywiście można pacjenta odratować i wypchnąć z OIOMu na pewna śmierć. Tylko wówczas rodzi się pytanie, po co w ogóle było ratować życie takiego pacjenta?



Teraz mamy deMOkratyczny jazgot, bo mąż p. Witek śmie jeszcze żyć.
po prostu skandal! Przecież możnaby uratować kogoś innego.

Ino, że znowu pojawia się to samo parszywe pytanie: po co?


A przecież można inaczej, po deMOkratycznemu czyli paplaczemu.



Czy ktoś jeszcze pamięta p. Arłukowicza, ministra Tuska od zdrowia?

On znalazł rozwiązanie: stwierdził że dla starzejącego się polskiego społeczeństwa należy zmniejszyć liczbę szpitali i nakłady na Służbę Zdrowia (prekursorem była zasmarkana/zakochana Sawicka-Cielebąk od robienia lodów na SZ). Była jeszcze deMOkratyczna Mucha,która proponowała by starzy ludzie płacili za wizyty lekarskie - bo oni chodzą do lekarza z nudów. No nie inaczej.

W szufladach PO na pewno są projekty dopuszczające eutanazję.
Owsiak już deklarował, ze odpali zrzutkę na pierwsze oddziały..


Ach to platformiane paplacze zamiłowanie do racjonalizacji und optymalizacji...


Generalnie, po co szpitale, po co OIOMy, po co te koszty .........
przecież zamiast ładować kasę w ratowanie życia można ją przekierować
na tworzenie życia (in-vitro), no i rzecz jasna na skrobanki (to poza dyskusją).

DeMOkratyczni potwierdzą. Projekty ustaw czekają w szufladach PO.


O wzmocnieniu systemu emerytalnego tą deMOkratyczną metodą
nawet nie trzeba wspominać. Tu tez będzie murowany sukces,
szczególnie jeśli dodatkowo wydłuży się wiek emerytalny.

Generalnie, by deMOkracja prosperowała i szczęśliwość ludzkości niosła
potrzeba młodych robotnych, a nie jakiś kurde słabych, chorych, starych..

A kto tego nie ogarnia ten PiSowiec!

Wybory na jesieni. Ta obrzydliwa wrzutka hejterów z radia Z (agora),
to nie jest „kampanijne złoto”, a wręcz przeciwnie.. 

Czy gamonie z opozycji wdepną w to …. zobaczymy. Pewnie wdepną. ==

wdepnął Budka (zero zaskoczenia) (albo: fuj-Migalski).

Szaleją tylko silne-razem gamonie. I tu też zero zaskoczenia.


Tu jest jeszcze inny kontekst.

Mąż pani Witek (jeśli wierzyć relacjom) powinien być skierowany na oddział opieki paliatywnej. I to taki, który ma aparaturę do podtrzymywania życia. Zasadniczo nie wolno takiego pacjenta wypisywać ze szpitala bez przeniesienia go do stosownej placówki. Nie ma możliwości zapewnienia takiemu pacjentowi opieki w warunkach domowych. Lekarz wypisujący „do domu” naraziłby się na zarzut spowodowania śmierci.

Tyle, że na oddział opieki paliatywnej jeszcze trudniej jest się dostać niż nawet na wyrafinowane operacje. Szczególnie kiedy pacjenta chce umieścić w innej placówce mało znaczący szpital rejonowy, którego pracownicy nie mają siły przebicia wobec kolegów w innych placówkach.

Gdyby więc przeniesiono pana Witka na oddział paliatywny byłby wrzask, że zrobiono to poza kolejką bo „mąż marszałek”. Tak źle i tak niedobrze. Pani Witek zawsze dałoby się uderzyć.

W tej sytuacji zarzuty wobec pani Witek są bardziej chore niż kondycja naszej (skądinąd bardzo chorej) służby zdrowia.

-----------------

z Listu św. Pawła do Efezjan:
"Obleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła".

no proszę jaka biedna ta Witek. Komu ty pisowski idioto te głodne kawałki sprzedajesz. Trzymanie jej męża przez ponad 2,5 roku na tym oddziale to koszt ponad 4 miliony złotych. Biednej pani marszałek nie było stać na opłacenie hospicjum czy innej placówki opieki paliatywnej? Wszak zarabia kosmiczną kasę i to od lat. Po prostu miała okazję ,że się nazywa Witek to wykorzystywała szpital. Nie musiała nic mówić wystarczyło nazwisko a ona bezwstydnie z tego korzystała odczas gdy inni umierali bo miejsce był zablokowane. Teraz pisowskie kanalie odwalają pierdolizy gdzie się da jaka to ona biedna i jaką jej krzywde zrobiono. Pani marszałek mogła go przenieśc do kliniki rzadowwej ale tego nei zrobiła bo tam nikt by go 2,5 roku nie trzymał na OIOM tylko odesłał do hospisjum

follow me