4lomza.pl/

Bawełne wyceniono na 2 mil. to nie dużo jak dla biznesmena albo jakieś sporego zakładu który chce otworzyć nowo linie produkcyjne. Tereny są atrakcyjne i nie trudno dojechać tylko trzeba było wyremontować te hale w których zostały dziury po sprzęcie . Ja ostatnio byłem tam i widziałem i ... Niech ktoś to KUPI ! PS:Reklama

A oto fragment tekstu ze strony elomza.pl: "Według wierzycieli, ta cena jest i tak bardzo niska. Według wyceny z końca 2004 r., teren z halami wart jest ponad 5,5 min zł." Jeszcze jest tyle wart.

Co za zryty post...

witam
ja natomiast słyszałem iż te tereny miały już kupców tylko urząd miasta stawiał takie warunki że biznesmeni uciekali do okolicznych miast : miały być między innymi magazyny przeładunkowe -są w Ostrołęce poza kwotą kupna czy dzierżawy nasze kochane Miasto(urząd Miasta) kazał zapłacić zaległy ZUS za przacowników byłej Bawełny!!!

elomza zle podaje informacje ! albo ty zle przeczytałeś ! a co do Urzędu to oni by chcieli żeby ktoś przyjechał-kupił-wypłacił wszystkim zaległe piniądze(takrze samorząd) któremu Syndyk zalega z podatkiem od nieruchomości. Razem wszystko 11 mil. zł A każdy by chciał żeby ten dług spłacał nowy właściciel. Troche Pokory-Ludzie !! ktoś nie bedzie za was spłacał długi !!

"jakieś sporego zakładu"
"nowo linie produkcyjne"
"zaległe piniądze"
"ktoś nie będzie za was spłacał długi"

ROTFL

Pozdrawiam

Przepraszam zapomniałem że mam swój internetowy słownik ;)

w tamtym roku urząd znalazł chętnego za milion ale syndyk nawet gadać nie chciał

"Nadmiar demokracji to anarchia"

Za 2 miliony to ja kupię teren w Łomży lub pod Łomżą i jeszcze pobuduję to co chcę i jak chcę. Ze wszystkimi nowoczesnymi rozwiązaniami. Poza tym nie będę musiał płacić za ziemie całkowicie mi niepotrzebne jak np. bocznica kolejowa z rozpadającym się wiaduktem na ul. Poznańskiej. Za pobudowanie czegoś od nowa dostanę ulgę w podatku od nieruchomości. Na budowę czegoś nowego są fajniejsze kredyty i pieniądze z np. unii.

Za rok nawet za milion nikt tego nie kupi.

Może ptysiu by kupił (Bawełne) i by nazwał ją (Pysioman) Jako Piekarnie ptysiów ?? to dobry pomysł . i by mógł wozić te ptysie pociągem :)

He, he. trzeba być bardzo naiwnym, by zdecydować się na tak dużą inwestycję w mieście wybitnie nieprzychylnym wobec inwestorów zewnętrznych.