Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Nadzieja |
1P1,3-9 "Niech będzie błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa. On w swoim wielkim miłosierdziu przez powstanie z martwych Jezusa Chrystusa na nowo zrodził nas do żywej nadziei: do dziedzictwa niezniszczalnego i niepokalanego, i niewiędnącego, które jest zachowane dla was w niebie. Wy bowiem jesteście przez wiarę strzeżeni mocą Bożą dla zbawienia, gotowego objawić się w czasie ostatecznym. Dlatego radujcie się, choć teraz musicie doznać trochę smutku z powodu różnorodnych doświadczeń. Przez to wartość waszej wiary okaże się o wiele cenniejsza od zniszczalnego złota, które przecież próbuje się w ogniu, na sławę, chwałę i cześć przy objawieniu Jezusa Chrystusa. Wy, choć nie widzieliście, miłujecie Go; wy w Niego teraz, choć nie widzicie, przecież wierzycie, a ucieszycie się radością niewymowną i pełną chwały wtedy, gdy osiągniecie cel waszej wiary - zbawienie dusz." http://online.biblia.pl/rozdzial.php?id=1049#W3 _____________________ Kefas "Bo im tylko o to chodzi Abyś sam sobie szkodził Abyś sam nie mógł myśleć Abyś sam nie mógł chodzić"
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nadzieja |
Nadzieje trza mieć...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nadzieja |
" Nadzieja Matką Głupich....Ale Zawsze Umiera Ostatnia "
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nadzieja |
Nadzieja zawsze umiera na końcu... Pozdrawiam Benie :)))))))))))) -- Samotność to emocjonalna trzeźwość.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nadzieja |
Ale jak sie jej nie ma, to się umiera szybciej...:(
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nadzieja |
rysago bo nadzieji nie można niemieć :) Więcej optymizmu :) Pozdrawiam markaca :))))))))
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nadzieja |
Zgoda, ale też nie można jej mieć za dużo i bezpodstawnie, bo upadek może być b. bolesny... No chiba, że ktoś się upadków nie boi...:)) A optymizm pojawia się i znika - jak Józek z piosenki Bajmu, albo jak w sinusoidzie...:)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nadzieja |
Jak wszystko w życiu... raz jest a później tego nie ma :/ żeby nie bolało trza mieć dobre pieluchy ;P
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nadzieja |
...albo skrzydła, tyle, że one czasami pióra tracą...:((
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nadzieja |
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nadzieja |
No dba się, dba, ale włosy jak wypadają to też się nic nie poradzi... Jeno przeszczep pozostaje... A poza tym sztuczne piórka to już nie to samo...:(
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nadzieja |
podobno przyjaciel jest jak anioł-podnosi nasze skrzydła,gdy zapomną jak latać...tylko gdzie takiego znaleść ?:P
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nadzieja |
łojezuuuuuuuuuuuuuuu :DDDDD
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Dzień dobry |
a jeśli nadzieja jest tylko obietnicą-złudnicą, zachętą do właściwego życia, jedynego jakie warto wieść? A co jeśli "po", mamy tylko 5 minut na spojrzenie retrospektywne szerokie i odchodzimy na dobre szybkim krokiem? Zgaszeni-nierozpaleni zaskoczeni obrotem sprawy? Że mieliśmy nadzieje i odebrano ją nam? Do widzenia
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nadzieja |
Cóż to Ci, Justynko, czyżby jakieś nowe objawienie?? A tak w zasadzie jak sie już całkiem leży na płask, to jedna rzecz jest pewna - dalej nie zlecisz. Tylko czy jest sens podnosić się? pozdrowinko Allinka
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nadzieja |
Usiądę!!!Można?Pozdrowko.Upadły.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nadzieja |
no i wlasnie o to chodzi ze tylko mowicie a nic nie robicie:P smiesza mnie wasze posty ktore sa pustym gadaniem, lepiej zeby tu zamist tych nic nie wartych slow obietnic i zalow pojawily sie wasze osiagniecia, cos co dzieki tej nadzieji zrobilicie dobrego i z czego mozecie bys dumni a nie tylko ciagle jedno i to samo............ zale i smutki... ehhh sorry jezeli kogos uraze ale dla mnie to zalosne mniej piszcie o tym a wiecej dzialajcie! pozdrawiam
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nadzieja |
justynaa może nie narzekasz?:P nie trzeba daleko szukać-starczy post o marszu. Dalej pozostawiam do własnych przmysleń.Narzekać : narzekaliśmy,narzekamy i będziemy narzekać:D A nadzieja z nami że to się zmieni hehe:)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nadzieja |
Ty, Kazik uważaj z tym siadaniem, bo to znaczy, że sie podnosisz i już nie będziesz "Upadły":D pozdrowionka Allinka
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nadzieja |
Justynko.... a skąd wiesz co ludzie robią...? ... ...już wyobrażam sobie, jak ludzie zaczynają pisać co robią, a Ty, szamac i reszta.... nazywacie ich naiwniakami pomagającymi nieudacznikom, cieniasami nie potrafiącymi się twardo postawić, żałosnymi samochwałami, egocentrykami, którzy robią to tak naprawdę dla siebie a nie dla innych.... ...poznałem kilka osób tego typu.... z Wami nie ma dyskusji, jest tylko Wasza wersja i żadna inna.... ... ....a co jeśli dostawszy szansę... zaprzepaścisz ją...? kiedy odrzucisz nadzieję i 5 minut "po" ujrzysz oddalające się "wrota niebios" i ogarnie cię ciemność...? _____________________ Kefas "Bo im tylko o to chodzi Abyś sam sobie szkodził Abyś sam nie mógł myśleć Abyś sam nie mógł chodzić"
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nadzieja |
ehhhh i o to chodzi :( nic nie rozumiecie :( to smutne zamist tych pokazowych marszow gdzie wiekszosc ludzi idzie tam dla znajomychh, zabicia czasu, .bo tak wypada i wielu innych egoistycznych powodow nie lepiej by sie bylo zajac czyms bardziej pozytecznym? nie wiem, moze jakas kwesta na dorzywianie dzieci czy pomoc ubogim....? rozejrzyjcie sie dookola a znajdziecie wiecej pomyslow jak sprawic zeby bylo lepiej moge was zapewnic ze JPII cieszyl by sie bardziej z takiej dzialalnosci niz te cale marsze...... pozdr.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nadzieja |
...justynko.... ale jedno nie wyklucza drugiego.... poza tym.... mówiąc "wiekszość" przychylasz się jednak do mozliwości, że idzie tam też jakaś "mniejszość", która nie czyni tego z żadnych przyziemnych pobudek... a jesli tak, to nie obrażaj ich uogólniając.... jesli pośród setki zagubionych dwóch przyjdzie dla Chrystusa on będzie z nimi.... ...poza tym Karol Wojtyła, póżniej papież, sam uczestniczył w takich spotkaniach, sam organizował wycieczki po górach, spływy kajakowe, przyjeżdżał na masowe spotkania młodzieży... dlaczego my nie możemy tego robić....? ...rozumiem, że może ci się to nie podobać i wcale Cię za to nie potępiam, ale ty też wykaż sie odrobina tolerancji i pozwół ludziom realizować swoja drogę w taki sposób jaki im odpowiada... jeśli tylko nie krzywdzą innych, a są przekonani że spotykają się w imię Pana... czemóż ich za to piętnowac...? _____________________ Kefas "Bo im tylko o to chodzi Abyś sam sobie szkodził Abyś sam nie mógł myśleć Abyś sam nie mógł chodzić"
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nadzieja |
Tak przy okazji, nauczanie na jutro: "Obchodzono wtedy w Jerozolimie uroczystość Poświęcenia świątyni. Było to w zimie. Jezus przechadzał się w świątyni, w portyku Salomona. Otoczyli Go Żydzi i mówili do Niego: «Dokąd będziesz nas trzymał w niepewności? Jeśli Ty jesteś Mesjaszem, powiedz nam otwarcie!» Rzekł do nich Jezus: «Powiedziałem wam, a nie wierzycie. Czyny, których dokonuję w imię mojego Ojca, świadczą o Mnie. Ale wy nie wierzycie, bo nie jesteście z moich owiec. Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną i Ja daję im życie wieczne. Nie zginą one na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki. Ojciec mój, który Mi je dał, jest większy od wszystkich. I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca. Ja i Ojciec jedno jesteśmy»." J10, 22-30 http://online.biblia.pl/rozdzial.php?id=349#W22 _____________________ Kefas "Bo im tylko o to chodzi Abyś sam sobie szkodził Abyś sam nie mógł myśleć Abyś sam nie mógł chodzić"
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nadzieja |
Chciałam coś dopisać od siebie, ale Kefas: Autor: Kefas (---.lomza.rta25.4lan.pl) Data: 18-04-05 22:43 ...justynko.... ale jedno nie wyklucza drugiego.... poza tym.... mówiąc "wiekszość" przychylasz się jednak do mozliwości, że idzie tam też jakaś "mniejszość", która nie czyni tego z żadnych przyziemnych pobudek... a jesli tak, to nie obrażaj ich uogólniając.... jesli pośród setki zagubionych dwóch przyjdzie dla Chrystusa on będzie z nimi.... ...poza tym Karol Wojtyła, póżniej papież, sam uczestniczył w takich spotkaniach, sam organizował wycieczki po górach, spływy kajakowe, przyjeżdżał na masowe spotkania młodzieży... dlaczego my nie możemy tego robić....? ...rozumiem, że może ci się to nie podobać i wcale Cię za to nie potępiam, ale ty też wykaż sie odrobina tolerancji i pozwół ludziom realizować swoja drogę w taki sposób jaki im odpowiada... jeśli tylko nie krzywdzą innych, a są przekonani że spotykają się w imię Pana... czemóż ich za to piętnowac...? ____ 1 Kor 13, 1-13 ...mnie wyręczył, toteż podpisuję się pod tym wszystkimi kończynami.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nadzieja |
taaa "nadzieja matka glupich, ale jak kazda matka - dzieci swe kocha" ;)))
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Dzień Dobry |
Nadzieja jest tak wszechobecna jak powietrze i jak powietrze niezbędna do życia. Wyjeżdżając na drogę masz nadzieję że nikt Cię nie przejedzie, nie potrąci ani że Cię policja nie uhaczy za nadmierną prędkość. Wyjeżdżając na urlop masz nadzieję że bedzie ładna pogoda, a na weekend - że spotkasz łosia z bliska i zrobisz mu ładną fotkę. A umierając każdy ma nadzieję że "to" jeszcze nie jest koniec i że to, co do tej pory było odległe, a co wydaje się, że już przyszło, jest jeszcze "coś". Nadzieja może sobie być matką głupich, ale kto z nas śmie się mienić na tyle mądrym, że nie potrzebuje mieć i nigdy nie ma nadziei? Maturzyści na pewno nie... :-) Do widzenia
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nadzieja |
:)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |