4lomza.pl/

Bardzo proszę o jakąkolwiek informację lub pomoc w odnalezieniu jakichkolwiek informacji dotyczącej osób wywiezionych do Rosji z Łomży w 1941 (miejsce zamieszkania, rodzina, znajomi, sąsiedzi, świadkowie itd.) on nazwisku Helena Sajdak z córką Janiną, byłbym niesamowicie wdzięczny za wszelką pomoc…

Obawiam się, że będzie trudno znaleźć to, czego szukasz, sugerowałbym raczej przeprowadzenie kwerendy w Archiwum Państwowym przy al. Legionów 36

A może w Związku Sybiraków ?

:ul Nowa 2

Telefon: (86) 216 42 71 wew. 255

Dziękuję bardzo za powyższe sugestie (będziemy w Łomży za kilka tygodni wiec na pewno skorzystamy z kontaktów). Smutna historia; obie wywiezione z tego, co wiem do Kazakhstanu, wydostały się pod koniec wojny z Armią Andersa przechodząc przez Persję do Indii. W Indiach porozdzielały się i już nigdy więcej się nie widziały, Janina Sajdak dostała się do Wielkiej Brytanii (przez Kenię) gdzie też nie tak dawno zmarła.
Janina bardzo rzadko wspominała o swoich przejściach (sprawiało jej to dużo bólu) jak też nigdy nie powróciła do kraju, Janiny córka (moja żona) bardzo chciała by coś więcej wiedzieć o przeszłości swojej matki jak również o własnych Polskich korzeniach…

Do : tad

Proponuję skontaktować się ze Stowarzyszeniem Wspólnota Polska w Łomży - ul. Kopernika 9, 18-400 Łomża ; tel.(86) 2167531 ; e-mail : wspolnota-polska@wp.pl . Na pewno pomogą Ci znależć jakiś trop. Powodzenia.

Znana jest mi podobna , tragiczna historia osoby z mojej bliskiej rodzinny - podobne koleje losu . Ta sama droga przez mękę .Te same kraje.
Nie sądzę jednak aby to był temat na tym forum .

Związek Sybiraków odnalazł informacje o osobie z mojej rodziny. Jednak osoba ta przebywała w innym miejscu (okolice Archangielska) i nigdy nie wróciła

Wspólnota Polska. Stowarzyszenie. Oddział
Mikołaja Kopernika 9, Łomża
86 216 72 43


Oni prowadzą teraz akcję repatriacyjne to być może mają archiwa .

Zacznę wydzwaniać od jutra, mam nadzieję że coś się dowiem...

Daj nam znać jak czegoś się dowiesz .

Jak do tej chwili zerowe wyniki, ani archiwum czy też urząd stanu cywilnego w Łomży nie mógł znaleźć żadnych wzmianek (pomimo niesamowicie pomocnych i życzliwych pań z tych urzędów), Związek Sybiraków też nie mógł pomóc, w tej chwili wspaniałe Panie ze Wspólnoty Polskiej z oddziału w Łomży jak również z oddziału w Warszawie starają się coś wyszukać...