Idźcie do tych, których nie ma... - ::4lomza.pl:: Regionalny Portal

Grzegorz Ryś urodził się w Krakowie. Był rektorem Wyższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Krakowskiej, później biskupem pomocniczym krakowskim, a w tym roku został arcybiskupem metropolitą łódzkim. Od 2011 roku jest też Przewodniczący Zespołu ds. Nowej Ewangelizacji przy Konferencji Episkopatu Polski. 
- Zespół nie jest po to, aby wymyślić proch, tylko powiedzieć weźcie go i podpalcie – mówił w Łomży przypominając słuchaczom czym jest „ewangelizacja” i „nowa ewangelizacja”. Słowo ewangelizacja używane jest od zakończenia Soboru watykańskiego II (rok 1965) i papieża Pawła VI, który podkreślał, że Kościół istnieje z racji ewangelizacji. Określenia „nowa ewangelizacja” po raz pierwszy użył papież Jan Paweł II podczas wizyty w Nowej Hucie w 1979 roku, a rozpropagował ją papież Benedykt XVI. 
- Ten obszar ewangelizacji, który jest skierowany do ludzi, którzy porzucili praktyki chrześcijańskie – tłumaczył arcybiskup Ryś. To się zdarza tam, gdzie kościół jest „starej metryki”, gdzie wydawałoby się, że jest dobrze zakorzeniony i ma silne związki z kulturą – jak np. w Polsce, gdzie chrześcijaństwo jest od 1050 lat.
- W Polsce średnio 4 na 10 katolików jest na eucharystii, ale chodzi o coś znacznie poważniejszego. Pytanie brzmi dlaczego ich nie ma? – mówił arcybiskup zwracając uwagę, że w Piśmie Świętym nie ma ateizmu, ale jest niewiara, która polega na bałwochwalstwie, a dziś pojawia się cała masa różnego rodzaju bożków.  - Całe obszary dawno schrystianizowane są dziś obszarami bałwochwalstwa – oceniał hierarcha stawiając pytanie czy nas to obchodzi. - Zakładamy, że ludzie są wierzący i to założenie jest chyba ponad głowami. Duch Święty daje nam ludzi, którzy to już dawno zauważyli – mówił abp Ryś wspominając np. ks. Franciszka Blachnickiego (1921 – 1987), który jak mówił jest postacią kluczową dla nowej ewangelizacji. 
Arcybiskup wiele uwagi poświęcił nauczaniu papieża Franciszka, który odwołuje się do „ewangelizacji” papieża Pawła VI, ale używa określenia „nawrócenie pastoralne”.    
– Nawrócenie pastoralne naszych wspólnot wymaga przejścia od duszpasterskich zabiegów o charakterze wyłącznie konserwującym do posługi zdecydowanie misyjnej – cytował abp Ryś dodając, że potrzebna jest nam zmiana myślenia i chęć „doświadczenia wzrostu”. Tłumaczył, że nawracanie polega na tym, że przestajemy zajmować się sobą, a zaczynamy zajmować się tymi których nie ma. - To jest punkt ciężkości Franciszka „wychodzimy”. Idzie ze mną do tych, których nie ma mówi papież – tłumaczył arcybiskup dodając jednocześnie, że są w koście ludzie, którzy odpowiadają, że „jak tak będziemy wychodzić, to zgubimy tych, którzy są”. Zdaniem arcybiskupa odwiedź jest w Ewangelii - „Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie?” - Jeśli będziemy mieli 99 procent dominicantes, to powinniśmy zająć się tym 1 procentem – tłumaczył arcybiskup, a przywołując przypowieść o talentach, mówił, że „zachowuje tylko ten, który pomnaża”. - Nowa ewangelizacja to nie narzędzie - najważniejszy jest nowy człowiek, który żyje wiarą – dodawał arcybiskup podkreślając, że „owocuje słowo Boże”.  - Musimy wiedzieć nie tylko co robić, ale dlaczego? Do czego jest wezwany Kościół – mówił arcybiskup Ryś wzywając słuchaczy ze Szkoły Ewangelizatorów do rozeznania, czy to, co ludziom daję, to jest słowo Boga? Jego zdaniem ewangelizacja musi zacząć się od wewnętrznego nawrócenia, nawrócenia w domu i rodzinie, co jak przyznawał jest najtrudniejsze.