Bez domu jest strasznie... Red. Czaban z TVN pokazuje, że można pomóc
Bezpieczny, suchy i ciepły pokój ma Joanna Śliwka, 63-letnia bezdomna kobieta z Łomży. Przez 4 lata mieszkała w domu w centrum miasta bez wody, kanalizacji i ogrzewania, za to z dziurawym dachem. Przez lata urzędnicy miejscy odsyłali ją z kwitkiem... W czwartek wystarczyły 2 godziny wizyty ekipy TVN z red. Piotrem Czabanem, aby przyjął ją, być może, na kilka zimowych miesięcy Ośrodek Interwencji Kryzysowej przy ul. Wojska Polskiego. Kobieta ma tam czyste łóżko, dostęp do kuchenki i łazienki oraz sympatyczny personel. - Wszystko od rana działo się tak szybko, że jestem oszołomiona. Myślałam, że zbliża się wieczór – mówiła nam po południu Joanna Śliwka.
Joanna Śliwka jest bohaterką naszych publikacji: „Bez domu jest strasznie...” oraz „Bez domu jest strasznie, lecz z dobrymi ludźmi lżej”. Opisaliśmy jej dzieje i brak reakcji urzędników z ratusza na biedę i cierpienie łomżynianki oraz pospieszenie z pomocą Czytelników 4lomza.pl. - Czytałem oba artykuły i postanowiłem na miejscu przyjrzeć się z kamerą sytuacji Pani Joanny – opowiada przed powrotem do Białegostoku Piotr Czaban (lat 40), reporter od siedmiu lat pracujący w stacji TVN.
„Nie widziałem tylko reakcji prezydenta Łomży”
- W Łomży byliśmy przed dziesiątą. Gdy weszliśmy do tego domu z operatorem kamery Dariuszem Krukowskim, przeżyliśmy szok. Chłód, wilgoć, grzyb, pogniłe meble, podłogi, ściany i sufity. Takie warunki urągają ludzkiej godności. Tłumaczyła nam, że nie ma gdzie się podziać, a dzieci nie mogą jej pomóc. Przyjechałem z określonym celem, aby pomóc jej znaleźć ciepły i suchy kąt na zimę. Ze strony Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej czekała nas blokada informacyjna: mieli „zakazy”. Później, po kilkunastu minutach, dyrektor MOPS jednak zreflektował się i udzielił nam informacji.
Dowiedziałem się zatem, że Pani Joanna z Domu Pomocy Społecznej nie może skorzystać, gdyż jest pełnosprawna i ma świadczenie ok. 630 zł emerytury. Z MOPS dostała zasiłek 200 zł na gaz do piecyka, bodajże 150 zł na ubrania. To śmieszna kwota, jak na zimę... Kobieta radzi sobie jak może, zaciąga kredyty i spłaca z emerytury, i tak na okrągło. Bała się warunków i traktowania w Ośrodku. Zobowiązałem się w MOPS, któremu podlega OIK, że z nią spokojnie o tej sytuacji porozmawiam. Dzięki artykułom 4lomza.pl, każdy mógł na własną rękę reagować w sprawie Pani Joanny, jak wasi czytelnicy, a mogą odezwać się i nasi telewidzowie. Nie widziałem tylko reakcji prezydenta Łomży.
Po wyjeździe red. Piotra Czabana, który pomógł Pani Joannie przewieźć niezbędne rzeczy osobiste do OIK, chcieliśmy ją odwiedzić, żeby zapytać, czy z tymczasowego rozwiązania jest zadowolona. Ale... - Nie będzie to możliwe – staje nam na drodze do wejścia, próbując nawet zakazać robienia zdjęć Katarzyna Nita, kierująca OIK w Łomży od połowy 2010 r. - Prezydent się nie zgodził, nie macie upoważnienia. OIK funkcjonuje pod prezydentem miasta, informacji udziale biuro prasowe.
Naczelnik Karolina Krzykowska nie odbiera telefonu. Łukasz Czech z biura prasowego, do którego dzwonimy w chwilę później, tłumaczy, że „w zaistniałej dzisiaj sytuacji” sam nie podejmie decyzji, ale zapyta o zgodę wiceprezydent Łomży Agnieszkę Muzyk. Po około 10 minutach zgoda zostaje wydana, o ile Pani Joanna chce z nami rozmawiać. - Dziękuję, że o mnie pamiętaliście... – wita się cichutko, onieśmielona nowym miejscem. Od ponad 30 lat wydeptuje ścieżki w sprawie jakiegoś mieszkania. - Zastanawiam się, kim jest ten Piotr Czaban z TVN 24, że ma taki posłuch w Łomży... Ja dla dobra ratusza nie chciałam swojej sprawy nagłaśniać, żeby mi pomogli i nie byłoby skandalu.
Reporter TVN spotkał się też z Karolem Kossakowskim, prezesem Stowarzyszenia Przyjaciół Osób Starszych i Niepełnosprawnych „Człowiek Nie Wiek” z Zambrowa. Po publikacji 1. artykułu o losie Pani Joanny zaproponował udostępnić konto stowarzyszenia CNW na zbiórkę publiczną, żeby pomóc łomżyniance w potrzebie: tytuł wpłaty, jej imię i nazwisko, i słowo pomoc. Numer konta 68 2030 0045 1110 0000 0421 6150 oraz strona: www.czlowiekniewiek.pl
Niezależnie od „zaistniałej dzisiaj sytuacji” z przyjazdem TVN-u, dziś rano Łukasz Czech z ratusza poinformował, że: „W 2015 r. wspomniana osoba (Joanna Śliwka – dop. red.) została umieszczona na liście osób uprawnionych do zawarcia umowy najmu. W wypadku uzyskania lokalu mieszkalnego zostanie on jej wskazany do zasiedlenia. Zgodnie z przepisami prawa do tego czasu niestety musi poradzić sobie sama, chociażby poprzez najem innego mieszkania” (sic).
Mirosław R. Derewońko