„Patrzę na: islam” w Łomży
Projekcje filmów, warsztaty plastyczno-ruchowe dla dzieci, debaty i spotkania złożą się na program rozpoczynającego się w czwartek w Łomży projektu „Patrzę na: islam”. – To pierwsza taka inicjatywa w Polsce, jeśli chodzi o przegląd filmowy i debaty dotyczące muzułmanów i muzułmanek – podkreśla Kamil Kamiński z organizującej imprezę fundacji Przestrzeń Wspólna. – Przegląd nie ma charakteru religijnego, chodzi nam o pokazanie tych ludzi w innym kontekście niż do tej pory, przełamanie stereotypu postrzegania osób wyznających islam. Impreza potrwa cztery dni, a wstęp na wszystkie projekcje i spotkania w Miejskim Domu Kultury-Domu Środowisk Twórczych oraz herbaciarni Pikoteria jest bezpłatny. „Patrzę na: islam” było już w Warszawie, Białymstoku i Lublinie.
– Łomża jest przykładem miasta, w którym w pewnym momencie żyło do tysiąca muzułmanów i muzułmanek – mówi Kamil Kamiński. – I nikt nie słyszał, żeby próbowali wprowadzić tu szariat, żeby powstawały dzielnice muzułmańskie czy wzrosła ilość gwałtów, a jak na Łomżę była to liczna grupa. Społeczeństwo polskie obawiało się inności tych osób, dlatego przegląd jest próbą ukazania, za pomocą filmu, wieloaspektowości islamu, różnic międzykulturowych, bogactwa kultury, ale przede wszystkim ukazania muzułmanów i muzułmanek jako jednostek z ich lękami, problemami, a także marzeniami i sukcesami.
W czwartek i piątek miłośników ambitnego kina czekają wieczorne pokazy w MDK-DŚT. W sobotę poza filmami fabularnymi w domu kultury zostaną też pokazane krótkie metraże w herbaciarni Pikoteria, a w niedzielę w MDK odbędzie się filmowy poranek dla dzieci oraz wieczorny pokaz.
– Dobraliśmy filmy o bardzo szerokim spektrum tematów, ale też formy – mówi Kamil Kamiński. –Są filmy fabularne, krótkometrażowe, dwa dokumenty zaangażowane: „Pieśni bez ojczyzny” o kobietach z Iranu nie mogących śpiewać solo oraz „Sztuka i rewolucja”, opowiadający o Egipcie i streetartowcach, którzy przez sztukę próbują zmienić rzeczywistość. Ale jest też komedia romantyczna „Amira & Sam” o miłości Irakijki i amerykańskiego żołnierza, kino familijne „Bekas” – historia dwóch chłopców, którzy w ogarniętym wojną Iraku oglądają film o Supermenie i postanawiają zaprosić go, by zaprowadził porządek w ich ojczyźnie, czy poranek dla dzieci z animowanym filmem „Prorok”. To nie jest film religijny, ale adaptacja poematu libańskiego poety Kahlila Gibrana o miłości i przyjaźni. Reżyserem tego filmu jest Roger Allers, twórca „Króla Lwa”, a głosy podkładają gwiazdy filmu jak Salma Hayek.
Odbędą się też trzy debaty z udziałem specjalistów: „Kobiety w islamie”, „Uchodźcy u bram. Kwestia przymusowej migracji a islamofobia” i „Wspólne wartości. Czy możliwe jest społeczeństwo wielokulturowe?”, są też zaplanowane niedzielne warsztaty plastyczno-ruchowe, mające przybliżyć dzieciom wielokulturowość. Bo jak podkreśla Kamiński, najmłodsze pokolenie nie ma żadnych problemów z nawiązaniem kontaktów z przybyszami, problemem jest postawa dorosłych, a większość Polaków obawia się czegoś, czego nie zna i nigdy nie doświadczyło.
– Czym innym jest strach przed terroryzmem islamskim, o którym trzeba mówić, nie można udawać, że coś takiego nie istnieje – zauważa Kamil Kamiński. – Istnieje przecież grupa ludzi, która motywowana błędną interpretacją swojej religii dokonuje zamachów, sieje nienawiść i z tym trzeba walczyć. Ale kiedy mamy też w Polsce taką wręcz histerię przeciwko tym ludziom, to już jest irracjonalne, bo w Polsce żyje maksymalnie 30 tysięcy muzułmanów i muzułmanek, co jest niewielką ilością i jest to strach bezpodstawny, wyolbrzymiony.
Organizatorzy przeglądu liczą, że dzięki ich staraniom ta sytuacja będzie stopniowo zmieniać się na lepsze, tym bardziej, że w Łomży też nie brakuje osób oraz miejsc otwartych na takie inicjatywy.
– Nie wszędzie można pokazywać filmy o takiej tematyce czy nawet ambitne kino, stąd nasza współpraca z herbaciarnią Pikoteria, gdzie projekcje filmowe organizowane są cyklicznie, MDK-DŚT też wspiera wydarzenia artystyczne o dużej randze i dla nas pojawienie się tam było oczywiste – ocenia Kamil Kamiński, dodając, że większość filmów prezentowanych na przeglądzie nie ma polskich dystrybutorów, nie można ich też obejrzeć w sieci, a np. „Prorok” był pokazany dotąd tylko raz na festiwalu „Animator” i teraz kilkakrotnie podczas „Patrzę na: islam”.
Wojciech Chamryk
