„Solidarność” z czy kontra PO?
- Nie było, nie ma i nie będzie poparcia „Solidarności” dla Jacka Piorunka – mówił Henryk Piekarski, szef miejskich struktur związku. Oznajmił to na konferencji prasowej zwołanej w piątkowe przedpołudnie w siedzibie łomżyńskiej „Solidarności”. W czwartkowe popołudnie odbyła się zaś konferencja prasowa Platformy Obywatelskiej, na której - jak zapowiadano - „odbędzie się podpisanie porozumienia o współpracy między PO, a NSZZ „Solidarność” w wyborach samorządowych oraz przedstawienie list kandydatów PO do Rady Miejskiej Łomży”. Na tej konferencji nie pojawił się jednak nikt z „Solidarności”, a działacze PO rozkładali ręce i tłumaczyli, że w związku widocznie trwają jeszcze jakieś dyskusje.
Obie strony potwierdzają zaś, że w środę doszło do spotkania przedstawicieli komisji zakładowych „Solidarności” z miasta z Jackiem Piorunkiem, kandydatem PO na prezydenta Łomży. Na spotkanie, zorganizowane przez związek w Centrum Katolickim, przyszło około 50 osób.
- Oświadczam iż rozmowy z Jackiem Piorunkiem były prowadzone, ale będą też prowadzone z innymi osobami, które będą się zgłaszały – mówił dziennikarzom Henryk Piekarski dodając, że informacja PO o podpisywaniu porozumienia o współpracy w wyborach samorządowych z „Solidarnością” jest nadużyciem, że nie wie na jakiej podstawie działacze PO sądzili, że mają to porozumienie już w kieszeni i że to wszystko jest próbą wyprowadzenia związku w pole.
- Nie było, nie ma i nie będzie poparcia od „Solidarności” dla Jacka Piorunka – podkreślał Piekarski, dodając, że kolejne komitety i kandydaci zabiegają o spotkanie ze związkiem i w tym kontekście wymienił obecnego prezydenta Mieczysława Czerniawskiego.
Solidarność była na listach PO
Podczas wczorajszej konferencji prasowej PO, gdy Cezary Kisiel czytał listy kandydatów partii na radnych miasta wśród nich wymienił m.in. Janusza Żebrowskiego z kierownictwa łomżyńskiej „Solidarności”. Żebrowski, który dziś na konferencji występowała wraz z Piekarskim pytany o to, mówił: „dzisiaj oficjalnie wycofałem swoją kandydaturę”.
- Aspirujemy do tego, aby wprowadzić przynajmniej jednego naszego człowieka do Rady Miasta – tłumaczył Piekarski zastrzegając, że na razie jego nie ma na żadnej liście i nie jest to najważniejsze, ale jak będzie taka propozycja to może wystartować. - Nie wyobrażam sobie startu z SLD – dodawał pytany o możliwość przedwyborczego porozumienia się Solidarności z Czerniawskim i SLD. - Myślę, że żaden członek „Solidarności” z tej listy nie wystartuje.
Tymczasem Jacek Piorunek komentując konferencję „Solidarności” mówi, że propozycja współpracy wyszła od szefa łomżyńskiej „Solidarności” Henryka Piekarskiego. Podkreśla, że środowe spotkanie z przedstawicielami komisji zakładowych uważa za bardzo udane i owocne.
- Niezależenie od tego dlaczego nie doszło do podpisania tego porozumienia o współpracy przy wyborach pomiędzy PO a łomżyńskim oddziałem NSZZ „Solidarność” ja mam nadzieję, i wierzę w to, że ci związkowcy, którzy w środę deklarowali poparcie dla mnie, będą na mnie głosować 16. listopada – mówi Jacek Piorunek.