Z pomysłem na Rail Baltica przez Łomżę Kołakowski pojechał do Brukseli
Via Baltica, czyli transeuropejska trasa drogowa łącząca państwa nadbałtyckie ze stolicami państw Europy Zachodniej ma przebiegać przez Łomżę. Tak w ubiegłym roku zdecydował, naciskany przez Unię Europejską i ekologów, rząd. Teraz poseł Lech Antoni Kołakowski chce aby Unia wymusiła na polskim rządzie także to, że Rail Baltica, czyli transeuropejska trasa kolejowa z państwa nadbałtyckich na zachód Europy, też przebiegała przez Łomżę. Wnioski w tej sprawie poseł złożył u unijnych komisarzy Transportu i Środowiska. - Wierzę, że uda nam się i to osiągnąć – mówi poseł, którzy nocą z środy na czwartek wrócił z Brukseli.
„Powodowany ważkością problemu oraz brakiem reakcji Rządu RP na przedstawiane przeze mnie prośby i monity dotyczące przebiegu transeuropejskiej trasy kolejowej Rail Baltica zwracam się z uprzejmą prośbą do Pana Komisarza o interwencję i pomoc(...)” - tak zaczynają się listy jakie poseł Kołakowski złożył w sekretariatach unijnych ministrów transportu i środowiska. Poseł podkreśla jak bardzo ważne znaczenia dla usprawnienia transportu w Unii Europejskiej będzie miał korytarz Transeuropejskiej Sieci Transportowej TEN-T łączący Berlin, Warszawę, Kowno, Rygę i Helsinki. Korytarz który ma składać z połączenia drogowego Via Baltica i kolejowego Rail Baltica. Polski parlamentarzysta przypomina też że Via Blatica w przebiegu przez Łomżę została wybrana na podstawie raportu firmy Scott Wilson, która przeanalizowała wszystkie ekonomiczne i przyrodnicze aspekty budowy oraz przeprowadziła konieczne konsultacje społeczne. Zdaniem posła Kołakowskiego linia Rail Baltica mogłaby być poprowadzona równolegle w bezpośrednim sąsiedztwie trasy drogowej Via Baltica. Proponuję on przebieg linii kolejowej najkrótszą z możliwych dróg: od Warszawy przez Tłuszcz, Małkinię, Ostrów Mazowiecką, Łomżę, Grajewo, Suwałki do przejścia granicznego podkreślając że jest krótszy i lepszy i od forsowanego przez Ministerstwo Infrastruktury przez Białystok, Grajewo, Ełk, Olecko do Suwałk.
„Wybór z wielu propozycji wariantu trasy drogowej przez Łomżę oznacza brak konfliktów środowiskowych” – napisał do unijnych komisarzy poseł Lech Kołakowski. - „Myślę, że możliwe byłoby skoordynowanie prac przygotowawczych związanych ze wspólnym pozyskaniem terenów pod inwestycję drogową i kolejową. W ten sposób zrealizowana zostałaby idea transeuropejskich korytarzy transportowych zakładająca równoległy przebieg trasy drogowej i kolejowej w możliwie najbliższej odległości.”
Poseł argumentuje także, że co prawda proponowany przeze niego wariant przebiegu Rail Baltica wymaga budowy nowych odcinków kolei, lecz rekompensowane one będą skróceniem długości trasy i bardzo ważnymi korzyściami ekologicznymi.
- Rozmawiałem p tym pomyśle także z unijnym komisarzem ds. budżetu Januszem Lewandowski i on powiedział, że Siim Kallas Wiceprzewodniczący KE ds. Transport, który jest Estończykiem, bardzo nalega na to aby poprowadzić trasę szybkiej kolei łączącej państwa Nadbałtyckie z zachodnią Europą. Rail Baltica przez Łomża mogłaby czymś taki. Liczę na jego wsparcie – mówi poseł Kołakowski.