4lomza.pl/

Co jakiś czas widzę jak pani Teresa Steckiewicz stoi osobiście z puszką pod kościołem i zbiera pieniążki dla swoich podopiecznych. Bądźmy hojni i nie żałujmy pieniążków, bo przeznacza je na szczytny cel. Wielu z nas pośrednio otarło się o hospicjum. Ja sześć lat temu, gdy umierała w nim bliska mi osoba. Wspominam te chwile ze smutkiem ,ale też z ogromną wdzięcznością ,uznaniem i podziwem dla personelu.
Z roku na rok ta placówka rozwija się dzięki sponsorom i ludziom dobrej woli. Ale wiadomo ,że potrzeby są ogromne i zawsze każda przysłowiowa złotówka się przyda. Ten temat w związku z tym jest jak najbardziej zasadny ,a wręcz pożądany.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i życzę wiele wytrwałości.

G a z e l a