Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Kierowcy, jak z koziej... |
Mały apel do kierowców, którzy jakimś cudem zdali egzamin na prawko (albo i nie) i poruszają się po naszych drogach (nie zabijając na szczęście nikogo do tej pory). Nie zaszkodzi żadnemu z Was zastanowić się chociaż z pół sekundy nad tym, że zatrzymujące się przed Wami auto przed przejściem dla pieszych może oznaczać, że (uwaga, uwaga!) najprawdopodobniej ktoś dokładnie przez to przejście w tym momencie może przechodzić. Sam niejednokrotnie o mało nie zostałem rozjechany w taki sposób oraz wiele razy byłem świadkiem podobnych zdarzeń, kiedy kierowcy na sąsiednim pasie kompletnie ignorowali zatrzymujące się auta przed przejściem. Podobnie dzisiaj, kiedy zatrzymałem się przepuścić pieszego. Gdyby nie jego ostrożność, zostałby zmieciony z ulicy przez pędzące na drugim pasie auto. O zielonej strzałce w prawo nie wspominam, bo to już głębszy, bardziej skomplikowany problem i niektórym kierowcom mogłyby eksplodować głowy od natłoku informacji. PS: zielona strzałka w prawo to nie to samo co \" a teraz taranem w pieszych\".
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kierowcy, jak z koziej... |
Po takich doświadczeniach jak Twoje, ja już nie zatrzymuję się przed przejściem na Łomżyńskiej dwupasmówce. Trudno, ktoś powie h*j, inny gbur i cham, ale trudno. Dopóki ktoś już nie jest na przejściu to jadę. Co innego na normalnej jezdni jednopasmowej, tam jestem bardzo uprzejmy.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |