4lomza.pl/

Ustalenie stopnia graniczy z cudem, chorym ludziom zabiera się orzeczenia.

PZON ustala niepełnosprawność na nieco innych zasadach jak np. ZUS i tu brane jest pod uwagę nie tylko schorzenie ograniczające zdolność do pracy, ale przede wszystkim możliwości samodzielnego funkcjonowania w środowisku społecznym, zaspokajania swoich potrzeb socjalno-bytowych, czy zdolności do wypełniania swojej roli społecznej. Można mieć zatem schorzenie, nawet potwierdzone np. ZUS-owskim orzeczeniem i dobrze, bez specjalnych ograniczeń, radzić sobie w otoczeniu, nie mieć barier w wypełnianiu ról społecznych. Może być też odwrotnie, bo osoba, której ZUS nie przyznał stopnia niezdolności do pracy, albo nawet nie posiadająca istotnych schorzeń, może mieć bariery utrudniające w sposób istotny wypełnianie swojej roli społecznej i ta pozytywne orzeczenie wówczas otrzyma (są takie osoby). Proszę zauważyć, że w komisji orzekającej PZON oprócz lekarza zasiada też specjalista od spraw społeczno-zawodowych. Mało kto wie, że posiadając orzeczenie np. o niezdolności do pracy innego organu (ZUS, KRUS...) można zwrócić się do PZON z wnioskiem o wydanie orzeczenia równoległego, tzw. o wskazaniach do ulg i uprawnień wówczas nie ustala się od nowa stopnia niepełnosprawności (przepisuje się odpowiednio wg tabeli), a jedynie określa uprawnienia np. do posiadania karty parkingowej.

Religia jest jak płciowy męski organ: jest całkiem w porządku, gdy ktoś go ma i jest z niego dumny, ale jeśli ktoś wyciąga go na zewnątrz i macha nam przed nosem, to już mamy pewien problem.

.