4lomza.pl/

Spacerowałem dzisiaj wzdłuż ulicy Sienkiewicza. Moje wrażenia - jak najbardziej pozytywne. Przepięknie odrestaurowana pseudoklasycystyczna kamienica Śledziewskich. Dalej - idąc w stronę Starego Miasta - kolejna kamienica, której przywrócono swój blask (odnowiona elewacja). Z lewej strony pięknie wyremontowany budynek dla dzieci niepełnosprawnych, obok blok mieszkalny z charakterystyczną wieżą (także odnowiony, tym razem, ładniejsze kolory). Cała ulica wyłożona kostką brukową, stylowe latarnie. Piękny kościół "garnizonowy" NMP, ładny placyk przed tymże kościołem. Do pełni szczęścia brakuje tylko odnowienia kamienic naprzeciwko byłej siedziby generał-gubernatora łomżyńskiego (także odnowiona) oraz kilku kamienic od strony ulicy Dwornej. Mówi się także o planach przebudowy skwerka przy "małym kościółku"...

Raduje się moje serce... Kiedy przypomnę sobie wygląd tej ulicy w 1990 roku i porównam go z dzisiejszym...

Nie ma porównania...

Jestem DUMNY, że pochodzę z tego miasta. Miasta, o tak wspaniałych tradycjach. Miasta o tak bogatej historii, pięknych ulicach i zabytkach.

Wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do tego aby nasze miasto odzyskiwało przedwojenny klimat , dbali o powrót tego swoistego ducha Łomży, w tym miejscu chciałbym podziękować.

Dziękuje wam ŁOMŻYNIACY.

Mysle,że chyba za bardzo się wzruszyłeś nie bierz sobie tego wszystkiego

tak do serca,które może tego nie wytrzymać???


waldek 27



Wtedy nie uważełeś co robisz, teraz rób co uważasz.

Czy zauważyliście, że owe renowacje dziwnym zbiegiem okoliczności są zawsze koło obiektów sakralnych? Inne kamienice i zakątki jakoś nie mają szczęscia do remontu, o który wołają wniebogłosy?

No własnie! Łomży do Krakowa czy Wrocławia sporo brakuje... i to się chyba nigdy nie zmieni!
Jednak wysiłki wkładane w to by przynajmniej troche przywrocic niegdyś piękny wygląd Łomży są godne pochwały!
NIestety przez wojnę (gdzie Łomża była zniszczona w ogromniej większości) a potem wieczne okradanie naszego miasta przez Białystok już dawno straciłem nadzieje na swoisty renesans naszego miasta!
Pozdrawiam!

--> finka
To się nazywa "rewitalizacja" ... lokalizacja jest zupełnie przypadkowa a kasa płynie szerokim strumieniem ...

Kamienicy obok, nikt nie odnowi ponieważ jest własnością prywatną, mimo że stanowiącą całość obiektu poddawanego rewitalizacji. Podobnie jak kilka budyneczków znajdujących się przy skrzyżowaniu ul. H. Sienkiewicza z ul. Dworną. Tak więc Ptysiu, twoje zachwyty powinny byc raczej umiarkowane.
Przy okazji. Wymalowano elewację budymku na rogu ul. Sadowej i Dwornej (przed wojną siedziba gimnazjum dr Goldlusta. Podobno nie było 20.000 zł aby przywrócić wygląd budynku sprzed wojny. W jednej części (od ul. Sadowej) zachowały się oryginalne ozdoby, w innej jego części zostały skute pod koniec lat 50 czy na początku lat 60 ub. A była wspaniała okazja, żeby i temu budynkowi przywrócić dawną świetność.
I rzeczywiście zbieg przypadków zapewne powoduje, że w wokół kościołów zmieniana jest nawierzchnia ulic, chodników itp.

felix napisał:
> I rzeczywiście zbieg przypadków zapewne powoduje, że w wokół
> kościołów zmieniana jest nawierzchnia ulic, chodników itp.


Hmm...
Kostki imitującej bruk (Farna, Sienkiewicza) nie kładzie się raczej np. przy wieżowcach na Górce Zawadzkiej. Zasługuje na wyłącznie starsza część centrum naszego miasta.

Zasługuje na to wyłącznie starsza część centrum naszego miasta, w której chcąc, niechcąc, znajduje się kilka obiektów sakralnych.

Kamienice z rogu Sienkiewicza i Dwornej maja swych właścicieli którzy do ubogich nie należą: Pani Krysia śmigająca nową BMW. Pan Poseł Jarota, Pan Przybylak- właściciel kwiaciarni oraz właściciel sklepu Elegant przy Dwornej. Może wymienieni państwo zechcą wyglądem swych kamiennic dorównać pozostałym. Może czekają na dotację od konserwatora zabytków ale to bez sensu bo dla prywatnych z tamtąd oprócz wymogów to nic nie ma.
Obawiam się bardzo remontu czy przebudowy placyku przed kościólkiem, czy chociaż ten zabieg na dobre mu wyjdzie ?

W starej części Łomży zawsze jest coś koło koscioła, kapliczki albo czegoś w tym rodzaju. Taki to juz urok naszego Miasta.
Szkoda tylko, że poza terenem "rewitalizacji" znalazła sie ulica Bernatowicza, z kamienica zaprojektowana przez Przecławskiego ( tego od Kasy Przemysłowców - dziś Sądu.), Szkoda, że nie podjęto przywróceniu budynków na ulicy 1 (3Maja). Czekaja dość ciekawe kamienice w rejonie KFC. A budynek na Giełczyńskiej w pierzei muzeum? Niestety spora część obiektów zabytkowych jest w rękach prywatnych. Ich właściciele tarktują je jako przeszkody w postawieniu "eleganckiej" budy . Przykład - nowy właściciel kamienicy na ul. Polowej remontował ja w taki sposób, aby problem rozwiazał sie "naturalnie". Budynek, który miał swój charakter ( chyba to była kamienica Borawskich) zastąpiona została przez nowego właściciela koszmarną budą, która będzie szpecić miasto przez kolejne kilkadziesiąt lat. Każda epoka zostawiła w Łomży jakiś charakterystyczny budynek. Nawet budynek sądu na Polowej, jest jeszcze obiektem postpeerelowskim. A niestety, po naszych czasach zostaną bezzstylowe budy i pewno kilka kościołów. Wniosek z tego - społeczność odczuwa potrzebę wznoszenia albo koszmarnych bud, budek i budeczek, albo kościołów. Inne obiekty - nawet o ciekawej architekturze - jak choćby galeria "stokrotka" wzbudzają wrogość zwolenników bylejakości.
I jest to oprócz zaboru białostockiego druga przyczyna bylejakości.

(........)

Przepraszam, ze zapytam, ale o jakie KFC chodzi? Bo nie slyszalem zebysmy KFC w Lomzy mieli, ale jam chyba nie w temacie :).

_________________________
Masz problem z Counter-Strike?
Pisz :)

Finka!
Czy masz starsze zabytki w Łomży ja budowle sakralne. Poza nimi mamy kamienice i kilka obiektów użyteczności publicznej z końca XIX i początka XX wieku. Warto chyba wyeksponować zabytki to co mamy najstarsze i najpiękniejsze.
Bob!
Rewitalizacja nie jest wcale taka przypadkowa. Weźmy ul. Dworną, jest to głowna ulica śródmieścia i chyba od niej należało zacząć rewitalizację, po drugie patrząc od strony katedry lewa strona ulicy poczynając od rogu Sadowej i Dwornej, czyli dom Kozłowskiego, Kasa Przemysłowców, Bank Państwa, Komunalna Kasa Oszczędności, Dawny Zakład Stolarski Kowalskiego i Siedziba Gubernatora (nazwy dawne) do Placu Papieża wszystkie są odnowione, to dlaczego druga strona ma być gorsza. W ciągu dwóch lat, bo w tej chwili trwa drugi etap, nie można całego miasta odnowić.
Powoli przyjdzie czas i na Bernatowicza i na Polową, róg Wojska Polskiego po obu stronach i na Giełczyńską,
Tak przy okazji remontów, na które idą olbrzymie pieniądze, czy z części tych pieniędzy miasto nie mogło by wybudować kilkadziesiąt mieszkań rocznie dla najuboższych mieszkańców Łomży. Ale, czy pozwalają na to przepisy unijne.
Zaraz odezwą się głosy (Adamus), że na darmozjadów nie można wydawać pieniędzy.

Pozdrowienia.

Są fundusze unijne do pozyskania na renowację zabytków, ale z tego, co wiem, to raczej trudno dostępne na budynki będące własnością prywatną. Może ktoś z Was wie coś więcej na ten temat?

A mnie dalej zastanawia ta ul. Sienkiewicza: PRZECIEŻ TAM NIC SENSOWNEGO NIE MA! A, zapomniałem:są tam dwie atrakcje: kościół i chałupa Jaroty. NO, TO WSZYSTKO TŁUMACZY.....

Zbych

Fakt, kamienica wygląda wspaniale...

Pozdrawiam