niedziela, 05 maja 2024 napisz DONOS@
Forum ogólne

 Nowy temat  |  Spis tematów  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Zaloguj   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
Dać klapsa czy nie ??

Ja dostawałem i jakoś wyrosłem na człowieka hehe ;] Jestem ciekaw czy teoria że "bicie bitym sprawia że w przyszłości też bedziemy" sie sprawdza. Musze poczekać pare lat na potomka , ale już dziś wiem że dziecka bić nie będe ;]



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

a pote jak Ci wejdzie na głowę to zobaczymy gdzie będziesz mógł sobie tę teorię wsadzić:P nie bić ale czasem jak naprawdę dzieciak nabroi to chyba można dać mu lekkiego klapsa

bigi2004

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

Polecam do przeczytania artykuł z DF, właśnie o biciu dzieci...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

BadBoyz: pleciesz głupotki. Teraz już wiesz co będzie za parę lat. Nie wiadomo czy wogóle będziesz miał dzieci, ale już wiesz... Może je najpierw spłódź, wychowaj a dopiero na jakimś forum stwierdzaj jak to zrobiłeś.

ADALL

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

nemo bardzy dobry artykuł , dzięki wielkie .

w zasadzie nie można popadać w skrajoność od pobłażania i pozwalania na wszystko dziecku po jego katowanie. Klaps .. złotym środkiem ;] ??



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

ADALL bo ja planuje długoterminowo ;] dobra ide coś zapłodnie hehe



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

ja dostawałem, braciak obrywał... nie mocno, ale obrywaliśmy... na pewno mi nie zaszkodziło...

---------------------------------------------------------------------------------------------------


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

dawno temu, kiedy nie mialam synka, myslalam, ze ja chyba dzieci miec nie bede, bo by obrywaly na kazdym kroku-taki mialam niski prog cierpliwosci, ale teraz...
chociaz uwazam, ze klaps a bicie, to wielka roznica
do dziecka trzeba dorosnac psychicznie, mentalnie
moj maly jest usmiechniety, placze rzadko, ale jest rozrabiaka-nie wymagam od niego, zeby szedl spac na zawolanie, jadl wszystko i cicho siedzial w kaciku-to nie jest mozliwe, bo to dziecko
staram sie byc konsekwentna w zakazach i to skutkuje
jestem konsekwentna, jesli chodzi o codzienna rutyne, i to tez skutkuje

mysle, ze mozemy wymagac od dziecka tyle, ile je nauczymy-nic wiecej, ale i nic mniej

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

Jestem podwójną ( choć wciąż młodą hehehe)mamą więc się pomądrzę:-))) I moja odpowiedź jest jednoznaczna: Of course że dać!Jasne, że nie bez powodu, jasne że nie za mocnego( wkońcu to tylko mała dupka dziecka:-))) ale jak na prawdę sie o to prosi, to dać.Ja równiez -jak ktoś wspomniał -dostwałam niezłe cięgi- i dziś jestem za to wdzięczna, bo nauczono mnie szacunku chociażby dla osób sytarszych, chociażby tego, że wypada ustąpic miejsca w autobusie staruszce, a dziś...powiedz takiemu żeby ruszył tą swoją zasraną dupę, to cie wzrokiem zabije.Nienawidze takich gnoji.Ja jestem przerażona jak na nich patrzę .Ich rodzice mają głęboko w dupie to co oni robą, co mówią,itp. itd.Boje się w jakim świecie przyjdzie żyć moim dziewczynkom.Autentycznie się boję. A to wszystko jest nasza wina- nasza czytaj dorosłych, którym brakuje czasu na dzieci i które to wychowują -nie zawsze mądrze rówieśnicy.A mama z tatą ma wtedy czas na dorabianie się.....do kitu z taką robotą.Pozdrawiam!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

"i dziś jestem za to wdzięczna, bo nauczono mnie szacunku chociażby dla osób sytarszych, chociażby tego, że wypada ustąpic miejsca w autobusie staruszce, a dziś.."

Mi jakoś nikt biciem nie musiał takich rzeczy tłumaczyć, no ale jak brak argumentów czemu tak nie należy robić to zawsze można przylać...

"a równiez -jak ktoś wspomniał -dostwałam niezłe cięgi- i dziś jestem za to wdzięczna,"

A ja nie dostawałem i jestem za to bardzo wdzięczny moim rodzicom.

"chociażby tego, że wypada ustąpic miejsca w autobusie staruszce, a dziś...powiedz takiemu żeby ruszył tą swoją zasraną dupę,"

Bili bili, ale widać kultury Ciebie nie nauczyli...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

WPIERDOL, W DYBY I DO LOCHU !!!!



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

Nemo! no to gratuluje Ci serdecznie, że tak wszystko wlot łapałes i nie trzeba było Cie bić.Tylko pozazdrościć samodyscypliny i wrodzonego rozsądku!!Co to ostatniej Twojej uwagi-z kulturą odnosze sie do ludzi kulturalnych a do chamów po chamsku.Bo gnój, który sie rozsadzi na dwóch siedzeniach w autobusie, mimo że obok niego stoi kobieta np w ciąży,jest dla mnie gnojem i ma właśnie zasraną dupę a na mój szacunek nigdy nie zasłuzy.Pozdrawiam

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

aha! a na temat mojej kultury to sie wypowiesz dopiero wtedy jak się lepiej poznamy:-)))

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

Pysiaczek masz RACJE do chamów po chamsku !! ]:->

Cycq twardą ręką hehe ;]

Najbardziej mi sie tekst belli podoba "mysle, ze mozemy wymagac od dziecka tyle, ile je nauczymy-nic wiecej, ale i nic mniej" :D



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

Absolutnie jestem przeciwna biciu. Biciu, bez względu na to jak to nazywają inni-klaps, to tez bicie.
Mam dziecko i nigdy jej nie uderzyłam. Moim zdaniem bicie dzieci jest oznaką słabości dorosłych-nie potrafią z inny sposób czegoś dziecku przekazać, wytłumaczyć, więc kalap w pupę i juz. A co z tym klapem dostaje dziecko? Ból i przesłanie, ze rodzice nie są konsekwentni-mówią, nie bij innych, nie męcz zwierząt-a tu biją dziecko, sprawiają ból.
Fakt, ze nie bije sie dziecka na pewno nie spowoduje, ze ono w przyszłosci wejdzie rodzicom na głowe czy wyrośnie na złego człowieka. Bo jaki jest niby związek między bólem a właściwym rozwojem osobowości. Raczej takie bicie skosi psychikę niz nauczy nas szacunku dla starszych (sorry Pysiaczek, ale to dziwna forma nauki).
Mnie rodzice nauczyli szacunku dla innych bez bicia a poprzez poszanowanie mojej osoby.
Pysiaczek- przeraża mnie wrogość i agresja w twoim poście. Jesli jako rodzic dasz dziecku takie świadectwo-to bądź pewna, ze będzie więcej tej młodzieży "zabijającej wzrokiem". Nie atakuje ciebie, tylko analizuje twoją wypowiedź.

Bella-bardzo dobrze napisałaś. Konsekwentne działanie to moim zdaniem podstawa dobrego wychowania dziecka:)

A

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

BadBoyz- i tego się trzymajmy:-))))))))))

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

Antyka! Alez ja jestem uosobieniem i oazą spokoju! Wystarczy na mnie spojrzeć a ciepło ode mnie aż emanuje :-)) Bez kitu-to nie żart.Tylko uważam że jest wiele bardzo złych zachowań młodych ludzi i nalezy je piętnować, a nie udawac że ich nie widać.Boli mnie to, bo kiedys tak nie było:-(((Stąd może moje poruszenie:-)
A na swoje dzieci przelewam tyle miłości, że sie boje że je wkońcu utopię:-)))))pozdrawiam!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

Pysiaczek-oby to była prawda:))Tylko skąd tyle agresji u oazy spokoju?Ciekawostka:)

A

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

Ha! widzisz, kobieta zmienną jest.Wiesz o tym na pewno :- ))))W domu jestem aniołem ,ale niech tylko ktoś wyciągnie łapy do mojej rodziny...wrrrrrrrrr, niech od razu zacznie odmawiać zdrowaśki:-)))





Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

Antynka: u Ciebie zapewne w rodzinie leje mąż. Jakże Ty pięknie bezstresowo to dziecko chowasz!! Zapewne malutka ONA jeszcze. Masz rację. Po cóż bić te biedne niewiniątka. One (rodzaj męski) same się pozabijają. Wystarczy wyjść późnym wieczorem z domu. Chodzisz ze swoją córeczką bez obaw po osiedlu późnym zmierzchem?? Ja tam nie ryzykuję.


Pozdrawiam
Ile nie karmić faceta i tak cycka szuka.


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

" Chodzisz ze swoją córeczką bez obaw po osiedlu późnym zmierzchem?? Ja tam nie ryzykuję."

Czyli widać powszechne bicie dzieci (bo tak jest teraz w Polsce) nie wpływa na poziom bezpieczeństwa, skoro boisz się wieczorem spacerować...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

jak się za małego człowiek nie nauczy karności i dyscypliny to wyrasta na pyskatego palanta, z którym trudno jest się dogadać i który nosi na sobie znamię dzieciństwa - rozpieszczenie...

bicie dzieci aby tylko bić to oczywiście zwykłe wyżywanie się na słabszym...
ALE przywołanie do porządku to coś zupełnie innego...

jakoś w tamtym roku jechałem autobusem i jechała tam również kobieta z około 10letnim dzieckiem... dziecko to było wyjątkowo rozwydrzone i denerwowało mnie swoim zachowaniem od początku, ale jak gówniarz zaczął śmiać się dość głośno ze staruszki z "garbem" to już zwróciłem jego matce uwagę (sama udawała, że nie słyszy), ale nawet matczyne prośby o uspokojenie się olewał... podszedłem do niego i chwyciłem go z tyłu za "pejsy" to się popłakał mięczak... ale od razu zamknął "twarz"... jego matka nawet słowa nie powiedziała...

takie są właśnie dzieci, które wychowuje się bezstresowo...

---------------------------------------------------------------------------------------------------


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

" podszedłem do niego i chwyciłem go z tyłu za "pejsy" to się popłakał mięczak... ale od razu zamknął "twarz"... jego matka nawet słowa nie powiedziała..."

A tu proszę przykład zachowania dorosłej już osoby, którę było "prawidłowo" (czytaj dostawałem w dupę i jestem z tego dumny) chowane za młodu. Aż żal to komentować...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

SaneOne, Twoja wypowiedź mnie zaszokowała. Nie będę jej komentować, bo słów, których użyć bym chciała nie możnaby było uznać za cenzuralne.
Co do bicia. Nie bić. Klaps, lanie- to kwestia nazewnicctwa. I jest to wyłądowanie swojej bezsilności na dziecku. Tak, tak, bezzsilności. Nie możesz sobie poradzić z małym dzieckiem- daj mu w tyłek. Czy rozwiązuje to problem? Owszem, rozwiązuje w tym sensie, iż mały człowiek otrzymuje od rodzica (autorytetu jakby nie było) przekaz- ktoś mnie nie słucha, przyleję mu. Co zz takiego bąbla wyrośnie? Nie wiem i nikt tego nie wie na pewno. Ale wiem jedno: nie bić i jeszce raz nie bić. Każde uderzenie dziecka to porażka wychowawcza. Poza tym dziecko, które nie jest bite, nie musi być wychowywane bezstresowo. Nie stawiajmy między tym znaku równości. Klaps na pewno nie jest złotym środkiem. Takimże środkiem jest jedynie KONSEKWENCJA.
Ktoś wspomniał o szacunku. Szacunku nie można wypracować biciem! Proszę nie mylić szacunku ze strachem! Chcemy żeby nasze dzieci nas szanowały. Ale na szacunek trzeba sobie zasłużyć. Czym? Biciem?! Kocham cię, więc ci wleję? To nielogiczne.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

iguana zgadzam sie z Tobą, biciem wywołuje sie w dziecku strach a nie sprawia że szanuje Cie i jesteś dla niego autorytetem. Ale jest to bardzo idywidualna sprawa. Nie można wrzucać wszystkich dzieci do jednego worka.

Rozmawiałem dziś o tym z moją koleżanką , to jej słowa "nienawdziłam ojca gdy mnie bił , gdy czułam ból i łzy piekły policzki , nienawidziłam gdy czułam do niego żal , upokorzenie i bezsilność. Chciałam żeby któregoś dnia miał wypadek wracając do domu z pracy i zginął.. Jest moim tatą ale tak naprawde dziś to dla mnie obcy człowiek, ktory nigdy nie powinienen mieć dzieci"



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

wygląda na to, że nie wszyscy wszystkich rozumieja.Wychodzi na to, że Ci którzy są "za" są postrzegani jako bezduszne istoty wrecz sadyści, którzy jako jedyną metodę wychowawczą uważają lanie.Była podobna dyskusja w naszym Sejmie"nie widzę nic złego w uderzeniu dziecka ścierką po tyłku"-ktoś powiedział ,a drugi na to:"a co, jesli w tej ścierce będzie łom???"..................................
Ja na prawde nie widze nic złego, w tym, jak kilka razy zwracasz dziecku uwagę, a ono cie olewa ( i nie wynika to z braku szacunku do rodzica- w pewnym wieku dzieci tak maja i już) i oberwie za to w tyłek ( no nie z całej siły-rzecz jasna).Świętego może to wyprowadzic z równowagi.Mysle, że wiedzą to najlepiej ci, którzy sami mają dzieci( inni moga tylko gdybać-ja to nigdy tego, nigdy tamtego...pierdu pierdu życie to zweryfikuje) I żaden rodzic nie kocha swojego dziecka nawet o krzte mniej tylko dlatego, że czasami da mu w tyłek.Zgoda, że bicie to porażka wychowawcza, ale moim zdaniem czasami po prostu inaczej sie nie da....Smutna to prawda.A jeszcze żadnemu dzieciakowi sie krzywda nie stała jak raz na pół roku oberwie w tyłek!!!
pozdrawiam!





Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

BadBoyz, nie wrzucam wszystkich dzieci do jednego worka. Wyraziłamswoją opinię. I dodam do n iej jeszce jedno. Dzieci nie są złe, są takie, jak je wychowamy. Każde ich zachowanie jest lustrzanym odbiciem naszego zachowania. To my, dorośli jesteśmy wzorcem dla małych ludzi, którzy jak wiadomo- rozrabiają, bo są ciekawe świata, bo chą go poznawać, bo chcą sprawdzić na ile mogą sobie pozwolić, bo chą zwrócić na siebie uwagę itp... I jeszce jedno- nie ma dzieci niegrzecznych. Szlag mnie trafia gdy słyszę "moje dziecko jest okropnie niegrzeczne". Bo skoro mama twierdzi, że dziecko jest niegrzeczne, to dziecko sobie myśli "aha, nie będę sie starać, bo po co? Skoro mama i tak uważa, że jestem niegrzeczny". Ale to tak off topic, bo temat bicia ogólnie mnie irytuje (delikatnie powiedziane).

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

ja bym "dania klapsa" nie nazwał w żaden sposób biciem...
rodzice biją dzieci tylko w rodzinach patologicznych...

natomiast przywoływanie do porządku za pomocą klapsa czy w/w "ścierki" to całkowicie normalne zachowanie... nie jestem za tym, żeby tego nadużywać, gdyż wtedy dziecko samo staje się bardziej agresywne, ale są chwile kiedy naprawdę trzeba tego klapsa strzelić... i to NIE zamiast rozmowy - najpierw trzeba próbować wytłumaczyć, ale wiadomo, że w wielu przypadkach to nie skutkuje... i oczywiście nie można karać klapsem czy też paskiem dziecka małego, które niewiele rozumie, ale dzieci, które świadomie robią źle i nic sobie nie robią z uwag starszych trzeba nauczyć dyscypliny...

to są tradycyjne metody wychowania, a nie jakieś wymysły typu "bezstresowe wychowanie" naszego postępowego społeczeństwa XXI wieku...

---------------------------------------------------------------------------------------------------


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

Pysiaczek- nie wypowiadam się czysto teoretycznie, bo mam dziecko, więc moje gadanie to nie jest takie "pierdu pierdu" (jeśli pozwolisz, że przytoczę Twoje słowa). To nie tak, iż jest potworem ktoś, kto daje klapsy. Po prostu uważam, że taki ktoś postępuje niewłaściwie, daje się ponieść emocjom, nie próbuje nawet szukać innego, trudniejszego rozwiązania problemu. Bo klaps jest taki prosty, prawda? Nie trzeba się wysilać, myśleć. Apeluję: Karajmy nasze dzieci z wyobraźnią!
Pysiaczku, a co do wyprowadzania z równowagi- nie jestem święta ( i wieeeele mi brakuje), młody wyprowadza mnie z równowagi jakieś 354862178965211 razy dziennie, jednak nie walę go w dupę za każdym razem. Tłumaczę, rozmawiam, w najgorszym wypadku krzyknę. Jasne, że mam na sumieniu kilka grzeszków, o których cała dyskusja. Ale to są włąśnie grzeszki. Nie uważam, że się nic nie stało. Owszem, stało się- emocje wzięły górę, zwyciężyłaa bezsilność. Dziecko dostało klapsa. Co mi to dało? Poczucie wstydu, poczucie skrzywdzenia mojego dziecka, poczucie niekonsekwencji ( gdy tłumaczę, nie bij mamy, nie bij kolegów, nie ciągnij kota za ogon, nie kop psa). Co dało dziecku? ból fizyczny (może niewielki), poczucie upokorzenia, poczucie, że coś z tą mamą jest nie tak (mówi jedno, a robi drugie).

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

iguana: i tu się mylisz, bo na psychikę dziecka ma wpływ wiele czynników...
wtedy gdy w rozwoju dziecka kształtuje się tzw. jaźń odzwierciedlona styka się ono z wieloma "instytucjami", przez co rozumiem, że zaczyna przyjmować coraz to nowe role w społeczeństwie - z synka/córeczki zaczyna być nagle kumplem/kumpelą, uczniem/uczennicą itp.

---------------------------------------------------------------------------------------------------


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

SaneOne, to nie są "tradycyjne" metody wychowania, a stare metody wychowania. Kiedyś twierdzono, że kobieta w ciąży powinna pić dużo mleka żeby móc karmić swoje dziecko:> Nie muszę chyba mówić co się teraz o tym sądzi. Dużo się pozmieniało od czasu gdy sami byliśmy dziećmi. Poza tym popieram Pysiaczka- można podyskutować o czymkolwiek, gdy się to coś przeżyło. W innym wypadku nie mamy o tym czymś pojęcia. Może nam się TYLKO WYDAWAĆ, że je mamy. Pozdrawiam:>

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

"nie bij mamy, nie bij kolegów, nie ciągnij kota za ogon, nie kop psa"

to super wychowujesz dziecko :) oby tylko Twój bezstresowo wychowany synek nie narobił Ci kiedyś problemów hahaha...

---------------------------------------------------------------------------------------------------


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

SaneOne nie widzę żebym gdzieś napisała, że jest tylko jeden czynnik wpływający na psychikę małego człowieka. Zacytuj mi gdzie.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

SaneOne, dziękuję za słowa uznania. Także właśnie potraktowałam owe "to super wychowujesz dziecko :) oby tylko Twój bezstresowo wychowany synek nie narobił Ci kiedyś problemów hahaha..." Nie obrażę się, bo przecież nie mogę się obrażać na błoto za to, że mnie ochlapało. Pozdrawiam.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

iguana: no dobra... "stare" metody wychowania - możemy używać i takiego nazewnictwa...
zrozum ja nie jestem za tym, żeby okładać dzieciaka za wszystko co zrobi...
ja jestem za tym, żeby ukarać dziecko kiedy na to ewidentnie zasługuje, a pod pojęciem dziecko rozumiem osobę, która jest już świadoma swoich czynów...

---------------------------------------------------------------------------------------------------


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

SaneOne, oczywiście,rozumiem. Jednakże uważam inaczej. ty masz swoje zdanie, ja swoje. Właśnie o tym gadamy. Czyć nie na tym polega dyskusja?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

SaneOne, a jeszce co do dziecka, które jest już świadome swoich czynów. Tak naprawdę to nie wiemy, kiedy dziecko świadomie zaczyna coś broić. I jescze odnośnie tego, że nie bić małych dzieci ( chyba to Ty napisałeś). Co to znaczy małe dziecko? Otóż taki roczniak już świadomie tłucze po twarzy i rzuca w kogoś przedmiotami. Czy już go karać klapsem? Robi to przecież świadomie. Czy jednak jest jeszce za mały? Od jakiego wieku zacząc?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

iguana: proszę bardzo:
"Każde ich zachowanie jest lustrzanym odbiciem naszego zachowania"

tak jest, ale tylko pośrednio... dziecko w najmłodszych latach swojego funkcjonowania bierze przykład z otoczenia, ale jest też ciekawe świata i samo odkrywa pewne prawidłowości rządzące jego otoczeniem - często dorośli nie muszą mu nic pokazywać...
ale abstrahując już od tego...
najgorszy wpływ na psychikę dziecka ma szkoła podstawowa - to tam dziecko uczy się wszystkiego co najgorsze przy okazji zdobywając jakąś tam szkolną wiedzę :)

---------------------------------------------------------------------------------------------------


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

iguana: myślę, że nie wiesz co mówisz.... roczne dziecko świadomie rzuca przedmiotami??? :) chyba żartujesz... nawet jeśli jest świadomy samego rzucania to nie jest świadomy tego, że może komuś zrobić krzywdę...

gdyby rzucał we mnie przedmiotami 6latek i nie reagował na upomnienia słowne dostałby klapsa...

a to czy dziecko rozumie czy nie zależy jest bardzo indywidualne...

---------------------------------------------------------------------------------------------------


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

SaneOne no zacytowałeś. Ale nijak się to ma do tego, iż rzekomo uperam się przy jednym czynniku wpływającym na psychikę dziecka. Nie zrozumiałeś mnie widocznie. więc tłumaczę: miałam na myśli dokładnie to, co napisałam. Nie doszukuj się tu jakichś ukrytych tekstów. Nie musisz tego analizować, bo dokłądnie to miałam na myśli, co napisałam. Co do szkoły podstawowej- jako matka doświadczenia takowego nie miałam, jako dziecko owszem. i choć było to dawno (ludzie tak długo żyją?:P), to na mnie jakoś takiego złego wpływu podstawówka nie wywarła. Jasne, że teraz są inne czasy, jest wiele agresji, przemocy, są narkotyki. Ale właśnie o to chodzi żeby już wcześniej wykształtować w młodym człowieku taki charakter, by dał radę stawić czoło takim problemom. Ale to już zupełnie zbaczamy z głownego toru dyskusji. A zreszta, a co tam...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

SaneOne wiem, co mówię, bo mówię z doświadczenia. Może uściślijmy: czy Ty równiez?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

iguana:
1. muszę Cię zawieść, ale "charakteru" dziecka nie jesteś w stanie kształtować - to cecha wrodzona...
2. a jak uważasz, że Twoje roczne dziecko jest takie rozwinięte, że rozumie, że rzucanie klockami wyrządza komuś ból to każ dziecku dotknąć gorącą żarówkę :D:D:D:D - jak dotknie to nie jest świadomy hahahah, a jak będzie zabierał palca to jest świadomy... zresztą zamiast żarówki może być prodziż, wrzątek albo nawet żyletka :):):):) (i to był żart jakbyś nie się nie domyśliła - miał na celu pewne zarysowanie problemu)...
3. z doświadczenia (aczkolwiek w trochę innej opcji)
4. mam pytanie: ile masz rodzeństwa???
5. ja kończyłem SP3 i ta szkoła zetknęła mnie z przemocą, pornografią, "mową potoczną" itd. :)...

---------------------------------------------------------------------------------------------------


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

peter-szkoda słów...

iguana-mamy podobne poglądy-bardzo odosobnione-na tym forum.

SaneOne-tez z doświadczenia mogę napisać, ze roczne dziecko ŚWIADOMIE rzuca przedmiotami. ŚWIADOMIE też robi wiele rzeczy. Dziwne, ze tak wiele osób postrzega takie maluchy jako istoty zupełnie bezwolne. A to juz w tym wieku trzeba dziecko zaczynać wychowywać. Pokazywać co wolno a co nie. Potem będzie to wymagało więcej pracy.
Gdy czytam twoje wypowiedzi to widzę jasno, ze w tym przypadku branie w skórę nie przyniosło zamierzonego efektu:)))Bo i czemu niby miałoby?

Kurcze-czym jest klaps jeśli nie biciem????No czym???Głupie gadanie, ze jest to metoda wychowawcza! To oznaka bezsilności i słabości. Łatwo sie bije słabszego...

A

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

Antynka, odosobnione, gdyż mało matek się wypowiada. Panowie, którzy nie mają dzieci i w przyszłości "chcą hodować małych twardzieli" to tylko stan przejściowy między nieposiadaniem a posiadaniem dziecka. Z góry przepraszam panów za nazwanie ich "stanem", ale jakoś cięzko z elokwencją u mnie dziś:>

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

SaneOne odniosę się tylko do punktu trzeciego Twojego postu. dyskusja odnośnie pozostałych jest wykluczona właśnie z powodu punktu trzeciego. Możesz sobie teoretyzować, proszę bardzo. tylko nie rozumiem, czemuu z uporem maniaka twierdzisz, iż jakieś bajki opowiadam (podczas gdy ja jestem doświadczeniem, a ty teorią)?
Swoją drogą moje pytanie odnośnie posiadania przez Ciebie dzieci było czysto retoryczne. Odpowiedź znałam już w momencie przeczytania postu o tym jak to "wziąłeś smarkacza za pejsy i wymiękł".

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

SaneOne a jeszce do Twojej wiadomości: charakter dziecka w chwili narodzenia to prawdziwa tabula rasa.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

1. ja nie chcę nikogo wychowywać na małego twardziela... zresztą wychowanie chłopca nie ma nic wspólnego z wychowaniem dziewczynki... chłopiec nie może być wychowywany łagodnie jak baranek, bo potem to się na nim zemści, a rodzice takim wychowaniem wyrządzą mu krzywdę...

2. natomiast wychowaniu dziewczynek trzeba zapewne poświęcić więcej czasu w okresie dorastania :), bo niektóre "się sypią jak choinki" przed ukończeniem gimnazjum buahahahah... za naszych dziadków takie coś było nie do pomyślenia... jednak na lepsze się nie zmieniło :)

3. Antynka: gratuluję Twojemu dziecku, że mając 1 rok jest świadome tego, że rzucając klockami może komuś np. rozbić głowę... a teraz przeprowadź na nim test, o którym dla żartu wspomniałem wyżej, opatrz mu rączkę, siądź do komputera i przyznaj się do błędu :)

---------------------------------------------------------------------------------------------------


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

SaneOne Twoje "doświadczenie" nijak się ma do całego tematu.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

nie mam dzieci, ale mam brata o 15 lat młodszego i doskonale wiem jak wygląda wychowanie dziecka...
po drugie zagłębiałem się w niektóre pozycje z tej dziedziny...
właściwie pomyliłem pojęcia trochę... usposobienie i podatność na niektóre rzeczy jest uzależniona genetycznie... charakter to zespół wielu cech...

---------------------------------------------------------------------------------------------------


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

SaneOne a co dso wychowania.... Niewżne czy to chłopiec, czy dziewczynka- wychowujemy DZIECKO.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

SaneOne posiadać, a przypatrywać się posiadaniu przez kogoś innego to ogromna różnica, wierz mi. Szczególnie jeśli chodzi o dzieci. Wiem, że tego teraz nie zrozumiesz, możesz mi jedynie wierzyć na słowo.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

Będę pisał POWOLI. K L A P S. K L A P S. Chodzi o KLAPSA. Nie o znęcanie się nad dzieckiem, nie o żadne katowanie go. Chodzi o klapsa. Klap, klap. "Prawie" robi wielką różnicę.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

BadBoyz, tak, właśnie piszemy o klapsie. Nie o katowaniu.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

Moim skromnym zdaniem dziecko, które „wychowywane” jest za pomocą pasa, wcale nie uczy się, co jest dobre, a co złe. Uczy się, za co można dostać po dupie, że dobro i zło nie mają znaczenia, bo siła jest i tak jedyną obowiązującą zasadą, i że używanie przemocy jest w porządku, bo jest jedyną skuteczną metodą osiągnięcia czegokolwiek -- > który to pogląd sprawia, że taki „wychowanek” sam, nie widząc innych możliwości, zostaje potem apologetą pasa, przez co krąg przemocy zamyka się.

Mam 22 lata i starszego brata i to on mnie częściej lał niż rodzice ;] A dziś to mój najlepszy kumpel hehe

Przypomniała mi sie "Moralność Pani Dulskiej" fajna lekturka ze szkoły --> to odnośnie mojej znerwicowanej sąsiadki i jej dzieci - "na to mamy cztery ściany i sufit, aby własne brudy prać we własnym domu". I coś jeszcze z lekcji religii - Król Salomon pisał, że kto nie karci swego syna ten go NIENAWIDZI! Pisał również, że Jeśli młodzieniec jest nierozsądny to należy użyć rózgi - nie umrze od tego a na pewno się poprawi.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

To ja spytam z innej beczki.Co niektórzy użalają się nad dziećmi, że klaps, to nasza ( dorosłych) porażka, upokorzenie dla dziecka, i w ogóle klęska urodzaju. Wielu z mojego pokolenia ( powiedzmy połowa lat 70;-)))) dostawała no, może powiedzieć regularnie to przesada, ale przy wielu okazjach.Nikt nam nie tłumaczył, nie rozmawiał z nami godzinami , nie uważał, żeby wciery-to było dla nas upokorzenie ( ja tu mówie o sobie)Nikt nie słyszał o bezstresowym wychowaniu. Czy cos sie nam stało?? Czy przez to jesteśmy skrzywdzeni przez los??Czy mamy wykrzywioną psychikę, jakis uraz do rodziców za te klapsy??? Moja odpowiedź brzmi:NIE. Jestem normalnym człowiekiem i moi rodzice nie zrobili mi żadnej krzywdy tylko dlatego ,że czasem oberwałam. Wyszło mi to tylko na zdrowie;-)
Pozdrawiam.





Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

Pysiaczku, czuję się wywołąna do odpowiedzi. Nie użalam się nad bitymi dziećmi, ale ich rodzicami.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

Nie ma takiej potrzeby! ja od wielkiego dzwonu ( ale jednak!) dam swojej córze małego klapsa ale nie ma potrzeby żeby się nade mną z tego powodu użalać. Na prawdę!:-))) Pozdrawiam.





Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

Pysiaczek, nie traktuję dyskusji personalnie i nie oceniam rodziców popierających klapsy. Zresztą swoje zdanie wyraziłąm chyba dość obszernie.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

"dobro i zło nie mają znaczenia, bo siła jest i tak jedyną obowiązującą zasadą"

Badboyz: trochę to smutne, ale taki jest świat hehehehe

iguana: moim zdaniem "przypatrywanie" się temu jest bardziej obiektywne... ale mniejsza z tym...
a wychowanie dziewczynki jest zupełnie inne niż wychowanie chłopca... przynajmniej być powinno :)

---------------------------------------------------------------------------------------------------


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

SaneOne. oczywiście, ze przypatrywanie się jest obiektywne. Ale nie o obiektywizm tu chodzi, a o znajomość i rozumienie. A to już różnica.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

być może... myślę, że jak kiedyś będę miał syna to wychowam go na ludzi...

a przed córką uchowaj Boże...

---------------------------------------------------------------------------------------------------


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

SaneOne życzę Ci tego z całęgo serca.
I tym optymistycznym akcentem wypadałoby zakończyć.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

No dobra. Krótkie podsumowanie. Znaczy się lać, tylko metodycznie ?? Czasami latorośl, czasami rodziciela ?? Iguana nie była bita i wyrosła z niej pyskata baba, która myśli, że posiadła wszelkie mądrości życiowe. Najśmieszniejsze w tym wszystkim to, że jej synek ma dopiero nie więcej niż 3 lata. A ona już w tej chwili wie, że osiągnęła sukces stosując pewne procedury sprawdzone kiedyś na niej. Drogie dzieci. W życiu nie ma uznanych metod wychowawczych. Człowiek to nie małpa czy też piesek. Dlatego śmieszna jest Wasza wymiana doświadczeń. Zwłaszcza kiedy wypowiadają je osoby bez należytego doświadczenia życiowego. Pozdrowienia.


Pozdrawiam
Ile nie karmić faceta i tak cycka szuka.


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

hehehehehe... nieźle podsumowane...

---------------------------------------------------------------------------------------------------


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

To nie koniec podsumowań !!! Jeszcze tu wróce.. Jak bede miał 60 lat , miał 11 dzieci i 66 wnuków , wtedy podsumuje moje doświadczenia życiowe hehe a to ile razy dałem klapsa bedę zapisywał i skrupulatnie liczył ;]

A może następne pokolenie bedzie bić rodziców a nie na odwrót.. Pożyjemy zobaczymy , póki co życze sukcesów wychowaczych wszystkim co mają małe słodkie bobaski jak i te wredne, nieposłuszne i niegrzeczne bachorki hehe



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

peter: ło matko, czyżbyś miał tego pecha i znasz mnie osobiście?! współczuję :>

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

Klaps wychowawczy...
Spróbuj tylko powiedzieć, że jesteś przeciwny klapsom, zaraz padnie zarzut, że chowasz dziecko "bezstresowo", co wypowiedziane ze stosownym akcentem ma wydźwięk wielce negatywny.
Hmm, rzeczywiście świetna metoda, z "powodzeniem" stosowana przez większość znanych mi ludzi...
Z powodzeniem?? Czyżby??

"...80 % Polaków przyznaje, że w dzieciństwie doznało kar fizycznych..."

Spójrzmy zatem na sytuację w Polsce - wszak kraj ten zamieszkują ludzie wychowywani należycie, którzy dzięki biciu "wyszli na ludzi", ba! są wdzięczni za to swoim rodzicom. Powinno być różowo. A nie jest??

"...tyle samo bije własne dzieci..."

Nie oczekujmy zatem, że w przyszłości coś się zmieni.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

Ale bym dał klapsa dla Janasa błeheheehhehe



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

Dać klapsa czy nie ?? - dać!, jeśli trzeba. Życie to nie jest bajka . Także dla dzieci, wszak to będą dorosłe istoty!.



________
Malachit



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Dać klapsa czy nie ??

Dać albo nie dać oto jest pytanie.???



waldek 27



Wtedy nie uważełeś co robisz, teraz rób co uważasz.

Odpowiedz na tę wiadomość
 Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 


 Logowanie użytkownika
 Imię (nazwa) użytkownika:
 Hasło:
 Pamiętaj mnie:
   
Nie masz konta? - Zarejestruj się
 Nie pamiętasz hasła?
Podaj Twój e-mail albo nazwę użytkownika poniżej a nowe hasło zostanie wysłane na e-mail skojarzony z Twoim profilem.


Posty, których jedynym celem jest kopiowanie artykułów prasowych lub reklama - będą kasowane

Ogłoszenia płatne


Formatowanie tekstu
Za treść wpisów odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
phorum.org