Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Nasze pochodzenie |
Może to nieodpowiedni temat na majowe rozważania ale chciałbym poznać wasze opinie w kwestii naszego pochodzenia. Czasami mam odczucie, że w pewnym sensie dyskryminuje ono nasze życie. Dlaczego np. ludzie ze wsi są uważani za kogoś gorszego. Zauważyłem, że zaczyna to się już w latach szkolnych, a później gdy już zajmujemy jakąś tam pozycję zawodową też lepiej zataić swój wiejski rodowód.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasze pochodzenie |
Moim zdaniem bardzo głupie widzimisie, praktycznie to nie powinno mieć wielkiego znaczenia pochodzenie z jakiego człowiek się wywodzi. waldek 27 Wtedy nie uważełeś co robisz, teraz rób co uważasz.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasze pochodzenie |
Wiele w życiu przeszedłem, poznałem wielu ludzi, miałem róznych szefów i ja byłem szefem. W tym czasie prawie nigdy nie zwracano uwagi na to czy pochodzę z miasta, czy ze wsi. Ważne było to co sobą reprezentuję, jakie mam wykształcenie, jak się zachowuję , jak wykonuję swoja pracę. Jako szef również tylko na to zwracałem uwagę. Cóż wart jest rodowity warszawiak, łomżyniak itd., gdy jest chamem i leniem z podstawowym wykształceniem? Dobrej pracy nie znajdzie. Coż jest wart facet ze wsi, mający dwa fakultety, gdy nikt o nim nie powie dobrego słowa, gdyż jest snobem, gburem itd. Tak więc najważniejsze jest kim jesteś, co sobą reprezentujesz, a miejsce urodzenia lub wychowania jest nieważne. W mojej dalekiej rodzinie, mieszkającej na wsi we wschodniej Polsce, rodzinie niezbyt zamożnej i utrzymującej sie z gospodarstwa rolnego, z pięciorga dzieci - pięcioro skończyło studia, z czego jeden został generałem i profesorem, a dwoje uzyskało stopień doktora. Nie sądzę, aby wypominano im, że pochodzą ze wsi. Uważam zresztą, że zwracanie uwagi na miejsce urodzenia to juz przeszłość.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasze pochodzenie |
Takie komunistyczne poglądy zanikają juz.Tym bardziej że wielu osobom na wsi żyje sie lepiej niż tym z miasta... Pzdr
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasze pochodzenie |
NIESTETY....wiele ludzi reprezentuje sobą....BARY MLECZNE!!!!!!!!!:p:p
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasze pochodzenie |
co sie martwisz co sie smucisz ze wsi jestes na wies wrocisz cham zawsze bedzie chamem na wsi ludzie maja kesz ale to chamy i buraki chociaz jak zawsze sa czasami wyjatki ale niestety buractwo przewaza chcialbym tez dodac ze w lomzy tez takie chamy i buraki
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasze pochodzenie |
nigdy nie klasyfikuję ludzi wg pochodzenia to wynika z szacunku do samej siebie i innych ludzi. tylko ludzie o niskim poziomie inteligencji zwracają na to uwagę
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasze pochodzenie |
Tacy, jak urzad skarbowy w wypowiedzi wyżej.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasze pochodzenie |
mogę się założyć, że wszyscy którzy tu się wypowiadali pochodzą ze wsi (ich rodzice nie urodzili się w Łomży). Jeżeli się mylę to proszę o zabranie głosu.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasze pochodzenie |
To zapewne i ty. I nawet gdyby to co to komu przeszkadza.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasze pochodzenie |
A tak na koniec, to najpierw były osady, potem wioski, potem miasta. Więc wszyscy mieszkańcy miast mają pochodzenie wiejskie. A o kulturze osobistej, o inteligencji, o sposobie traktowania innych ludzi, wcale nie świadczy miejsce urodzenia, czy zamieszkiwania.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasze pochodzenie |
do peter: jestem z łomży i moi rodzice także. a moje zdanie (wyżej) to skutek dobrego wychowania
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasze pochodzenie |
ja także nie kwalifikuje ludzi wg ich pochodzenia. Ale nikt z zabierajacych głos nie chciał przyznać się odnośnie swojego. Oznacza to, że jednak brak ciągle trochę odwagi (pewne uprzedzenia w środowisku nadal funkcjonują).
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasze pochodzenie |
Mój ojciec urodził się we Władywostoku w rodzinie postańca styczniowego, mama pochodziła z Dobrzyjałowa, a liczną rodzinę mieliśmy w Szczepankowie, na Łomżycy, w Starej Łomży i Łomży. Ja z bratem jesteśmy już łomżanami. Nigdy nie wypierałem się swoich korzeni, tymbardziej, że te wsie są równie stare jak sama Łomża (są notowane w dawnych aktach jako założone w XIII w. lub starsze). Mój szwagier, który jest łomżaninem z dziada pradziada, wyprowadził się na wieś i jest wykształconym i znanym sadownikiem w okolicach Ciechanowa. I jeszcze raz powtórzę, że nie miejsce urodzenia, czy zamieszkania stanowi o kulturze człowieka.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasze pochodzenie |
Brawo felix. Swoich korzeni nie trzeba sie wstydzić !
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasze pochodzenie |
z pochodzenia innych wysmiewają się najczęściej Ci, którzy sami mają jakieś kompleksy ;) moja rodzina jest mieszanką mieszczan i osób ze wsi. Mój pradziadek-szlachcic zaś ożenił się z chłopką, czym nota bene podpadł swej rodzinie. W dzisiejszych czasach takie niuanse nie mają już znaczenia. pozdrawiam
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasze pochodzenie |
w 1 poscie powinno byc chyba determinuje, nie dyskryminuje mnie czasem dyskryminuja rzeszowiacy, bo jestem z lomzy, a lomza kojarzy im sie z zambrowem, wiec jestem dla nich z zambrowa i zadne tlumaczenia tego nie zmienia,dodam, ze zambrow kojarzy sie rzeszowiakom b. zle/a moze nie tylko rzeszowiakom/ slyszalam, ze pewien zamozny wlasciciel sieci sklepow /on chyba jest ze stalowej woli/ nie przyjmje lomzyniakow do pracy a moj brat po wypadku z pracy, uslyszal od szefa-rzeszowiaka cos o cwaniaku z zambrowa sama mam kilku znajomych z tamtych stron, ale ogolnie podchodze do ludzi z rzeszowa z dystansem ludzi z lomzy prawie nie znam tu, gdzie mieszkam, chociaz podobno jest ich sporo
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |