4lomza.pl/

W Łomży w sali filharmonii odbędzie się spektakl pt. Sceny dla dorosłych czyli sztuka Kochania, zastanawiam się czy kopić bilet. Wszyscy mówią że jest to rewelacja, 3 godziny dobrej zabawy. Co wy sądzicie na ten temat?

Zapytaj lepiej:który lepszy kebab?większość się wypowie,na sprawy związane z kuturą w naszej Łomży brak chętnych :-((.



nie mogę powiedzieć,że nie wiem
ale wiem,że powiedzieć nie mogę

przeczytaj sobie o czym ten spektakl jest,jeśli cię temat zainteresuje wydaje mi się że warto pójść.dobrze sobie jest czas urozmaicić takim wyjściem.
każdy ma swój gust, więc nie sugerowałabym się opiniami innych. jeden może napisać że do bani, mimo iż na tym nie był, inny napisze że rewelacja. jeśli obsada i tematyka ci pasuje to czemu nie skorzystać:-) pozdrawiam

Nie oglądałem tego spektaklu ale zawita do Łomzy krakowski teatr STU ( reż Jasińskiego, część obsady). Po tytule można wnioskować oparcie sie na tekstach Fredry (coś w tym stylu kilka lat temu grał Teatr Komedia w Warszawie). Cena biletu jak w Krakowie :)......... w pierwszym rzędzie, czy warto? jesli komuś nie przeszkadza zubożona scenografia i słabsze oświetlenie - to czemu nie
Przy tej okazji miło że Łomża wraca do tradycji objazdowych teatrów - ponad wiek temu przyjeżdżała tu min. G. Zapolska

Recenzja spektaklu z Kielc
To przezabawna komedia autorstwa Zbigniewa Książka w znakomitej obsadzie aktorskiej, którą kielczanie będą mogli zobaczyć 15 lutego w KCK.


W spektaklu zobaczymy: Katarzynę Skrzynecką, Annę Oberc, Piotra Gąsowskiego i Jakuba Przebindowskiego. Reżyserem spektaklu jest Krzysztof Jasiński, muzykę napisał Jakuba Przebindowski a kostiumy zaprojektowała Dorota Ogonowska.

Mówienie o "kochaniu" nie jest sztuką. Sztuką natomiast jest robienie tego w sposób dowcipny i pikantny, dosłownie, lecz bez wulgaryzmów, z lekkim przymrużeniem oka, a jednocześnie ze świadomością, jak wielką wagę przywiązuje się do tej sfery życia. W tej komedii brawurowe aktorstwo, frywolne teksty i zabawne piosenki bawią widzów bez względu na wiek, płeć czy... doświadczenie w "tych sprawach"!

Fragment recenzji spektaklu:
"... Zasadniczą zaletą przedstawienia jest więc delikatność i żart, dzięki którym rozmowa o seksie (także z widownią, bo aktorzy prowokują czasem widzów) jest zabawna, ale nie wulgarna. Reżyserujący to widowisko Krzysztof Jasiński stosuje prostą, acz skuteczną metodę - lepiej dwuznacznie niż po oczach. Dzięki temu zabiegowi marzenia asystenta o romansie z piękną studentką czy szczere pożądanie żony bliźniego (przyjaciela) nikogo nie razi. Tym bardziej, że jeśli wsłuchać się dobrze w teksty historyjek, to wydaje się, że bohaterowie flirtują głównie w swojej wyobraźni. Bohaterów jest kilkunastu, choć aktorów tylko czworo (�) aktorzy stwarzają kolejne postacie tak różnymi środkami, że czasem trzeba zajrzeć do programu, żeby sprawdzić, czy aby kogoś jeszcze w obsadzie spektaklu nie dopisano... " - Henryka Wach-Malicka "Dziennik Zachodni".

Spektakl ten to po prostu lekki, okraszony muzyką Jakuba Przebindowskiego, sceniczny deser. I tak trzymać.

Dzięki Speedy za recenzje teraz to na pewno pójdę. Pozdrawiam

Ta że z orgietki nici!