4lomza.pl/

Schronisko pilnie potrzebuje pomocy.Z powodu awarii samochodu nie można przywieźć psom jedzenia.Kończą się zapasy karmy,psy będą głodne.Nie wiadomo ile potrwa naprawa samochodu.Wiadomo,że jest mocno zepsuty i szybko nie będzie można z niego skorzystać.Potrzebna jest pomoc w postaci suchej karmy.
Ewentualnie przywiezieniu jedzenia z Ostrołęki.

Tylko żebrać potrafisz?

maciek

A ile tej karmy jest zeby ja przywiesc z Ostrołeki ? To musi byc juz teraz czy moze byc troszke pozniej ewentualnie jutro ?

"żebra" nie dla siebie pustaku !!

a może poprosić kogoś z ratusza, tam mają samochody i może nie będzie problemu, żeby karmę dowieźć

Widszę ,że forum zeszło na psy,elina debi 40 i inne tam psiarczyki.Może byście tak ludziom pomagali?

maciek

Ja teraz nie moge ewentualnie pozniej lub jutro. Mam samochod osobowy.

To są resztki z rzeźni.może być tego kilka skrzynek,takich plastikowych.5-10 w zależności ile tam tego mają.Nie może być to samochód osobowy.Mały dostawczy pomieści.
Może być jutro rano.

my pomagamy psom a ty pomagaj ludziom, nikt ci nie zabrania

Forum już dawno zeszło na psy dzięki takim jak m.in maciek123456
Czy schronisko jest cały czas otwarte ? Czy jedzenie trzeba przerzucać przez płot?

Schronisko jest czynne :
poniedziałek-piątek : 8-16
sobota : do 13, nie pamiętam od której
niedziela : 11-13

Zadzwonię do kuzyna, zapytam czy ma trochę czasu, ma samochód dostawczy.

Maciek, jeśli Ci coś przeszkadza to zmień forum, łomżyńskich jest kilka, a nie jedno. Po drugie gdybyś miał mózg, to wiedziałbyś, że człowiek ma usta, ręce i nogi, może sam poprosić o pomoc, a zwierzak co zrobi? Petycję napisze czy pójdzie do sklepu poprosić o kawałek mięsa?

Sprzedam akwarium, sprzęt akw.
https://picasaweb.google.com/OmiyuO/NaSprzedazAkwarystyka
Oraz rzeczy dla kobiet, dzieciaczków:
https://picasaweb.google.com/OmiyuO/12Sierpnia2013

Ten "maciek" co to liczy tylko do sześciu najwyraźniej sam pilnie potrzebuje pomocy

Ten cały maciek sam siedzi w domu "klatce" i sam pewnie jeść nie dostaje bo nie ma mamusi i nie ma kto nakarmić.

Chcesz to POdam ci namiary na sponsora: nierząd rudego: od łebka parę groszy , chyba nie zbiednieją;p

"Wielkość narodu i jego postęp moralny można poznać po tym w jaki sposób obchodzi się on ze swymi zwierzętami."

Jak przykro czytać posty jakiegoś ignoranta co potrafi tylko krytykować.
maciek 123456 jak nie potrafisz kochać, szanować lub dbać o zwierzę....(wybierz sobie dowolną formę) - to i o człowieka na pewno też nie umiesz.
Byłeś kiedyś w schronisku? Wątpię. Za to elina bywa tam jako wolontariuszka
i poświęca swój wolny czas.
Z całą odpowiedzialnością ręczę za swoje słowa- bo poznałam Ją - gdy trafiłam tam aby adoptować psa.

Pozdrawiam

Bądź człowiekiem wśród stworzeń, bratem między braćmi.

( Św.Franciszek z Asyżu)

Elina, prawdopodobnie będę w Łomży 2-4 listopada (choć może to ulec zmianie). Daj znać jesli będzie potrzebna pomoc. Mam samochód kombii. postaram się znaleźć czas, chociaż na to, aby przywieźć jakąś sucha karmę.

maciek123456 zryty polmozgu czlowiek nigdy sie nie odwdzieczy tak za pomoc jak pies..czlowiek potrafi jeszcze cie zbluzgac jak mu dasz jedzenie zamiast kasy..
wzialam zaadoptowalam 2 letniego pieska ze schroniska..jestem zadowolona..kazdy taki pies odwdzieczy ci sie lojalnoscia i uczuciem jesli wezmiesz go do domu i sie nim zajmiesz

Jestem jaka jestem! Nie dbam o opinie ludzi mi Obcych.Milcze, kiedy cierpie. Zamykam drzwi, kiedy chce byc sama. Zawsze sie smieje. Marze o swiecie bez granic. Musze... ja nic nie musze.

pod ratuszem stoi taka skoda superb..w nią wejdzie sporo karmy..w dodatku ma przyciemniane szyby więc wstydu nie będzie

Może straż miejska pojedzie? Oni i tak paletaja sie bez celu

h0jowe forum

Podnoszę temat.....

Cooo Pani B. Zarżnęła samochód na potrzeby prywatne, a teraz bieda....trzeba było pozostac przy fiacie, a nie kupować jakieś rozdupcone kangoo i by kłopotów nie było....

Kuzyn niestety nie może pomóc :(

duvall kangoo nie było kupowane - schronisko je dostało.

Sprzedam akwarium, sprzęt akw.
https://picasaweb.google.com/OmiyuO/NaSprzedazAkwarystyka
Oraz rzeczy dla kobiet, dzieciaczków:
https://picasaweb.google.com/OmiyuO/12Sierpnia2013

Najtaniej to chyba kuriera zamówić jak nie ma wyjścia , a co do samochodu kiedyś był fiat po straży wiejskiej i dobrze się sprawował już zmienili na inny ?

Kurier skrzynek z mięsem nie przywiezie.
Suchą karmę pani ze schroniska prywatnym wozi,ale jej codzienny zakup to ogromne koszty.

Rzeczywiście był wcześniej fiat i szybko się zepsuł.Obecny samochód był kupiony,bo był bardzo potrzebny,jak teraz.I też okazał się nietrafiony.

Każdy stary samochód wcześniej, czy później się psuje, nie ważne czy to fiat czy Kango, czy mercedes. Co innego jak kupi się nowy, zawsze parę lat pochodzi bez problemów. Na nowy schronisko chyba nie stać, stąd te problemy. Miejmy nadzieję że mechanik weźmie sobie to do serca i w końcu weźmie się za naprawę. Rozumiem, że kolejki są długie, ale miej litość panie mechaniku nad pieskami i weź się za naprawę samochodu. Mam nadzieję że mechanicy też czytają to forum.

Pozdrawiam pana mechanika u którego kangoo czeka na naprawę

wolontariuszka

Jeśli Ratusz nie zareaguje, iż pomimo ofiarowanego jedzenia, psy w schronisku mają dietę, to może zgłosić to do TOZ.

Schronisko jest prowadzone przez TOZ.
Ratusz raczej nie zareaguje.To działka schroniska martwić się o swoich podopiecznych.
Mam tylko nadzieję,że samochód zostanie szybko naprawiony.

Ratusz nie może się dowiadywać o tym problemie z forum. Ja myślę, że należy tam to zgłosić i zobaczyć jaka będzie odpowiedź. Miasto jest odpowiedzialne za to schronisko i do niego należy decyzja, czy psy będą na diecie, ale musi być to droga oficjalna.

To nie jest problem miasta,a schroniska.
Gdyby można byłoby prosić o pomoc miasto kierowniczka już dawno by to zrobiła.

Czyli schronisko działa na zasadzie działalności gospodarczej, bo innej opcji nie widzę, tak?

Być może,nie znam się.
Wiem,że ma umowę z miastem i powinno radzić sobie samo.

Aha, a jeśli sobie nie radzi, to cierpią psy, tak?, bo mają dietę, a wolontariusze proszą wówczas o pomoc, tak?

Figa nie wiem o co Ci chodzi.
Schronisko radzi sobie dobrze.Jest to jedno z najlepiej prowadzonych schronisk w Polsce .Można poczytać raporty Biura ochrony przyrody.
Pracują w nim osoby z sercem dla zwierząt i dbające o ich potrzeby.Wszystkie psy i suki są sterylizowane.Wszystkie psy są szczepione przeciwko wściekliźnie,szczeniaki również na wirusówki.Szczeniaki są systematycznie odrobaczane.Jeśli jakiś pies jest chory zawsze wzywany jest lekarz.Nie ma chudych psów.Wiele psów w tym schronisku odzyskuje zaufanie do ludzi.Według jednego z aportów jest to jedno ze schronisk o najniższym dofinansowaniu,a robi tak wiele.
Ma teraz pecha bo zepsuł się samochód.Gdyby nie to nie byłoby problemu i dalej spokojnie by działało nie robiąc tu zamieszania.

Dzięki za informacje, bo już się przestraszyłam, że zdjęcia, to tylko zdjęcia, czytałam dzisiaj na MM Łomża, bardzo fajną relację ze schroniska w Łomży od osoby w zasadzie postronnej i psiaki obejrzałam, pomyślałam, że to może na pokaz, ale jeśli nie to sama apeluję do osób, które mają dostawcze auto, żeby się zgłosili:)

Elina a ile tych skrzynek jest w koncu ? ... moze w bagażnik do osobówki sie zmieszczą ?

To są odpady poubojowe.Ilość jest różna.Czasami nie ma wcale,czasami 4,innym razem 20.Jest to zmrożone.
To dość duże skrzynie,z osobówką byłby problem.

Kurcze mam osobówkę .

A może to da rade w jakies worki przełozyc?

Nie wiem.Rano się dowiem.Nigdy nie widziałam jak te odpady w tych skrzynkach wyglądają.Skrzynie tak,bo stoją zawsze przy kuchni,ale wtedy już są puste.

A to znaczy, że pieskom w schronisku gotuje się jedzenie?

Jak sie dowiesz , to sie odezwij .

Gotuje się szczeniakom,sukom karmiącym,psom chorym,po operacjach,wychudzonym.
Pozostałe dostają surowe.

Psy uwielbiają surowe mięso, ale bywają po takim karmieniu agresywne i najedzone, nie róbcie tak:)

Nie ma w schronisku psów agresywnych.Jest w tej chwili jeden do którego mam dystans.Jest w schronisku od niedawana i jeszcze się nie oswoił.Ale jestem pewna,że jeszcze tydzień,dwa i również on będzie pieszczochem.Zawsze staram się być w niedzielę.Wtedy oprócz szczeniaków i dorosłych psów wymagających większej opieki ( wychudzonych,suk karmiących) psy nie dostają jedzenia,tylko wodę.Nigdy nie spotkałam się z agresją.Nosząc wodę wchodzę do każdego boksu.Za każdym razem jestem wylewnie witana.Nic dla nich nie mam prócz tej wody,a taka radość.Wszystkie domagają się pieszczot.

Jak to? Psy nie dostają jedzenia tylko wodę i z tego też się cieszą?

Musisz mieć złote serce dziewczyno (do autorki tematu) Oby takich ludzi nigdy nie zabrakło.

W sobotę oprócz odpadów mięsnych jak już się najedzą dostają jeszcze suchą karmę,której od razu nie zjedzą,bo brzuchy mają pełne.Zostaje ona do niedzieli.Wtedy bardziej chce im się pić,bo ta karma w żołądku pęcznieje.
A cieszą się nie z powodu wody,a z powodu obecności człowieka.Wiedzą,że każdy otrzyma porcję głaskania.Dotyk jest ważny.Dzięki temu psy nie są dzikie,ufają człowiekowi.Samo jedzenie nie wystarczy,trzeba dać im odrobinę miłości.
W schronisku kilka dzikusków i mimo poświęcanego im czasu nie potrafią się przekonać,że człowiek to nie zawsze ktoś zły.One maja czasami za sobą przykre doświadczenia.

FIGA - z czego robisz aferę ? Ze samochód się popsuł? Czy taki problem występuje tylko w schronisku? Nikomu więcej nie psują się samochody? To dlaczego tak długo trzeba czekać w kolejce u mechanika? Człowiek który nie prowadzi działalności w razie awarii samochodu pojeździ do pracy autobusem, w schronisku niestety są psy, którym trzeba dowieźć pokarm, stąd ta róznica.
Pomimo problemów z samochodem, psy nie są głodne. Pracownicy schroniska robia wsystko co możliwe, aby nakarmić zwierzaki. Wiem bo sama pomagam jak mogę.

Wolontariuszka

Figa jak jesteś taka przejęta psami w schronisku to zostań wolontariuszem. Im więcej wolontariuszy tym lepiej dla psów. Więcej będą wygłaskane, a zarazem poznasz schronisko od kuchni, a nie tylko z gazet i z forum.

debi40 to samo miałam napisać. Irytują mnie takie kretyńskie, czepialskie pytania. Zamiast krytykować i urządzać bzdurne dyskusje rusz cztery litery, pojedź do schroniska i pomóż jak reszta wolontariuszy. Wtedy na pewno dokładnie się dowiesz, czy zdjęcia na MM są na pokaz, czy rzeczywiście to wszystko tak wygląda.

___________________________________________________________

Nie ma miłości, są ciężarówki ;)

Jak mawiał dr Strosamjer :
" Gdyby głupota umiała fruwać, to unosiłaby się Pani jak gołębica" - Pani Figo

Od kiedy to surowe mięso powoduje agresję u psów?
Ich agresję to powodują głupi ludzie !!!
Jak napisała słusznie " drzewko szczęścia" ...jedz dziewczyno do schroniska i zobacz te <agresywne> psy, które po wejściu do ich klatek skaczą z radości i dopominają się głaskania !!!

To zasługa ludzi którzy tam pracują - sama widziałam łzy w oczach pani tam pracującej, gdy jeden ze szczeniaków zdechł ( szczeniaki zostały przywiezione już zarażone - jak się póżniej okazało przez parwowirozę).
O kierowniczce schroniska nie wspomnę, która nie ma wolnych sobót, niedziel, świąt bo pracownik musi mieć wolne - Ona - nie, ale psy o tym nie wiedzą i chcą mieć świeżą wodę co dzień, a szczeniaczki muszą być nakarmione i dopilnowane.

Debi40 - nawet im nie tłumacz bo głupiec nie zrozumie, a mądremu nie trzeba dwa razy powtarzać, a jak ktoś nie rozumie, że samochód się psuje ....to ich problem. Zresztą o pomoc nie prosiła ani kierowniczka schroniska, ani pracownicy - tylko wolontariuszka, która chciała być pomocna - wierząc w bezinteresowną pomoc ludzi.

" Silnemu nie pomagaj;
głupiemu nie próbuj tłumaczyć"

Tak przy okazji apeluję o nie wrzucanie psów na teren schroniska.Ostatnio wrzucono tak dwie suczki.Zawsze luzem biega kilka psów.Nowy jest dla nich intruzem i mogą zrobić mu krzywdę.Wrzucone pieski są bardzo wystraszone : nowe miejsce,dużo szczekających psów i obcy ludzie.Jest problem z ich schwytaniem i uciekają,nawet wspinając się po siatce.
Bezdomne psy trzeba zgłaszać do Urzędu Miasta.Wtedy schronisko dostaje zlecenie ich odłowienia.
Schronisko nie przyjmuje psów od osób prywatnych.Tylko po zgłoszeniu w Urzędzie Miasta.

i jak transport sie znalazł?

Nie.
Trzeba jechać rano,bo potem mięsa już nie będzie.Zabierze ktoś inny.W osobówkę nie wejdzie.Wszystko w pojemniku zmrożone.

Gdyby mięso zmieściło się w osobówkę nie byłoby problemu, pracownik oraz wolontariusze mają samochody osobowe, więc by przywieźli.

A samochód z przyczepką też powinien sie przydać na przyczepkę z zadaszeniem można dużo zapakować. Czy ktoś posiada taką przyczepkę i auto z hakiem ?

hmmm, z tego co ja zrozumiałam, to na czas awarii samochodu schronisko karmi swoje psy suchą karmą, a to są jakby nie było duże koszty, więc w związku z tymi dużymi kosztami zakupu, proszą o wsparcie chociażby workiem karmy co byłoby jakimś tam odciążeniem w kosztach - takie to proste a wywołało tyle zbędnych, złośliwych postów

a swoją drogą to pieski w schronisku wyglądają pięknie, pogodnie, aż nie chce się wierzyć, że są to psy po przejściach

Teresko doskonale zrozumiałaś.
Psy nie są głodne,bo dostają teraz suchą karmę,która dziennie dużo kosztuje.A schronisko bogate nie jest.Na apel odpowiedziała tylko jedna osoba.Bardzo jej dziękuję.
Samochód może będzie sprawny w czwartek.

Pieski są zadowolone,bo dostają nie tylko jedzenie,ale i odrobinę miłości.
Wątpiących zapraszam do schroniska

podbijam