4lomza.pl/

Głosujący na Julię pieniądze z wygranej pójdą na szczytne cel pomogą nasze Łomźyńskue Hospicjum!!!

Z jakiego kraju jesteś?

"Julka" hahahahaha :) a kto to? Chyba JULA - JULITA !

Jula tu nasza Chluba z Łomży.Popieram i będę głosował

Trzy głosy od naszej rodziny .Należy się JEJ nasze wsparcie mało można dobrego powiedzieć o mieście ,ale mieszkają tu wspaniali ludzie.

popieram!

:)

no jasne

więc Łomża głosuję na naszą JULE :)

JAK KTOŚ CHCE NIECH GŁOSUJE JAK NIECHCE NIE GŁOSUJE NIKT DO NICZEGO NIEZMUSZA,A CZY JA GŁOSUJE TO JUŻ MOJA SŁODKA TAJEMNICA:)))

aa

Głosowałem rzecz jasna tak jak każdy kochający to nasze piękne miasto Łomżę , czyli na Julę. Nie ważne , że , czy ,ale gdyż miasto to potrzebuje nowego powiewu świeżości , promocji a ja sam też jestem mu coś winien więc głosowałem na Julę czyli na Łomżę. To tak dla tych którzy zaraz rozpoczną na mnie totalny atak za brak poparcia dla swoich. Przeczytałem wszystkie na tym forum wątki dotyczące Juli jak również przesłuchałem jej nagrania oraz publiczne wypowiedzi. Dzisiaj całość dopełniłem obrazem występu jej i drużyny w programie Bitwa na głosy.
Nie ulega żadnej wątpliwości ,że w przypadku tej młodej dziewczyny mamy do czynienia z samorodnym talentem a jednocześnie z osobą skromną , szczerą która w mgnieniu oka z pozycji sprzedawcy w sklepie z odzieżą staje się gwiazdą. Ten fakt poraża ją samą jak i też tych którzy dotychczas żyli obok niej , przechodzili i to w sposób mniej lub bardziej pozytywny. Co prawda usiłuje się w tym wszystkim odnaleźć pozostając przy tym taką jaką była dotychczas i jakimi wartościami kierowała się w swoim życiu. Te cechy wyraźnie akcentuje w każdej ze swych publicznych wypowiedzi. Cóż pozostaje w to uwierzyć i życzyć wytrwałości. Decyzja o przekazaniu ewentualnej wygranej na cele miejscowego hospicjum usuwa wszelkie wątpliwości w tym zakresie i wzmacnia składane przez nią deklaracje.
Wiele wątpliwości i komentarzy budzi warsztat czyli profesjonalizm tej młodej wykonawczyni a jednocześnie już laureatki prestiżowych nagród które zdobyła tego lata. Nie ulega żadnej wątpliwości , że z tym jest skromnie bo jak sama oświadczyła nie posiada żadnego wykształcenia muzycznego , nie komponuje , korzysta z gotowych podkładów muzycznych które ściąga z internetu a pisze jedynie do nich teksty które sama śpiewa i nagrywa , jak to sama powiedziała na jakimś tam najtańszym mikrofonie. Ten najtańszy mikrofon to akurat nie żadna ujma tylko jeszcze raz podkreślenie wyjątkowej i szczerej skromności tej osoby. Ze śpiewem też nie jest najlepiej ale już na płycie i koncertach w towarzystwie chórku , śpiew ten brzmi całkiem przyzwoicie . Rzecz jasna współczesna technika nagrań czy realizacji dźwięku na żywo robi swoje.
Na czym więc polega fenomen Juli? Wydaje mnie się ,że odpowiedź jest dość prosta ale to tylko złudzenie bo po namyśle trudno o odpowiedź . Nie ulega wątpliwości , że miejsce i tematyka tekstów pisanych do podkładów muzycznych przez Julę w zasadzie banalnie naiwnych w znacznym stopniu przyczyniły sie do zaistnienia jej fenomenu. Z banalnymi tekstami które często wizualizowane są równie banalnymi obrazami w postaci zrobionych do jej utworów teledysków identyfikuje się chyba z 90% bywalców feceboka płci pięknej w przedziale wiekowym do 15 lat . No ale czy to wszyscy? Pozostanie tylko przy tej grupie odbiorców byłoby wielkim uproszczeniem bo jest też wielka rzesza facebokowiczów którzy w tych piosenkach dostrzegli coś nowego , melodyjnego ,świeżego na zatęchłym rynku muzycznym naszego kraju. Otrzymane ostatnio nagrody wyraźnie to potwierdzają. Internet stał się alternatywnym miejsce gdzie tego typu twórczość może sobie każdy publikować a także miejscem do wyławiania złotych rybek dla łowców talentów i wszelkich tuzów show biznesu wietrzących łatwy zarobek. Tak więc 12 milionów wejść na konto to dostateczny ślad dla rekinów show biznesu głodnych dużej i nowej kasy. Wszak nawet dająca pewny do tej pory zysk Doda schodzi na psy w efektach sprzedaży płyt czego dowodem było mizerne zainteresowanie jej pobytem u na nas w mieście , w Media Ekspert. Niech tylko 5% z tych 12 milionów kupi jej płytę to już sukces na rynku muzycznym ,złota płyta i kasa . Tego żaden zahartowany w bojach rekin show biznesu nie przepuści. I tak w mgnieniu oka skromna dziewczyna o pseudonimie artystycznym Jula ląduje w studio , nagrywa ,startuje na festiwalu gdzie zasłużenie zdobywa nagrody i wydaje pierwszą swoją płytę. Kasa czyli oglądalność marniejącej telewizji publicznej skutecznie motywuje twórców programu Bitwa na głosy do powielania sprawdzonego sukcesu Kamila Bednarka. Dwanaście milionów odsłon na faceboku plus zdobyte świeżno nagrody jest darem z niebios dla głodnych kasy i oglądalności twórców programu. Jula fakultatywnie ląduje więc w tym programie w charakterze zawodniczki , ekspertki , nauczycielki zespołu. Kariera młodej dziewczyna nabiera więc przyśpieszenia ale wraz z nim pojawiają się krytyczne głosy. Niektórzy wręcz wprost na forach pytają " jak osoba która sama nie umie śpiewać ma nauczać innych " , wskazują na jej niedostatki w zakresie wykształcenia muzycznego czy braki emisji głosu. To oczywiście spotyka się z miażdżącą czasami wulgarną krytyką fanów młodej wokalistki. Ona sama w pewnym momencie pęka i piszę post na forum 4lomza.pl który nic nie wyjaśnia ani w niczym właściwie jej nie pomaga. Kariera pędzi a wraz z nią przygotowania i nagrania do programu Bitwa na głosy. W między czasie w internecie pojawia się materiał w postaci wywiadu z Julą gdzie na pytanie czym kierowała się przy wyborze swojej drużyny pada bardzo charakterystyczna odpowiedź świadcząca o tym ,że Jula ma świadomość swych niedostatków a jednocześnie usiłuje wybrnąć z sytuacji mimo to fatalnie. Otóż odpowiada ,że podstawą jej oceny była szczerość . I tu pytanie jak można tą szczerość ocenić w czasie castingu? No ale cóż w tej sytuacji miała odpowiedzieć? Pozostawiam to bez komentarza bo sprawa jest jednoznaczna. W napięciu oczekujemy na emisję programu Bitwa na głosy. No i mamy pierwsze wykonanie znanego przeboju Juli. Idzie ładnie i gładko. Łezka kręci sie w oku bo to przecież jedna z nas , łomżyniaczka , może i na miarę śp Hanki Bielickiej. Nerwowo więc z wielkim skupieniu wystukuje sms z nr 8 , sprawdzam czy sie nie pomyliłem i wysyłam na numer 7350. Podejrzewam ,że w tym samym czasie tysiące łomżyniaków i mieszkańców powiatu robi to samo. W międzyczasie mam okazję poznać casting na uczestników drużyny Juli . Wielką sympatię budzi we mnie młoda dziewczyna która cieszy się z obywatelstwa które otrzymała od naszego kraju a ja cieszę się ,że w tym kraju choć raz urzędnicy zrobili coś dobrego dając obywatelstwo polskie tak wartościowej osobie. Podobne emocje budzi we mnie mała dziewczyna gdzieś z głębokiej wsi ale śpiewająca pięknie i o cudownej duszy. I mamy drugi wykon jak to się teraz mówi modnie i profesjonalnie. A tu kicha słucham i uszom nie wierzę. Śpiew nie tylko nie czysty ale i na pół gwizdka czyli bez jaj. Ocena jurorów oczywiście nie pozostawia żadnych złudzeń i jest krytyczna i to bardzo. Jagielski mówi wprost do egzotycznego wykonawcy aby lepiej zrobił jakby przestał w ogóle śpiewać bo od początku do końca fałszował podobne uwagi ale mniej intensywne skierowano do wokalistki. Ja w tym miejscu chciałem się zapytać czy na próbach Jula tego nie słyszała albo może słyszała tylko nie rozumiała. Może przedobrzyła czyniąc głównym wykonawcą tego wykonu dość egzotyczną osobę? Może bycie trendy i bardziej wizualna niż merytoryczna ocena pchnęły Julę do tej decyzji? Wszak udział egzotycznego zawodnika w drużynie nie zawsze jest gwarantem strzelenia gola i wygrania meczu. Widać jednak w tym przypadku mimo ostrej krytyki ( Węgorzewska wyraźnie wskazała kto był najlepszy a kto głosami pospólstwa wygra) wynik meczu był odwrotny i drużyna Juli wygrała. Dla mnie to pyrrusowe zwycięstwo a jednocześnie budzące wątpliwość do tak podkreślanej szczerości. W tym zespole ma Pani osoby wykształcone muzycznie posiadające doświadczenie i umiejętności. Dlaczego tej roli nie powierzyła Pani młodemu wokaliście z klubu Pop Art nie znam nazwiska taki niski , krepy z kręconymi włosami ? Chłopaka słyszałem w czasie występów w tym roku na rynku miasta. Niesamowity głos , dynamika wykonania, facet śpiewa dosłownie całym ciałem. Dlaczego nie oparła Pani występu na tych wokalistach i dziewczynach od Pani Magdy Sinof ? Czy nie za bardzo poszła Pani na chwytliwą łatwiznę ? Czy też oparła sie Pani na swoim "profesjonalnym" warsztacie?. Przepraszam za złośliwość ale ten drugi wykon mnie bardzo zdenerwował i wzbudził wątpliwości co do Pani szczerych intencji. Mam nadzieję ,że będzie to dla Pani nauczka i mimo faktu ,że Pani dzisiaj wygrała pomyśli Pani o jutrze i wróci do deklarowanych wartości.

Fantic