4lomza.pl/

i niema się co dziwić,tyle kasy to wszystko kosztowało,zamiast dać biednym to nabijamy kieszenie bogatym,już mówiłem pograło by kilka zespołów disko polo i nie tylko z łomży i okolic za nieduże pieniądze,byłaby fajna zabawa i nikt no napewno znalazłby się ktoś kto by wyrzekał,w naszym mieście żyją ludzie bogaci ale też i biedni,głownie prezydent czerniawski mógłby ich wesprzeć finansowo chociaz po częsci a nie wydawać na pierdoły i płacić za nie tyle forsy....panie prezydencie od pana zależy dużo więc niech pan pomyśli na co wydac nasze pieniądze z podatków itp itd........

aa

Nie zawracaj gitary takimi pierdołami ! W kółko to samo !!

Aż z Białegostoku człowiek ulitował sie nad losem więźnia ósmego piętra bo nasi bogacze jak też i włodarze nie znaleźli żadnej możliwości aby ulżyć mu choć troszkę w jego niedoli. media kolejny raz pokazali Łomże z złej strony.

January:)
Pisze sie media pokazały :) a nie media pokazali :(

a info o gazach gwiazd są podawane w mediach plotkarskich.

no jasne....... na Muzyczne
Dni Drozdowo Łomża też zaprośmy gwiazdy i gwiazdki disco polo, albo tez kase rozdajmy biednym. po co dbac o kulture, pielegnowac tradycję, uczyc nasze dzieci czegos wartosciowego, po co?

w jakim kraju my zyjemy, ludzie.........? czy u nas pełny bebech zawsze bedzie wyznacznkiem dobrobytu?

taki wykształcony naród, tylu magistrów, inżynierów (elita:))), a wszedzie tylko disco polo i disco polo......................
czytaliscie kiedys teksty tych waszych gwiazdorów, spiewają o dupie maryny a wy to kupujecie, łykacie jak karpie chleb całe to g.....o promowane w komercyjnych stacjach radiowych i telewizyjnych a nie umiecie odróżnic skrzypiec od altówki

dziwicie się potem ze społeczenstwo ubożeje (intelektualnie), może za bardzo upraszczam temat ale przez całe to siano w telewizji, radiu, internecie wyrosnie nam kiedys 30mln imbecyli którzy nie bedą znali wyniku działania 2+2

Osobiscie tez nie jestem fanem Maryli Rodowicz, ale tu nie chodzi o osobę tylko sposób myślenia

a tak na marginesie : nie wierzę że zespół Boys wystąpiłby (wokalista+3-5 tancerzy) za kwotę mniejszą niż 20-30 tysięcy, z playbackiem puszczonym z komputera

no jasne....... na Muzyczne
Dni Drozdowo Łomża też zaprośmy gwiazdy i gwiazdki disco polo, albo tez kase rozdajmy biednym. po co dbac o kulture, pielegnowac tradycję, uczyc nasze dzieci czegos wartosciowego, po co?

w jakim kraju my zyjemy, ludzie.........? czy u nas pełny bebech zawsze bedzie wyznacznkiem dobrobytu?

taki wykształcony naród, tylu magistrów, inżynierów (elita:))), a wszedzie tylko disco polo i disco polo......................
czytaliscie kiedys teksty tych waszych gwiazdorów, spiewają o dupie maryny a wy to kupujecie, łykacie jak karpie chleb całe to g.....o promowane w komercyjnych stacjach radiowych i telewizyjnych a nie umiecie odróżnic skrzypiec od altówki

dziwicie się potem ze społeczenstwo ubożeje (intelektualnie), może za bardzo upraszczam temat ale przez całe to siano w telewizji, radiu, internecie wyrosnie nam kiedys 30mln imbecyli którzy nie bedą znali wyniku działania 2+2

Osobiscie tez nie jestem fanem Maryli Rodowicz, ale tu nie chodzi o osobę tylko sposób myślenia

a tak na marginesie : nie wierzę że zespół Boys wystąpiłby (wokalista+3-5 tancerzy) za kwotę mniejszą niż 20-30 tysięcy, z playbackiem puszczonym z komputera

Disco polo dla biednych łomżyniaków ??? Biedny nie oznacza ograniczony umysłowo !

nom a teksty Rodowicz to prawdziwa poezja.. przesłanianie głębokie, że aż dna nie widać

a mnie się wydaje ,że problem gościńca tkwi o wiele głębiej niż kto był gwiazdą wieczoru i ile za to dostał. Według mnie formuła gościńca zwyczajnie się już oklepała i nic nowego ani ciekawego nie oferuje. Scenariusz całkiem prosty - hektolirty piwska , jakaś gwiazda pierwszej lub nie świerzości i jest już impreza. W sumie nic ciekawego , budującego czy porywającego. Ja rozumię ,że ma to być impreza radosna i rozrywkowa ok ale zwróćcie uwagę - w kolejnych latach coraz bardziej ubywa z tej imprezy orginalnych pomysłow na rzecz złopania piwska i szczania gdzie sie da w takt zawodzenia jakiejś gwiazdy. Tego roku to nawet zrezygnowano z pokazu fajerwerków tak ulubionego elementu tego wieczoru.

Po prostu impreza ta Panie Borawski jest zwyczajnie kiczowata i oto tu chodzi.

Valles

po prostu za te pieniadze mozna zrobic coś bardziej ciekawego

Valles

Ja bym te pieniądze przeznaczył na naukę pisania i klawiaturę ze sprawnym lewym Shiftem dla "pandemonium".

jak chcesz di polo słuchać to jeziorko czeka

Autor: the_spy
----

Re: Ten spór świadczy, że Łomżę zalewa, niestety, wiocha. Bezgoście preferowane w niektórych wypowiedziaćh. Zawsze żle, zawsze nie tak, zawsze za tanio albo za drogo. Nigdy temu chamstwu nikt nie dogodzi. Czyli to samo, o czym pisał Sienkiewicz _ Rzędzian spór prowadził, chociaż już nikt nie miał zielonego pojęcia, o jaką gruszę właściwie chodzi? Ale w postach na ten poroniony temat jest jakiś postęp! Tu ktoś wplątał inwalidę z kłopotami mieszkaniowymi (a przecież ten człowiek dostał mieszkanie i ma rodzinę), a to ktoś tam proponuję inny podział pieniędzy - na naukę pisania; itp., itd. Oj, łomżanie - co z Wami? Zawsze żle? Zawsze postawa roszczeniowa? Czy te przybłędy z wiochy mają tworzyć obraz naszego miasta? Jeden z internautów słusznie powiedział: disco polo - to do Jeziorka (z pełnym szacunkiem dla organizatorów dyskotek).

Nie jestem fanka disco polo. Zdecydowanie nie. Ale niestety, chcemy czy nie, gatunek ten zapisal sie na stale w historii muzyki w Polsce. Pamietacie przelom lat 80 i 90? To byl boom i szal na ten rodzaj muzyki. Tworcy tego gatunku graja i tworza do dzisiaj. Niejedna wspolczesna "gwiazda" z radia eska czy rmfmaxx chcialaby zdobyc taka popularnosc jak gwiazdy disco polo, ale czym? Kolejnym coverem znanego przeboju z tamtych lat? Kazdy slucha tego co lubi. Niewazne czy disco polo, rock, pop czy cos innego. Wazne zeby takie imprezy jak Gosciniec itp bawily ludzi. Bo o to chodzi. O zabawe. Jak ktos nie potrafi bawic sie i nie ma dystansu do siebie to obojetnie czy disco polo czy Maryla to mu i tak nie dogodzisz. Pozdrawiam.

leda, to, że gwiazdy disco-polo zdobyły wielką popularność, nie świadczy dobrze o naszym społeczeństwie, poza tym nie wiem czym różni się gwiazda z radia eska od gwiazdy disco-polo, no może strojem i tym, że jest puszczana w radiu. Zgadzam się, że Gościniec ma bawić, że gusta są różne, sam za Marylą nie przepadam, ale bądźmy poważni, mimo charakteru imprezy masowej, poniżej pewnego poziomu zejść nie można, i moim zdaniem Rodowicz jednak jest w stanie przyzwoity poziom zagwarantować, natomiast wyjeżdżanie z disco-polo byłoby przegięciem niesamowitym, na lata ośmieszającym nasze miasto, więc nie przesadzajmy, naprawdę mogło być gorzej. Ja rozumiem, że każdy słucha sobie czego innego, każdy ma inne poczucie estetyki itd. i bardzo dobrze, ale przecież istnieje coś takiego jak muzyka obiektywnie dobra czy powiedzmy przyzwoita i dla mnie nie jest argumentem, że dużo ludzi to lubi, więc puszczajmy kaszankę, bo większość to łyknie. Jeśli społeczeństwo nie ma gustu, to trzeba o ten gust sztucznie zadbać, do czego zobowiązane są odpowiednie instytucje kultury. Ja wiem, to smutne, ale nie wyobrażam sobie występu na sztandarowej imprezie naszego miasta jakiegoś zespołu z piosenkami sięgającego dna wiejskich (a nawet miejskich) dyskotek. Trudno jest wybrać gwiazdę taką, aby pasowała każdemu, tym bardziej, że gwiazd na polskim rynku praktyczne nie ma, są tylko sztucznie nadmuchane, kolorowe śpiewające kukiełki, a żeby zobaczyć pajaca, to się do cyrku idzie - nie na koncert. Dlatego pozostaje nam odgrzewanie starego kotleta, co jest i tak lepsze, niż wcinanie świeżej kupy. A wiecie, co jest najgorsze, że pewnie kto by nie zagrał, to przyszła by gromada ludzi i wszyscy by się dobrze bawili, piliby piwo, gwarzyli, słuchali, śpiewali i sikali, bo Łomża jest tak nudnym miastem, tu się prawie nic nie dzieje, że ludziom wystarczy byle co, aby tylko z domu wyjść. Nie znaczy to przecież, że u nas ciemnota, bo noc muzeów była - ludzie byli, Walizka była - ludzie byli, opera była - ludzie byli. Więc da się zorganizować coś na poziomie, mieszkańcy Łomży to nie zacofańcy i są głodni kultury, tylko mają mało możliwości na zaczerpnięcie. Dlatego gadanie, że strata kasy nie ma najmniejszego sensu, powiedzcie czy 50 a nawet te 80 tysięcy naprawdę zmniejszyłoby poziom ubóstwa w mieście, ilu biednym można pomóc? Rozłóżcie sobie tę kwotę na 10 tys osób, które, załóżmy, zgłosiłoby się po pulę do podziału z Urzędu Miasta, a pewnie zgłosiłoby się więcej, i co? po 5 czy 2 zł każdy by dostał, kogo to zbawi? Dlatego nie gadajcie, zbiorowe imprezy są potrzebne i ja wolę Gościniec, nawet z przestarzałą gwiazdą, niż dwie maszynki do drukowania numerków w Urzędzie Pracy.

Autor: leda
...
Re: Fanka czy nie-fanka, nieważne. WaZne jest to, aby w mieście, które ma tylu zróżnicowanych pod względem wymagań kulturalnych, oferta była szeroka. Owszem, następuje demokratyzacja kultury i co się z tym wiąże, zatarcie granicy między kulturą wysoką a niską; ale to problem ogólnoświatowy. Jasne, że pomysł z Marylą Rodowicz był na czasie, na miejscu i bardzo przemyślany. Ci zaś, którym nic nigdy nie odpowiada - niech pomyślą nad wzbogaceniem imprez kulturalnych w Łomży. Jest przecież niedaleko stąd, bo w Zambrowie świetny zespół młodzieżowy (Masters chyba), które bije rekordy popularności od USA po Litwę. W Łomży nie był. Na pewno przyciągnąłby czy ten, czy inny na topie będący, masę młodzież, która miałaby jakieś kulturalne zajęcie, może nawety inspirację dla własnego wyrażenia się w sztuce?

Dobra dobra ale apeli do pana prezydenta o jakieś festyny to średnio co tydzień były. Niestety wszystko kosztuje, nie ma nic za darmo. Jak nie na koncert to na coś innego by wydali a Wy byście nawet nie wiedzieli na co. A może na nową limuzynę dla pana prezydenta za bagatla 95 tysięcy.

Nasz prezydent to już dawno urósł do miana największego rozczarowania Ziemi Łomżyńskiej ostatnich lat.

voodoo masz rację dokładnie przytrafiło się slepej kurze ziarno i nie wie co ma z tym zrobić .

Valles