4lomza.pl/

Co sądzicie o I LO w Łomży???????

skonczyłem i uważam że dobra szkoła jest. Był?? No był, mam nadzieję, że jest nadal.

chyba najlepszy ogolniak w lomzy, ale uczenie sie tam jest baaardzo stresujace. moja kolezanka, ktora sie tam uczyla, opowiadala, ze wiele uczniow bralo srodki uspokajajace, hmm....wiec moze jednak nie jest to taka najlepsza szkola w miescie??

sayra

a moje kolezanki, po skonczeniu I LO i idac na studia (choc konczyly z bardzo dobrymi wynikami szkole i nie mieli klopotow z nauka), idac na studia mieli ogromne klopoty, jak sie okazalo, ze bardzo wiele osob zaliczylo dno list przyjetych, a reszta doczlapala sie ledwo do polowy, malo kto skonczyl tam, gdzie by chcial...

to moze jednak nie jest dobra szkola, jak o niej trąbią wszędzie ? (moze rankingi kłamią :> )

GG: 6447776

---------------- °°° -------------------
miłujmy naszych nieprzyjaciół
---------------- ___ ------------------

problemem tej szkoły jest jej dyrektor - czy Zdanowicz dostał tę fuchę dożywotnio?
nie wiem jak teraz ale kiedyś ważne było kim był rodzic ucznia - jeśli był szyszką to jego dziecko mogło pozwalać sobie na wiele, jeśli był nikim to chodził w kieracie,
zdziwiło mnie jak któregoś dnia pani redaktor w radiu Łomża wystawiła laurkę Zdanowiczowi, że taki ah i oh kochany przez uczniów [notabene jej dziecko chodzi do tej szkoły], tymczasem kogo się nie spytać o szanownego pana dyrektora to używają najczęściej określneń "stary komuch" [najbardziej łagodne]...

Ja bardziej opowiadam się za 2 LO.

Podobno I LO to faktycznie szkoła "zaprawiajaca do stresu", pewnie nauczyciele uwierzyli w swoją absolutną elitarność, a kto chce iść na studia to i tak pakuje grubą forsę w korki (szczególnie na medycynę), a że uczniowie nie są biedni - to i sporo się dostaje, ale jaka w tym zasługa szkoły? Myślę, że pozostałe ogólniaki nie są gorsze tylko tak "nie bija piany" jak dyrektor Z.

Zbych

Witam

Skonczylem II LO i uwazam, ze to dobra szkola. Dyrekcja i nauczyciele nie blokuja incjatyw uczniow, pozwalaja realizowac pomysly. Nie ma tez takiego "zamordyzmu" o jakim mowia absolwenci I. Poza tym juz od wielu lat najwiecej kandydatow jest do II i III LO. I moim zdainem to tez o czyms swiadczy. Rankingi oficjalne to jedno, a popularnosc szkoly wsrod uczniow - drugie. Moze ktos powie, ze to nie jest kryterium oceny, ale wedlug mnie jest to bardzo istotne. Bardzo wazne jest takze to, ze Dyrektor II LO nie tworzy przesadnego mitu elitarnosci. Owszem, podkreslal i podkresla poziom swojej szkoly, ale w sposob bardzo taktowny. I nie twierdzi, jak to kiedys, dawno temu powiedzial Dyrektor I, ze u niego uczy sie elita, a w innych szkolach sa odpadki, ktore nie dostaly sie do niego. A tekst ten padl z ust Dyr. jedynki, kiedy powstaly II i III LO.

Poza tym, nikt nie terroryzuje uczniow mitem I, elitarnego i najlepszego na Ziemi i w kosmosie :) tak jak to sie dzieje w I :)

Mysle, ze pozostale lomzynskie ogolniaki sa rownie dobre , o ile nie lepsze od pierwszego.

Pozdrawiam

Konczyłem LO na Bernatowicza, kiedy Dyrektorem był Pan Gałęcki.
Wtedy to była bardzo dobra szkoła.
Od kiedy rządy objął Pan Zdanowicz zaczęła się całkiem inna bajka.
Negatywne opinie powyżej są słuszne - co stwierdzam z przykrością.
Chyba czas na zmianę Dyrektora i powrót do tradycji jakie obowiązywały przed objęciem rządów Pana Zdanowicza.

Mysle, ze szkl nie da sie porwonac bo kazdemy odpowiadja inne rzeczy. Tak sie sklada, ze znam I LO bardzo dobrze. Z pewnoscia nie jest to szkola elitarna i osobiscie denerwuje mnie to okreslenie chociaz sama je konczylam, a i dotad mam z nia kontakt. Kazda szkola lomyznska ma wady. Nieprawda jednak jest, ze do II i III L0 jest wiecej kandydatow. Tak sie sklada, ze w tym roku to w II i III ogolniaku byly wolne miejsca podczas gdy w I LO przyjeto komplet w pierwszej rekrutacji. A co do przyjec na studia-trzeba by rzetelnie porownac dane ze wszystkich szkol i wtedy mowic co jest prawda. Ja tez znam wielu absolwentow i tak sie sklada, ze moje informacje so inne niz onformacje podane przez KTOSIU. Moje kolezanki i koledzy dostali sie dokladnie tam gdzie chcieli, mimo ze nie byli najlepszymi uczniami. Ja slyszalam rozne nieciekawe historie o wszystkich lomzynskich ogolniakach i uczacych tam nauczycielach. Wszedzie sa ci dobrzy i gorsi. Wszedzie sa uczniowie, ktorzy chodza na korki na co sie da. A Bernatowicz faktycznie lata prawdziwej swietnosci ma juz chyba dawno za soba. Ale wtedy byli inni ludzie, inne czasy, inne idealy. Teraz uczniowie i rodzice wychodza z zalozenia, ze nauczyciel to ich wrog (wiem co mowie, bo sama jestem nauczycielka!) a nauczyciele bardzo czesto (sa naszczescie wyjatki!!) koncentruja sie na dorabianiu i wyrabianiu sobie dobrej opini na zasadzie "duzo gada a nic nie robi".

Emu

Emu : ja pisalem o tegorocznych absolwentach.. popytaj sie wsrod nich, ilu z nich sie dostalo tam gdzie chcialo... mozliwe ze kiedys bylo inaczej. Wszak nazwyno I LO ELITARNYM, przeciez nie bez powodu :) Napewno byli w niej ludzie, ktorzy bardzo dobrze pozniej poradzili sobie na studiach :>

GG: 6447776

---------------- °°° -------------------
miłujmy naszych nieprzyjaciół
---------------- ___ ------------------

Ja też kończyłem LO za dyr. Gałęckiego. Wtedy to była najlepsza średnia szkoła bo dobrze przygotowywała do egzaminów na studia bez dodatkowych korków. Jeżeli MARECkI to "MARUS " - pozdrawienia od "Jinksa".

Ci moi znajomi konczyli w tym roku i wszyscy dostali sie tam gdzie chcieli (m.in. sgh, informatyka, ekonomia, prawo) i wielu z nich zdawalo na 3 uczelnie i na 3 sie dostali. Zaznaczam, ze chodzi o studia panstwowe i renomowane uczelnie. A co do korkow to niestety, ale egzaminy wstepne na wiele kierunkow sa o wiele trudniejsze niz np 10 lat temu, a ilosc wiekszosci przedmiotow godzin w szkole ciagle sie zmniejsza-za to uczniowie maja np przedsiebiorczosc, 2 godz religii, 3 lub 4 w-f'u. Chce tylko podkreslic, ze wcale nie uwazam, ze I LO jest najlepsza szkola w miescie, ale nie jest tak zla jak wielu ludzi opowiada i nie jest gorsza od innych.

Emu

A tak przy okazji, to smiesza mnie strasznie rodzice uczniow I LO (nie wiem jak jest w innych przypadkach), ktorzy dopoki dziecko jest w szkole opowiadaja jaka to dobra szkola i podlizuja sie nauczycielom ile sie da, a jak dziecko zda mature to mowia , ze tej szkole nic nie zawdzieczaja poczym .... kolejne dziecko znowu idzie na Bernatowicza. Gdzie logika? Jest w Lomzy jedna pani, ktora na korepetycjach opowiada uczniom I LO jaka to ich szkola jest okropna, poziom niski, nauczyciele niewykwalifikowani itp itd, a dziecko poslala wlasnie tam.

Emu

Moja mama kończyła I LO, gdy było tylko jednym LO w Łomży. Potem trafiła raz jako nauczyciel na egzaminy wstępne. Dyr. Zdanowicz chwalił się przed wszystkimi nauczycielami z podstawówek, iż każdy absolwent tej szkoły dostał się na studia stacjonarne, gdzie chciał. Mama wskazała na siebie i powiedziała, że nie ona. pan dyrektor zaś na to, że to nie możliwe, widocznie nie kończyła tego ogólniaka. A tak w ogole mama fatalnie wspomina tę szkołe: sprawdzanie pochodzenia uczniów i stanu ich kasy, zarozumialstwo nauczycieli (bo uczą w I LO), przerost formy nad treścią. Ale to było dawno więc nie wiem jak jest teraz.

Ja chodzę do I LO i wcale nie jest to taka zła szkoła, jak niektórzy mówią. Fakt, że jest paru tępych nauczycieli, paru bez talentu pedagogicznego, inni mają chore ambicje itp. Jest jednak cała masa świetnych "sorów", a jak wiadomo nigdzie nie jest idealnie. W szkole panuje dosyć przyjazna atmosfera, nie ma terroru jak niektórzy twierdzili, a jeżeli się nie olewa nauki i nie ma zatargów z nauczycielami, to można tę szkołę przejść prawie bezstresowo.

Zastanawiający był jednak fakt, że podczas ogłaszania wyników rekrutacji do klas pierwszych w II LO przy każdym nazwisku ucznia była podana liczba uzyskanych punktów, natomiast w I LO wywieszono same nazwiska. Już samo to daje do myślenia. Bo przecież Szanowny Pan Dyrektor na każdym zebraniu powtarza "jak bardzo ceni sobie rodziców..."

Wypowiedź NEONA jest chyba najbardziej obiektywna i wyważona. Dziwię się nietórym dyskutantom, że tak napastliwie rozgłaszaja swoje subiektywne i niesprawiedliwie opinie. Sam kończyłem tę szkołę, kiedy dyrektorami byli panowie Wnorowski i Gałęcki. Moi Profesorowie byli rzeczywiście ludźmi wielkiego formatu, mimo, że nie byli dyplomowani na obecną modłę, a nietórzy nie byli nawet magistrami. Niedawno szkołę tę ukończył mój syn. Nigdy nie stwierdziłem, by czymś w trakcie nauki się stresowł; raczej zupełnie odwrotnie. Chyba wszyscy z jego klasy dostali się bez problemu dokładnie tam, gdzie chcieli i świetnie sobie radzą ( są z reguły na kierunkach najbardziej atrakcyjnych i obleganych). Niewątpliwie, na Bernatowicza idzie bardzo zdolna młodzież, ale szkoła również nieźle wzmacnia ich szanse i ułatwia start. Trzeba także pamiętać, że cała polska oświata jest w zapaści, więc tym bardziej cenne jest to, co mamy.
Oburza mnie brutalna napaść na dyrektora tej szkoły. Nikt nie jest ideałem, ale to, co tu niektórzy zaprezentowali świadczy tylko o ich ogromnym cywilizacyjnym zacofaniu, nie mając też niczego wspólnego z elementarną, ludzką przyzwoitością.

ILO przereklamowane traci na reputacji ,pozostałe licea wcale nie gorsze np.IILo,III LO czy ekonomik są to szkoły normalne normalni nauczyciele i uczniowie a nie nawiedzeni i dziwolągi.

l,,okkocom

Dla otwartej głowy każda szkoła jest dobra, a na ciasnotę czaszki żadna nie poradzi; tu potrzebny jest raczej neurochirurg.

I LO było i jest dobrą szkołą, ale schodzi na coraz niższy poziom.
kiedyś szła tam młodzież ambitna - teraz idzie bogata, a to jest olbrzymia różnica.
Biedny geniusz nie będzie w stanie podołać składkom dobrowolnym ustalanym w tej szkółce.
Przykra sprawa ale ta szkoła jest tylko dla ludzi z kapuchą i choć mógłbym udźwignąć koszty nauki mojego dziecka, nie poślę dziecka do tej szkoły, żeby nie nabawiło się chorób jak zadufanie, wiara w mamonę, itp.
Jeszcze kilka lat takiej polityki dyrektora i szkoła zejdzie na psy.

Robzet
Chyba coś jest na rzeczy z tą kapuchą, ale to nie zależy tylko od szkoły. Część dzieci "kapuścianych" rodziców rzeczywiście buja się ponad miarę. Pozostali, mniej faszerowani, są naprawdę w porządku. W tych czasach nie da się chyba uniknąć takiej dwoistości, skoro bigos gości w głowach tak często.

Ja skonczylem to szkole w tym roku, studiuje na państwoej uczelni (uw) i prawde mowiac przez te 4 lata do nauki sie nie przykladalem. Jesli chodzi o nauczycieli to jest kilku (pokazcie mi szkole gdzie ich nie ma) ktorzy nie nadaj sie do pracu w tym zawodzie. Ale w I LO sa tez szkoly zimowe(dzieki nim umiem jezdzic na nartach), obozy zeglarskie i naprawde duzo milych nauczycieli.

nie konczyłem tej szkoły , nie wiem jak tam jest , moze i szkoda. Ale wydaje mi sie ,że raczej chyba istnieje problem mitu elitarności tej szkoły. tworzony jest przez Pana dyrektora , nauczycieli no i samych rodziców. Ot zwyczajny przez ambicji nad treścią. No ale może i to dobrze. Jezeli to sprawia im przyjemnośc niech się bawią. Zycie i tak zwerfikuje ich zabawę.

sabat

powtórzę tylko Zdanowicz = stary komuch , czas na zmiany!!!!!!!!

Przereklamowana, coraz niższy poziom. Część nauczycieli opitala się na lekcjach, a uczniowie muszą to nadrabiać w domu. Pan dyrektor spoczął już na laurach i chyba najwyższy czas na zmiany. Bez zmian, za dwa trzy lata szkoła może zostać w tyle nie tylko za II LO.

Zdanowicz czeka na koronację czy co? stary bufon bardzo lubi jak lizusy składają mu chołdy

może "hołdy" ?

może i hołdy,
gość nadany z ramienia partii w latach ubiegłych - powinien z własnej przyzwoitości ustąpić

wskaż więc kogoś bardziej kompetentnego. Żeby nie było, jak w wierszyku, że zamienił stryjek siekierkę na kijek. Gdy brakuje argumentów merytorycznych, można używać bolszewickich ?
Tyle było przez wszystkie lata władców jedynie słusznych i niekomunistycznych, ale jakoś wszyscy biegali na Bernatowicza jak do Mekki. Dlaczego ?

każdy nauczyciel wydaje mi się bardziej kompetentny od "barona" Zdanowicza - niech da szansę młodszym - nie jest dobrze jak dyrektor mówi "moja szkoła" - jeśli już to "nasza"

ZDANOWICZ MUSI ODEJŚĆ - DYREKTORSKIE DINOZAURY - NA EMERYTURĘ

Skoro się o niej mówi , to już coś. Emocje jakie wywołuje - chyba inne szkoły chciałyby tak, niezaleznie od rankingów :)) Jedno jest pewne to szkoła z charakterem, wspomnieniami, tradycjami i mało absolwentów załuje, ze kiedys sie w niej uczyła. Zazdrośnie obserwowana przez konkurencje , przetrwa dyrektorów i będzie ważna dla Łomży.

szkoła jak najbardziej ale nie jej dyrektor "baron" Zdanowicz

Czy KSEBKI jest uczniem badz pracownikiem I LO, ze mu tak dyrektor przeszkadza? Bo to oni maja najwieksze prawo krytykowac dyrektora i zadac zmiany na tym stanowisku. A moze KSEBKI sam szykuje sie na to stanowisko?

Emu

jestem - precz ze strupieszałym dyrektorem

eh... co by duzo nie mowic temat kontrowersyjny
moze opisze swoje wrazenia o ILO, jako ze ucze sie tam juz 5. rok (liczac z gimnajum) to moge opisac w jak najbardziej wiarygodny i obiektywny sposob :)) zaczne po kolei:
1. stres - szkola nie jest stresujaca.... to ze jakakolwiek szkola jest stresujaca jest rownowazne z tym ze wiekszosc uczniow jest zestresowanych a tak w ILO nie jest, prawde mowiac znam jedynie kilka osob (a znam duzo ludzi) ktore "nie wyrabiaja" psychicznie i dla ktorych pobyt w szkole jest dolujacy, oczywiscie podejscie do szkoly/nauki zalezy indywidualnie od czlowieka, np. ja podchodze do szkoly zupelnie bezstresowo i wcale nie mam problemow z nauka... przykladam sie do dwoch moze trzech przedmiotow (czyli odrabiam prace domowe) ;)) a reszte zupelnie olewam, prace domowe odrabiam w szkole a do klasowek ucze sie 10min, moim zdaniem nalezy znalezc tzw. zloty srodek bo ani zupelna olewka ani totalny stres i nie wroza dobrze naszej przyszlosci, stres jest w kazdej szkole/pracy tylko kazdy czlowiek inaczej sie do niego ustosunkowuje, zawsze gdy ktos mi mowi ze ILO jest stresujaca szkola pukam sie w czolo i probuje to zrozumiec, bo jak moge sie do tego odnies jesli wszyscy dookola sa zadowoleni......
2. nauczyciele - do nich naprawde nic nie mam, niektorzy oczywiscie sa wredni i probuja popsuc wszystkim nastroj ale tak jest we wszystkich szkolach, poza tym nalezy im to wybaczyc... w koncu to "tylko" nauczyciele :)))
3. dostawanie sie do szkoly w tzw. 3-4 turze - nie zaprzecze w ILO cos takiego ma miejsce mysle ze zwykle na 190 przyjetych osob jakies 7-10 jest przyjetych na podstawie osobnego kryterium, lecz ILO pod tym wzgledem nie wybija sie posrod lomzynskich szkol.... zarowno w I, II, III znam ludzi ktorzy dostali sie do szkoly po znajomosci, w ekonomie takze sa ustalane dla niektorych osobne kryterium ale tam wiekszosc takich przypadkow to po prostu dobre osiagi w sporcie..... i nie wazne ile mialby punktow z egzaminu jesli jest dobry/dobra w kosza albo siatke to tak czy siak do ekonoma sie dostanie..... mysle ze ani nie nalezy generalizowac ze w ILO przyjecia zaleza od starych ani takze upierac sie ze ten "problem" istnieje tylko w ILO, bo jesli chodzi o krytykowanie szkol to ILO zajmuje "pierwsze" miejsce... ale zastanawiam sie czy wszystkie krytyki sa uzasadnione.......
bardzo mi przykro ale punkty 4. dyrektor 5. ludzie w ILO 6. elyta i inne omowie pozniej bo mam waznejsze i ciekawsze rzeczy na glowie.... dla wszelkiej jasnosci... nie jest to nauka lecz lektura ksiazki :)))

ps. bylbym zapomnial... chcialbym tylko napisac ze ILO jest chyba najkulturalniejsza lomzynaska szkola, bo uczniowie wiedza jak sie zachowywac w roznych sytuacjach, w szkole nie ma zadnych drechow... a i "super ziomali" nie ma za duzo, najlepiej mozna to bylo zauwazyc podczas otrzesin i slubowania chociazby w IILO.... chociaz wiedzialem ze moglem ubrac sie jak chcialem wolalem zalozyc garniak a gdy zobaczylem tych wszystkich ludzi w dresach, koszulach, adidasach i bluzach pomyslalem ze dobrze zrobilem, jak sie pozniej okazalo moi znajomi z pierwszego tez przyszli pod krawatami...... szkola ma uczyc ale i wychowywac... a roznie to bywa w szkolach srednich lomzy.....

-----------------------------------
Uważam, że należy opodatkować wszystkich, którzy stoją w wodzie.

eh... co by duzo nie mowic temat kontrowersyjny
moze opisze swoje wrazenia o ILO, jako ze ucze sie tam juz 5. rok (liczac z gimnajum) to moge opisac w jak najbardziej wiarygodny i obiektywny sposob :)) zaczne po kolei:
1. stres - szkola nie jest stresujaca.... to ze jakakolwiek szkola jest stresujaca jest rownowazne z tym ze wiekszosc uczniow jest zestresowanych a tak w ILO nie jest, prawde mowiac znam jedynie kilka osob (a znam duzo ludzi) ktore "nie wyrabiaja" psychicznie i dla ktorych pobyt w szkole jest dolujacy, oczywiscie podejscie do szkoly/nauki zalezy indywidualnie od czlowieka, np. ja podchodze do szkoly zupelnie bezstresowo i wcale nie mam problemow z nauka... przykladam sie do dwoch moze trzech przedmiotow (czyli odrabiam prace domowe) ;)) a reszte zupelnie olewam, prace domowe odrabiam w szkole a do klasowek ucze sie 10min, moim zdaniem nalezy znalezc tzw. zloty srodek bo ani zupelna olewka ani totalny stres i nie wroza dobrze naszej przyszlosci, stres jest w kazdej szkole/pracy tylko kazdy czlowiek inaczej sie do niego ustosunkowuje, zawsze gdy ktos mi mowi ze ILO jest stresujaca szkola pukam sie w czolo i probuje to zrozumiec, bo jak moge sie do tego odnies jesli wszyscy dookola sa zadowoleni......
2. nauczyciele - do nich naprawde nic nie mam, niektorzy oczywiscie sa wredni i probuja popsuc wszystkim nastroj ale tak jest we wszystkich szkolach, poza tym nalezy im to wybaczyc... w koncu to "tylko" nauczyciele :)))
3. dostawanie sie do szkoly w tzw. 3-4 turze - nie zaprzecze w ILO cos takiego ma miejsce mysle ze zwykle na 190 przyjetych osob jakies 7-10 jest przyjetych na podstawie osobnego kryterium, lecz ILO pod tym wzgledem nie wybija sie posrod lomzynskich szkol.... zarowno w I, II, III znam ludzi ktorzy dostali sie do szkoly po znajomosci, w ekonomie takze sa ustalane dla niektorych osobne kryterium ale tam wiekszosc takich przypadkow to po prostu dobre osiagi w sporcie..... i nie wazne ile mialby punktow z egzaminu jesli jest dobry/dobra w kosza albo siatke to tak czy siak do ekonoma sie dostanie..... mysle ze ani nie nalezy generalizowac ze w ILO przyjecia zaleza od starych ani takze upierac sie ze ten "problem" istnieje tylko w ILO, bo jesli chodzi o krytykowanie szkol to ILO zajmuje "pierwsze" miejsce... ale zastanawiam sie czy wszystkie krytyki sa uzasadnione.......
bardzo mi przykro ale punkty 4. dyrektor 5. ludzie w ILO 6. elyta i inne omowie pozniej bo mam waznejsze i ciekawsze rzeczy na glowie.... dla wszelkiej jasnosci... nie jest to nauka lecz lektura ksiazki :)))

ps. bylbym zapomnial... chcialbym tylko napisac ze ILO jest chyba najkulturalniejsza lomzynaska szkola, bo uczniowie wiedza jak sie zachowywac w roznych sytuacjach, w szkole nie ma zadnych drechow... a i "super ziomali" nie ma za duzo, najlepiej mozna to bylo zauwazyc podczas otrzesin i slubowania chociazby w IILO.... chociaz wiedzialem ze moglem ubrac sie jak chcialem wolalem zalozyc garniak a gdy zobaczylem tych wszystkich ludzi w dresach, koszulach, adidasach i bluzach pomyslalem ze dobrze zrobilem, jak sie pozniej okazalo moi znajomi z pierwszego tez przyszli pod krawatami...... szkola ma uczyc ale i wychowywac... a roznie to bywa w szkolach srednich lomzy.....

-----------------------------------
Uważam, że należy opodatkować wszystkich, którzy stoją w wodzie.

Szkoła ta i Pan dyrektor wychowuje uczniów i coniektórych ich rodzicow. Kilka lat temu miałem okazję być w auli liceum na dużym spotkaniu informacyjnym klas pierwszych przed rozpoczęciem roku szkolnego. Przybylem tuż przed godziną rozpoczęcia spotkania. Oczywiście miejsca siedzące były już zajęte. Rozsiadły się w nich zadowolone mamy, tatusiowie i ich wyjątkowe dziateczki /uczniowie i ich rodzeństwo/. Tłum pozostałych rodziców tłoczył się pod ścianami auli. Za chwilę do auli wkroczył Pan dyrektor ze swoją świtą /czytaj gwardią pedagogiczną/. Zatrzymał się chwilę w drzwiach, spojrzał na salę, po czym przeszedł do mikrofonu. Poprosił wszystką młodzież siedzącą na krzesłach o powstanie i przejście pod ściany, a rodziców z pod ścian zaprosil do zajęcia miejsc siedzących. Po czym powitał wszystkich zebranych rodziców, uczniów, zaproszonych notabli i wygłosił krótką prelekcję na temat zasad obowiązujących w tej szkole i zasad które obowiązują w odniesieniu do zachowania mlodych ludzi w takiej sytuacji, Dopiero po tym zajął się zasadniczymi sprawami wynikającymi z celu spotkania. Gratuluję Panu Dyrektorowi takiej postawy wychowawczej i życzę wszystkim innym dyrektorom takiej konsekwencji w działaniu.

czesław

hm..nie wiem jestem w 3kl. gimnazjum.. chyba tam nie pójde - z tego co słyszałam liczą się tylko kasa, forsa, pieniądze i mamona..

biedaku...... nie dosc nie masz bladego pojecia o ILO i twoje wyobrazenia sa bledne.... to na dodatek stworzone na opiniach innych...... biedaku....

-----------------------------------
Uważam, że należy opodatkować wszystkich, którzy stoją w wodzie.

zovo
gratuluję wyważonej wypowiedzi, zwłaszcza tej poprzedniej.

no, biedna jestem, na bułke nie mam..

nie no wy za serio wszystko bierzecie..nie wiem, jak tam jest..mój kolega sie uczy i mówi, że nieźle, moja koleżanka, ze tak sobie.. - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia... jeszcze zależy, jacy sie komu nauczyciele trafią itp. a nie pójdę tam(najprawdopodobniej) z innych względów...

więcej luzu!

a tobie,zovo,chciałam wystawić psychologiczną opinię :):):) (jestem w tym dobra:)) ale byś to wziął pewnie za obrażanie ciebie albo coś w tym stylu i mnie znów wzwał od ludzi o slabym statusie materialnym więc sobie odpuszczam... (szacunek przede wsystkim -RESPECT- ;))

wiec.... po 1. przepraszam ze napisalem biedaku, powinno byc biedaczko.....

po 2. dobrze wiesz ze to okreslenie nie mialo odnosic sie do czyjegokolwiek statusu materialnego lecz wyrazic to jak bardzo jestes nieswiadoma.... zeby nie bylo niejasnosci podam przyklad uzycia okreslenia 'biedaku' w takim znaczeniu.. wiec: "Biedaku..... naprawde tego nie wiesz?????!!!" - podkreslenie pewnego faktu :)))

po 3. wystawianie mi "psychologicznej opinii" (w ktorych bez watpienia jestes dobra :))) po niewielkim (bo AZ dwupostowym) zaznajomieniu sie z moja osoba byloby chyba wielka pochopnoscia i powierzchownoscia.... i mimo ze nie obrazilbym sie, prosze o niewystawianie takowych dopoki sie lepiej nie poznamy

po 4. niewatpliwie punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia.... ale nie lubie gdy ktos wyraza opinie na tematy w ktorych nie jest w miare kompetentny... wiec zareagowalem :)

ps. co do punktu nr 3. - jesli bardzo chcialabys sprawdzic sie w wystawianiu opinii na temat innych mozemy sie spotkac i omowic pare kwestii.... jesli wyrazasz taka chec to pisz: niewidomy@go2.pl .... oczywisie herbatke ja stawiam :)

-----------------------------------
Uważam, że należy opodatkować wszystkich, którzy stoją w wodzie.

Pan Zdanowicz wyniesiony kiedyś na fali partyjnych nominacj na stanowisko dyrektora z własnej przyzwoitości powinien ustąpić ze stanowiska, jako jego były uczeń stwierdzam, mało zalet, wiele wad

Pan Zdanowicz jest nadal dyrektorem poniewaz rada pedagogiczna udzielila mu w prawie stu procentach poparcia i to dwukrotnie (za pierwszym razen jeden glos przeciw a za drugim 4 na ok 60-osobowa rade pedagogiczna)

Emu

prawde mowiac nie wiem co macie do Zdanowicza... jak dotychczas nie uslyszalem zadnych konkretnych i rozsadnych zarzutow..... czy wszyscy niezadowoleni i krytykujacy mogliby w jakis sposob rozwinac swoje mysli...? bo tak na prawde bardzo latwo jest mowic jak to jest be! a jak to fe! , a gdybym zaczal krytykowac szanownych forumowiczow na podstawie ich jakze madrych i obiektywnych wypowiedzi to niektorzy byliby zapewne wielce obrazeni bo : "na jakiej podstawie on(czyli ja) moze takie bzdury na moj temat pisac?" - i trafnie :))))

-----------------------------------
Uważam, że należy opodatkować wszystkich, którzy stoją w wodzie.

tak zwany człowieku z ratusza
nie kompromituj naszej władzy swoim poziomem wypowiedzi. Jeżeli masz trochę rozsądku, przypomnij sobie, ze 25 lat temu nie było innych mechanizmów, tylko urzedowa nominacja na stanowisko. Daj Boże więcej takich partyjnych nominatów w Łomży jak dyr. Zdanowicz, bo ci z najnowszego wyboru coraz cieniej przędą. Nie jestem bezkrytycznym fanem mojego kolegi, ale szanuję opinię bezpośrednich jego wychowanków. Niestety, większość z nich nie wraca do Łomży, bo nie ma tu dla nich miejsca..Jeżeli sam frustrujesz się niemocą twojej firmy w zasadniczych sprawach miasta, nie szukaj gdzie indziej winnych, tylko u siebie. Przy okazji, stanowisko dyrektorskie jest teraz w gestii ratusza ( nie liczać zwykłych formalności z tzw. konkursem). Jeżeli czynisz innym zarzut z tego, że są skuteczniejsi i lepsi od ciebie, to pora do specjalnego lekarza ( o ile ktokolwiek poradzi na schorzenie duszy)
Proponuję, byś podpisywał się prawdziwie, tj. frustrat z ratusza
Pod wodzą frustratów do Europy

zovo: aha.

człowiek z ratusza brzmi prawie jak człowiek z rausza

I LO jest dobrą szkołą z różnymi, lepszymi i gorszymi nauczycielami, z kontrowersyjnym dyrektorem, z uczniami pochodzącymi z RÓŻNYCH środowisk, wcale nie prawda że tylko kasa i mamona o pieniadzach nie wspominając (przynajmniej tak było za moich czasów). W rankingach niezależnych gazet (np. Rzeczpospolita) wypadała szkoła dobrze, może ktoś chętny sprawdzi jak jest teraz? aaa,no proszę http://eduseek.interklasa.pl/artykuly/artykul/ida/1461/idc/1/ilk/16/idk/5159 i jeszcze: http://www.lo67.waw.ids.pl/info/info8.html
no i jak Wam z tym, krzykacze?? dać mi tu tylko argumenty, a nie inwektywy...

konczylam tę szkołę i jestem z niej zadowolona; nigdy nie chodzilam na zadne korki a jestem na renomowanej uczelni i dostalam sie tam bez żadnych problemów; a jeśli chodzi o Pana Dyrektora to bardzo dobry człowiek który dba o swoją szkołę i uczniów;

I LO to jedna z najlepszch szkoł w Łomzy, owszem trzeba sie tu
nieco napracowac, ale poco chodzi sie do szkoły, zle mowią CI
co jej nie kończyli bądż niewiele mają z nią wspólnego.


W szkole panuje ogólnie porządek w róznym wzgłędzie.
Już przed wejsciem do szkoły, widać zawszeuprzątniety chodnik
oraz pięknie wystrzyżony zieleniak, ta część ulicy a nawet osiedla
wyrożnia sie , prosze spojrzec obiektywnie.
Korytarze są czyste, w oknach biela sie firany oraz paprocie.
DYrektor ma prawo mowic to moja szkoła, do ON prawdziwie
wkłada w nia swoje serce i umysł.
Umiał napewno zjednać i wychować kadrę pedagogiczną,
oraz pozostałych pracowników.
Bądzmy życzliwi i obiektywni a nie napastliwi i szukający ww wszystkim
sensacji a będzie nam wszystkim łatwiej żyć.

czy wejście do szkoły, teren przed nią jest piękny - wątpie. Pustynia po wycięciu pięknych drzew na parkingi dla elit.

sabat

oh sabat........ drzewa nie zostaly wyciete pod parkingi tylko z tego co mi wiadomo korzenie drzew zagrazaly ulicy i kanalizacji.... dlatego tez zostaly wyciete drzewa takze na podwyzszeniu pod szkola... a jak wiadomo tam parkingi bylyby trudne do zbudowania ze wzgledu na owe podwyzszenie i jego rozmiar..... fakt ze wyciete dzrzewa dodawaly uroku ulicy Bernatowicza a szczegolnie jesienia wygladalo to niesamowicie.. ale coz..... na szczescie zostalo choc jedno drzewko (i nie dlatego zeby elity mogly sie chwalic jednynym drzewem na ul. Bernatowicza ale dlatego bo akurat gatunek tego drzewa jest chroniony :)))

-----------------------------------
Uważam, że należy opodatkować wszystkich, którzy stoją w wodzie.

Z okazji DNIA EDUKACJI NARODOWEJ wszystkim NAUCZYCIELOM
oraz pracownikom obsługi i administracji
I LO w Łomży składam serdeczne podziękowania i życzenia
wielu sekcesów . Niech BÓG daje WAM silę i pomoc
w
pracy nad kształtowaniem nowego pokolenia.

Pan Zdanowicz to bezbożnik - zresztą jak ktoś był komunistą to zostanie na zawsze

A jak ktoś jest głupkiem - to też na zawsze!

Zbych

Uczymy się w PG6. Nie rozumiemiy w ogóle osób,które wypowiadały swoją opinię powyżej. Dowiedziawszy się o tym, że pg6 ma być naszą przyszłą szkołą, wylałyśmy litry łez na podszuki. Efektem tego był proces gnicia. Bałyśmy się, że nie będziemy miały dla siebie czasu, a naszymi "przyjaciólmi" staną się nie często spotykane kujony. Niestety spotkał nas zawód :) Osoby, które tam spotkałyśmy, nie odpowiadały kryteriom strasznych qjonów. Znalazły się w tej szkole przez przypadek-tak jak my.

uczennice

!!!!!!!!!!!!!!!

uczennice

PANIE KSEBKI I PANIE CZŁOWIEKU Z RATUSZA
JESTESCIE CHORZY Z NIENAWISCI DO SWIATA
I LUDZI LECZCIE SIE A NIE WYRAZAJCIE SWOICH
BZDURNYCH OPINII NA FORUM
W SZCZEGOLNOSCI DO PANA DYR. ZDANOWICZA
KTOREMU DO PIET NAWET NIE DOROSLISCIE
ZE WSZYSTKIM, WASZ TON , WULGARYZMY ITP.
POWINNY WYKLUCZAC WAS Z FORUM,
popracujcie troche ze slownikiem ortograficznym,
poczytajcie literatury troche, bo pewnie w I LO
sie nie uczyliscie, bo co sobą reprezentujecie

zastanÓwcie sie jak pozytecznie spedzic wolny
czas, nie marnujcie go na wyrzucanie z siebie
zlych uczuc.

A I LO ma dobra opinie, a jej DYREKTOR TO PRAWY
i porzadny czlowiek.
GDYBY bylo inaczej nie byl by tyle DYREKTOREM.

Ja bardziej popieram 2 lo pierwsze wydaje mi troche dziwne nie wiem czemu

Tam sięgaj, gdzie wzrok nie sięga! Łam, czego rozum nie złamie!

Zove,
Czytajac niektore z twoich wypowiedzi, ktore musze przyznac ze sa nawet dosc do rzeczy, nie moge zignorowc tego twojego pdpisu (tego w jez. Angielskim).
Chyba zdajesz sobie z tego sprawe ze to jest b. wulgarne 'powiedzonko', ktore bardziej pasuje jako napis gdzies na murach, albo w tzw. mowie ulicznej, a nie tu na tym forum; tym bardziej bo twierdzisz ze jestes czlonkiem tej tak kulturalnej placowki.
Prosze, wyszukaj czegos co by bylo bardziej na poziomie.
Rysiek

Wychu,
po pierwsze...... zovo.... nie zove :D
po drugie....... dziekuje ze doceniles "niektore moje wypowiedzi"
po trzecie..... nie sadze aby moja porzednia sygnatyrka byla na tyle wulgarna i 'nie na poziomie' aby nie mogla znalezc sie na tym forum. Nie tylko dlatego ze wyraza ono jakby nie patrzec pewnien poglad, ale takze dlatego ze to 'forum' na razie jest nie na poziomie, jednakze aby nie narazac ponownie twego zmyslu estetyki zmienilem sygnaturke. :)


To tak á propos topicu......................

-----------------------------------
Uważam, że należy opodatkować wszystkich, którzy stoją w wodzie.

A co do tematu..............

Panie Ciapek,
wiem ze chcial pan wyrazic cos bardzo glebokiego i uarumentowanego, ale nie mial pan czasu i skleil pan zdanie na poziomie klasy 4 szkoly podstawowej, wiem tez ze na pewno chcialby pan podzielic sie z nami swoimi spostrzezeniami, wobec tego, bardzo o to prosze......

-----------------------------------
Uważam, że należy opodatkować wszystkich, którzy stoją w wodzie.

Ta szkoła jest po prostu LEPSZA!!!

uczennice

uczennice kochane,

Wlasnie chodzi mi o to zeby argumentowac cos, albo opisywac dosyc wyczerpujaco, bo prawde mowiac swoja poprzednia wypowiedzia zasmiecacie jedynie forum.

Aha... ktora jest lepsza? :P

-----------------------------------
Uważam, że należy opodatkować wszystkich, którzy stoją w wodzie.

Zovo,
Jak to tu sie potocznie mowi: 'much obliged'. albo: duze dzieki.
Oczywisice, przepraszam za ten kiks z Twoim nick'em, przyznajac ze 'typist I'm not', no i z gramatyka u mnie to tez nie za bardzo ... ale to chyba calkiem ewidentne.
Pozdrawiam, Rysiek

do emu: w tym roku nie bylo 2 naboru do klas 1 poniewaz pan dyrktor nie przyznal sie ze ma jeszcze wolne miejsca....

Ciekawe skad ??? ma takie informacje...

Zgadzam sie zupelnie z wypowiedziami zovo i jeszcze kilku osob. Glowna rzecz jaka roznimy sie od innych szkół to po 1. ambicja po 2. kultura osobista. Tez byłam na otrzesinach w 2 i zareagowalam zupelnie podobnie jak ty.
Pozatym typowych "kujonów" jak to mysla o nas ludzie z innych szkól to tu praktycznie nie ma. Kazdy jest jak najbardziej normalny, ludzie sa spoko spotykamy sie po lekcjach robimy to wszystko co i inni, nauczycieli cenimy chocby za ich indywidualnosc i zaangażowanie (pozatym pośmiać sie też z nimi można), a to że sie uczymy od czasu do czasu to tylko dlatego żeby zrobić później coś ciekawszego ze swoim życiem niż np zostać na zawsze kelnerka w jakiejs spelunie ..
Jak ktoś chce iśc do tej szkoły to nie znaczy że musi zrezygnować z życia towarzyskiego, jest tu troche trudniej niż gdzie indziej pogodzić ze soba niektóre rzeczy ale przeciez w życiu nie można zawsze iść na łatwizne. Wtedy czuje się przynajmniej jakiś jego sens.

Wracam do tego tematu, żeby postawić go obok innego szkolnego. Proponuję, żeby kolejne szkoły wypowiedziały się na swój temat. Oj będzie ciekawie np. w Budowlance (pierwsza według alfabetu).

Basia :> to załóż nowy temat :>

Ostatni post z 2003 r więc chciałem dowiedzieć się co słychać na Bernatowicza.
Mój syn twierdzi, że 3/4 jej uczniów korzysta z korków a nauczyciele omówią teorię a resztę (zadania) róbcie sami..
Jak to jest z nauką w I LO?

zdecydowanie lepiej w II LO

dokładnie tak jest, w tej szkole nie uczą, tylko wymagają

za dużo forumowicze mi tu nie napisali...

Polecam 2 lo :)

Witam chciałabym trochę odświeżyć temat. Zastanawiam się nad wybraniem tej szkoły. Czy mógłby mi ktoś powiedzieć jak tam jest? Najbardziej zależy mi na opinii uczniów, lub absolwentów.
P.S Uprzedzam, że nauka nie jest mi straszna, nawet to lubię.
Pozdrawiam

Każda szkoła to samo, tylko w jednej trzeba wiecej chodzic na korepetycje. Tak to wyglada.

Wolałabym nie korzystać z korepetycji. Dlatego chcę się dowiedzieć jak wygląda nauka w tym LO.

Skończyłam tę szkołę jakiś czas temu i na żadne korepetycje nie chodziłam. Może 10-20% moich kolegów i koleżanek na korepetycje chodziło. Także trochę to przesadzone. Ja ktoś ma trudności czy potrzebuje specyficznych umiejętności (typu rysunek itp.) to na korepetycje chodzi. Reszta spokojnie poradzi sobie sama, wystarczy systematyczna nauka i problemów nie będzie.

Zdanowicz już ponad 10 lat nie ma w tej szkole. Jego miejsce zajmuje Jerzy Łuba. Skończyłam tą szkołę za czasów ostatnich lat Zdanowicza i bardzo miło ją wspominam. Ani ja, ani moi koledzy nie mieliśmy większych problemów na studiach. Zdecydowana większość dostała się na renomowane uczelnie. Teraz cała oświatą sięga dna. Widać to w każdej szkole. System jest do bani. uczniowie i nauczyciele są w klatkach tworzonych przez testomanię dla idiotów i podstawę programową. Same formuły testów ogólnokrajowych nie kładą nacisku na myślenie czy rozwiązywanie problemów.

Atomek. Po Ekonomiku możesz studiować w Olsztynie ewentualnie w Agrobiznesie. A żeby wybrać się dalej musisz lepsze liceum skończyć.

gość lomza

Czyli ogólnie polecacie?

Nie wiem jak jest w LO, ale moje dziecko chodzi do gimnazjum w tej szkole. Jest to jedna wielka porażka. Liczą się tylko koneksje i status społeczny. Nauczyciele (oczywiście nie wszyscy) nie potrafią nauczać, tłumaczyć. Gdyby nie wyżej wymienione korki z niektórych przedmiotów to dziecko nic by nie umiało. Szkoła nastawiona jest tylko na wyniki w olimpiadach, co oczywiście podnosi rankingi. Przymusowe \"niby\" obozy językowe (2 tygodnie, na których nauki języka było 2 godziny) oraz wpłaty na komitet rodzicielski 200 zł (jak nie wpłacisz będziesz wyczytany publicznie na zebraniu:-)) to norma w tej szkole. Wybraliśmy ją, ponieważ liczyliśmy na dobre przygotowanie do nauki w liceum i się niestety przeliczyliśmy.
Nie polecam, wielkie rozczarowanie.

Moje dziecko też chodzi tam do gimnazjum podobnie jak moja starsze córki. Jedna jest już studentką medycyny (dostała się w pierwszym naborze) a druga jest obecnie licealistką. Mam zupełnie inne odczucia. Oczywiście nacisk jest kładziony na pracę ze zdolnymi uczniami i idział w konkursach, bo trafiają tam dzieci zdolne i ambitne. Posyłając tam dziecko każdy chyba wie gdzie i po co posyła. Ale są też zajęcia wyrównawcze jeśli ktoś ma problemy w nauce. Nie wiem o jakich koneksjach mowa. Niby po co komu potrzebne?
A Obóz w Mielnie to obóz naukowy:lekcje były nie tylko z angielskiego,sle i innych przedmiotów a do tego byly zajęcia sportowe, spotkania z uczniami z innych gimnazjów, prezentacje, dyskoteka itp itd. 99% dzieci po latach wspomina Mielno z uśmiechem na twarzy.

P. S. PG nie jest jedynym gimnazjum w mieście. Zawsze.można wybrać inne.

A i wyjazd do Mielna nie trwa 2 tyg tylko 9 dni z czego dwa to.podróż.