4lomza.pl/

Witam, zwracam się do ludzi 30+ czy zainteresowałby Was mój pomysł,
mały skromny lokalik,bez rozwydrzonych małolatów,piwo i coś mocniejszego, plus coś na ząb,np meduza i lorneta,muzyka lata osiemdziesiąte-dziewięćdziesiąte,szanty, coś w tym klimacie,
lokal położony na południu,na początek jest jedna salka,minus nie można palić,jakby co jest możliwość powiększenia,bezpośrednie zejście do piwnicy, a tam salka ok 42m2,i 25m2,łazienka,trochę to niskie ok 2,65cm - dół dla palących,
podkreślam,bez luksusów,chodzi o stworzenie odpowiedniego klimatu,
może ktoś byłby zainteresowany współpracą,raczej nie na zasadzie wspólnika,szukam głównie osób lubiących i pamiętających takie klimaty,chcę stworzyć takie miejsce spotkań,gdzie można pogadać,wypić i posłuchać muzyki,no i coś przy tym zarobić,
może macie jakieś inne propozycje?
zainteresowane osoby,proszę o podanie e-mail

Dla mnie bomba , brakuje u nas takiego lokalu bez hip hopu itd. Nie raz z kumplami zastanawiamy sie gdzie tu wyskoczy na piwo żeby w spokoju posiedziec i podyskutowac , myślę że o klientów nie masz sie co martwic napewno znajdzie sie wiele osób myślacych podobnie , powodzenia i jakby co zohan8@o2.pl

szpenio - człenio!!!!

mimo, że brakuje mi troszkę do 30 +, to uważam , że masz świetny pomysł. bez małolatów, w spokoju, gdzie mozna posiedzieć i pogadać, a w tle cicha muzyka... fajne. nie wszyscy lubią puby , gdzie non sto bum bum, tu się biją, tam szarpią.

Małolatów niech nie będzie, ale małolaty tak.

człowiek lasu

Zgadzam się, żadnych umca umca, odpowiedni klimat, dobra kaweczka a gdyby przy okazji mozna by było zagrać w jakieś szachy to już bajka ;)






http://www.youtube.com/watch?v=s8hSBU7qz6g

Mi tam obojętnie i tak wcześniej niż za 16 lat mnie tam nie wpuścicie.Chociaż przez okno bym popatrzył jak dziadkowie się bawią.

interesowałaby mnie opinia floyd68 i frotka,może się odezwiecie?

Na moją obecność możesz liczyć i nie tylko na otwarciu.

Nie cierpię takich klimatów !!!!!!!!!!!!!!!!

:)

Zrób Speed Dating i będziesz miał klientele 30 latków z dużym+:)

Było już coś takiego w miejscu dawnego V.I.P i nie wyszło

super pomimo mi że również troszkie brakuje to uważam to za świetny pomysł miejsce bez tej wszechobecnej komercji coś na wyjście po cięzkiej pracy spotkanie znajomych naprawde suuper pomysł

polewaj

co się martwisz co się smucisz ze wsi jesteś na wieś wrócisz

... a jakby tak jeszcze jakiś bilardzik, to i mnie masz :-)))
Pomysł świetny ..

Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, póki nie poznałem internetu. (S.Lem)

A ja to bym w bierki pograł :)

to moze od 50+ to sobie jeszcze poczekasz;) ?

Mnie tez masz na szanty i lata 80te. A co do lokalu czyzby po pijalni czekolady?

nie

szachy i bierki,tak,bilardzik nie

Jak to jest? Wciąż pojawiają się podobne wpisy na tym forum i mnówstwo odpowiedzi "dla mnie bomba", "super" itp., a jak przychodzi co do czego, to tego typu lokale zamykają się jeden po drugim.

Z czasem okazuje się, że jak nie będzie disco polo, hip hopu, czy techno to nikt nie chce tam przychodzić, a jak nie wpuszczą małolatów, to lokal świeci pustkami.

Wtedy właściciel albo zamyka swój przybytek, albo obniża poprzeczkę i mamy kolejną metę dla 30-.

może i karaoke,jak znajdzie się ktoś,kto by coś takiego poprowadził?

My jesteśmy za. Na coś takiego właśnie czekaliśmy :)

Klub-pub dla 30+






Autor: maruda (82.139.184.---)
Data: 12-02-12 15:04

A ja to bym w bierki pograł :)


Ha ha,codziennie trzepiesz i w bierki chcesz grać?

Polecam coś takiego

http://www.metanafoksal.pl/ Warszawski lokal, klimaty PRL coś takiego bardzo fajne małe i niedrogie co najważniejsze proste przekąski i co ciekawe mają "ptysia" w tych specyficznych butelkach

kolejny mały specifczny lokal
http://www.gessler.pl/newruk8.htm Jedzenie 8 ZŁ alkohol 4 zł ! długo otwarte proste dania i ceny najbardziej ok !

w obydwu lokalach panuje wieczny tłok

Łomża leży na Mazowszu !

proszę,mały i maruda...

do: HokusPokus,niezupełnie tak,tam to jest raczej bistro,lecz coś podobnego

3 słowa :)
To mały a nie ja !!
Ja o normalnych prawdziwych bierkach wspomniałem a ten to zawsze jakieś kołtuństwo ma w głowie :):)

proszę

maruda,przecież ręcę Ci drżą jak u chorego na parkinsona.

Pomyśl lepiej o łowieniu ryb na tzw.szarpaka.

Panowie,zmieńcie temat

Ok ja idę do lekcji.

może ktoś pomoże z tzw "muzyką tła",możliwe wieczory tematyczne,małe,kameralne koncerty,wszystko zależne od tego czy znajdą się chętni,oraz warunków lokalowych,no i bez przesady to nie sala koncertowa

Ja też jestem za.

3 słowa no jeśli jesteś z tego pokalanie to powinieneś wiedzieć że jeden lubi BOYS BOYS SABRINY,Stewarta ,Commodores ,Deep Purple..... wiec dla każdego coś miłego;)

30+ to nawet niezła nazwa

a wpuscicie mnie? 30-

to nie ma być dyskoteka,raczej tylko polska muzyka,coś do słuchania i do nucenia czy śpiewania,

Na samą myśl już mi nogi chodzą.

mały,ile razy można prosić?

Oho karaoke......, do tego już dużo % potrzeba :)






http://www.youtube.com/watch?v=s8hSBU7qz6g

będą

Powiem tak...

Ma się te 30+ i raczej do pubu co tydzień się już nie chadza. Ale niedawno byłem w piwiarni Warka i tam w czwartki (dni koncertowe) przeważnie bawiło się towarzystwo właśnie 30+ Lokal pękał w szwach. Niestety po koncercie czas prysnął i zaczęło się "umca, umca"...

Lokal nie musi być koniecznie 30+. Odpowiednia muzyka, brak bilarda, telewizorów na ścianach załatwią sprawę i bedzie przychodzic odpowiednia klientela. Piwo też nie musi być najtańsze, może jakieś produkty niszowe?

I nie nastawiaj sie od razu na zysk. Moim zdaniem czekoladziarnia za krótko działała, aby wkomponować się w klimat Łomży.


Mi by się marzył taki klimat jak kiedyś w Cześku jak to prowadziła jeszcze Ewa, ale bez zadęcia jak to było w Koteriii.

dodam,bez automatów,bez umca,umca,oczywiście bez zadęcia,a klimat będzie zależny od bywalców lokalu

3 słowa no ja nie wiem ale powinieneś chyba SELEKCJE wprowadzić bo jak przyjdą NIETROLLE z forum to może być nie ciekawie.

nie zamierzam kopiować Koterii,robić salonu artystycznego,raczej wolna atmosfera gdzie klimat robią sami klienci

Do 30 brakuje mi 7 lat. Ale jak najbardziej jestem za!
Milo by bylo posluchac kultowego rocka - i nie koniecznie w polskim wydaniu ;)
Na studiach mielismy taka knajpe o nazwie PRL, cos fantastycznego, i zapewniam, ze krolowali tam studenci, ktorzy nie maja 30+ :)
Z zawodu jestem kelnerka, wiec bede mogla sie do czegos przydac hehe. Jak cos sie bedzie ruszac, podaje meil. caty89.co@gmail.com

Jesli nie masz jeszcze 30 to Cię tam nie wpuszczą tak samo jak mnie.

lokali w Łomży nie brakuje, brakuje klientow! otworz, zobaczysz jak szybko zamkniesz :)

Bardzo fajny pomysł. Ważne jest, żeby ludzie, do których chcesz trafić, dowiedziały się o nim. Jak już lokal powstanie, koniecznie musisz go rozreklamować. W każdym razie trzymam kciuki:)

Do "malego" ;)
Jsel Pan 3szlowa zrobi selekcje, to lokal nie bedzie prosperowal dlugo.
Nie kazdy kto ma 30- jest "rozwydrzonym malolatem". wiadomo, ze komu podoba sie opcja takiego "klubu", bedzie klientem, a ten kto woli umc umc - proste, ze nie bedzie takim gosciem. Dlatego nie rozumiem, po co ta selekcja.

Owszem zamknie jeżeli będzie traktował to jako główne dochodu o ile jako "hobby", miejsce gdzie sam chętnie spotka się ze znajomymi, a lokal wystarczy, że na siebie zarobi, to ma szanse bytu.






http://www.youtube.com/watch?v=s8hSBU7qz6g

te 30+ to tylko skrót myślowy,jak ktoś jest młodszy a odpowiada mu taki klimat to będzie mile widziany,
wiem co jest w Łomży a co nie,wiem że nie ma tu kasy i zwyczaju,otwieram coś co nie będzie zbyt drogie, ogólnodostępne i dla normalnych ludzi,bez luksusów,czas pokaże,jak nie wyjdzie to zawsze zostanie bar z muzyką do kotleta

Czyli będę mógł przychodzić?

Warto sprobowac.
Na forum juz masz kilku zwolennikow ;)
Mam nadzieje, ze niebawem cos ruszy.

Autor: 3 słowa (---.adsl.szeptel.net.pl)
Data: 12-02-12 13:51

interesowałaby mnie opinia floyd68 i frotka,może się odezwiecie?

Klub to ludzie, a nie miejsce.
Chcesz oprawę muzyczną do lokalu - nie ma sprawy. Małolaty jak się przypadkiem pojawią, to bez "umca-umca" długo nie wytrzymają. Led Zeppelin czy Doors skutecznie ich wykurzy. Mam parę pomysłów na imprezy, więc jeśli chcesz to podaj jakiś kontakt.

Robert,to faza organizacji,ze zrozumiałych względów wolę ja napisać do Ciebie,niechce forumowych trolli

pinkfloyd753@interia.pl

Rewelacyjny pomysł,zawsze głupio się robi,kiedy człowiek chciałby troszkę rozrywki poza domem,ale godzi się z rutyną,pozostaje w domu,bo wszędzie jakby...nie pasuje;]Fakt,że u nas wszystko krótko działa,jak z modą.Otworzą lokal wszyscy lecą na raz,a potem wracają w swoje poprzednio wydeptane lokale...Dawno się zastanawiałam nad taką opcją,ale moje środki by tego przedsięwzięcia nie uniosły.Na pewno gdyby taki lokal powstał,znam wielu ludzi z tzn.domówek,którzy mają ten sam odwieczny problem,nie ma gdzie pójść,by nie czuć się za staro,by nie zbierać kąśliwych uwag ,,małolatów''Martwi mnie jedynie ,że 30+ dla chęci zysku,coraz by zmniejszał średnią wieku...Jeśli pozostało by 30+ pomysł jest przedni,a mając 30+ każdy ma ustawione życie i nie burdy mu w głowie...klasa,kultura i dobra zabawa.W większych miastach pod tym względem-wygrywają,czemu by nie u nas:]pozdrawiam

Judyta99

dziękuje,odezwę się za jakiś czas,przeczytaj jeszcze raz co jest napisane przezemnie,lokal nie jest za duży,parter to ok 60metrów kw,coś byś zmienił może dodał?

Na co dzień obiadki, nie musisz mieć kuchni, jakiś katering np.. Byłeś w swojskim jadle na Nowogrodzkiej? Kulturka, dobrze i tanio. Za 6 zł pierożki, za 12 obiad z kompocikiem. A wieczorkiem? 30+:) Dobra kawa, jakies ciastko, a piwo może być na metry:P


Ps. Koteria była spoko:)

A będzie rurka? bo już się doczekać nie mogą!

fanka bocianka oj jako paczka trolli nie będziemy mieli prawa wstępu do tego lokalu;)

Spoko pozmieniamy nicki.

I image oczywiście.

fanka bocianka heheeh.. jak by nas nie wpuścili to by lokal stracił swój urok:))

Brzeczyszczykiewicz ,

Daj spokój, to co jeszcze jedne Matysiaki tam zrobi ?

Pisze, że to ma być Pub a nie garkuchnia. Jak dla mnie to OK ! piwo z wkładką i jakieś flaczki lub goloneczka, może być i śledzik.

Ważne, żeby żuli, gówniarzy i siusiumajtek tam nie było .
Musi być dobra atmosfera i muzyka, a ludzi będzie, no może nie od razu ale z czasem .

pijem bawim sie ! sialalala

Nieważne jak bardzo jest wypełnione wasze życie,
zawsze jest jeszcze miejsce na jedno piwo !

A właśnie, gdzie w Łomży można zjeść naprawdę dobrą golonkę i popić kuflem dobrego, zimnego piwa ? Soczysta, miękka w środku, a na wierzchu chrupiąca skórka i browarek z pianką na dwa palce ( niekoniecznie jeden ).

popieram pomysł:)

pamiętaj jednak (jak już ktoś tu wspomniał) że 30+ w większości mają życie poukładane lub właśnie kończą układać i nie będą przychodzić co tydzień... Żeby się utrzymać musisz więc pomyśleć o alternatywnych źródłach przychodu. Jeśli masz teraz jakiś etat to nie rezygnuj. Zastanów się też nad wszelkiego rodzaju płatnymi "dodatkami" (np. wspomniane gry/gierki)

Jeśli wynajmujący lokal łagodnie potraktuje Cię jako najemcę to koszty powinny się zwrócić, a dalej czas pokaże:)

----------------------
Wszyscy są w stanie sprawić, żeby w pomieszczeniu stało się jaśniej - jedni jak wchodzą inni jak wychodzą.

czesław pub wróc :)


http://www.rmfon.pl/play,38
"Polityka to sztuka zdobywania glosow biednych i pieniedzy bogatych w zamian za obietnice ochrony jednych przed drugimi."

rurki nie będzie,garkuchni,też,szachy za darmo

Spoko sprawa. Z chęcią z żoneczka bysmy przyszli. Mamy tylko 30 lat. Mam nadzieję, że zrealizujesz swoje plany. Powodzenia i pozdrawiam.

"NAJWIERNIEJSI FANATYCY ŁKS" !!!!!!

uwazajcie bo te 3 slowa moga sie okazac 3 wymiarem czyli betterem i zamiast do pubu bedziecie chodzic na kebaba

zapomnij

ahahha, to na bank on :D

pomyłka,jak przyjdziecie to sprawdzicie,tylko nie kebab,nie znam gościa

musi znaleźć doświadczonego dja który już pare lat gra bo jak muza niebędzie dobrze dobrana bo w tym wieku ludzie mają rużne upodobania jak to ma być lokal
z parkietem do tańca i alkochol żeby było na czym zarobić bez doświadczenia
w prowadzeniu takich lokali to morze upaść po 30 dniach
a jeśli ktoś z doświadczeniem pomorze to dobry start morze zaowocować

gitara gra

HokusPokus istnieje jeszcze napój Ptyś ?

przeczytaj jeszcze raz co jest napisane przeze mnie,lokal nie jest za duży,to nie dyskoteka,dj?,wystarczy czasem osoba prowadząca,cały dzień muzyka w tle,to ma być miejsce gdzie spokojnie wypijesz piwo czy setkę,bez zbędnych luksusów,wydziwiać to można dużo a kto za to zapłaci,przynajmniej trzeba wyjść na swoje

tak, tak, tak. Od czasu zamknięcia Cześka wiele osób nie ma się gdzie podziać. Fakt czasu też mniej, ale jak ktoś słusznie zauważył na jedno piwko zawsze się chwila znajdzie. Żeby jeszcze Łomża z nalewaka była....Odpowiednia muzyka, prosty wystrój

To kiedy ruszamy z tym klubem?

Cześka,nie dogonię,to ma być taki mały czesio

Ja mogę siedzieć pod barem i wody do piwa dolewać.

wszystko w swoim czasie,za kilka m-cy

będzie,Łomża z nalewaka była....Odpowiednia muzyka, prosty wystrój

inne piwa też,z butelki

Mam kilka płyt z czasów swojej młodości,jak coś to będę mógł przynieśc.

podaj e-mail

nie pamiętam.

Pomysł dobry. I nie mówcie, że bary padają, bo takiego dla 30+ jeszcze nie było. Ważne, żeby był fajny wystrój (ie znaczy bardzo bogaty) i różne, egzotyczne typy piw, a nie tylko te pseudopiwa typu Tyskie, Lech, Łomża itp. No i ceny trochę zaporowe, co by gnójstwo się nie rozsiadało.

czytałem po łepkach dlatego dobrze się nie zapoznałem chętnie wpadnę
na browarka jak będzie fajna atnosfer i dobra muza rokowa w tle
i na początek bez ostrych cen a wiadomo że warto żeby coś wpadlo
do kieszeni ja otwierasz taki lokal dobrze żeby były jeszcze
dobre domowe flaki lub pieroszki do piwka to już wogle będzie cool
a z parkitem małym też by było fajnie bo po paru głębszych
jak słyszę dobrą muzę to nogi rwą do tańca i zmieniam lokal
powodzenia

gitara gra

Autor: _maly_ (---.elomza.pl)
Data: 13-02-12 17:18

Ja mogę siedzieć pod barem i wody do piwa dolewać.




Odpowiedz na tę wiadomość


Re: Klub-pub dla 30+
Autor: 3 słowa (---.adsl.szeptel.net.pl)
Data: 13-02-12 17:20

wszystko w swoim czasie,za kilka m-c

No pewnie co Ty Mały lokal jeszcze nie otwarty a ty już byś wody do piwa dolewał? wszystko w swoim czasie i ja też jestem tego zdania.

łomży z nalewaka już nie ma, otwieraj kowboje z pod sklepu będą mieli gdzie się zagrzać

Ja na pewno przyjdę.Otwieraj,dawaj reklamę,swoją stronę internetową.
Jakieś przystawki do jedzenia,piwo koniecznie z kufla.

z przystawek suszona ryba/rybki lub kalmary:)

jadłem kiedyś na Ukrainie - pycha, a rybki pamiętam do dziś - Anchois :)

----------------------
Wszyscy są w stanie sprawić, żeby w pomieszczeniu stało się jaśniej - jedni jak wchodzą inni jak wychodzą.

Wads! Pamiętamy:)

jakieś uwagi?proszę

Czekam na odzew.

będzie!we właściwym czasie,na pewno skorzystam z Twoich uwag, floyd68,czekam na wypowiedż frotka

Nie chce mi się przebijać przez to całe trollowisko. Co tam?

frotka,przeczytaj i co o tym sądzisz?są jakieś szanse utrzymania?

Trochę jestem dziś zakręcona. Spoko, jak znajdę chwilę, to się odezwę. Jak nie dziś, to jutro.

No, dobra, już po ostatkowej imprezie. Jeśli moje przemyślenia naprawdę Cię interesują, to:
Autor: 3 słowa (---.adsl.szeptel.net.pl)
Data: 12-02-12 13:19

"mały skromny lokalik,bez rozwydrzonych małolatów,piwo i coś mocniejszego, plus coś na ząb,np meduza i lorneta,muzyka lata osiemdziesiąte-dziewięćdziesiąte,szanty, coś w tym klimacie,"

Jestem za tymi klimatami muzycznymi, w rozszerzeniu o lata wcześniejsze.

"lokal położony na południu,na początek jest jedna salka,minus nie można palić,jakby co jest możliwość powiększenia,bezpośrednie zejście do piwnicy, a tam salka ok 42m2,i 25m2,łazienka,trochę to niskie ok 2,65cm - dół dla palących,'

Właśnie! Zimą lokale bez sali dla palących tracą trochę klienteli, bo komu by się chciało w mróz -20 C lub śnieżycę kwitnąć na dworze?


podkreślam,bez luksusów,chodzi o stworzenie odpowiedniego klimatu,

Jedynym luksusem, jakiego potrzebuję, jest czysta łazienka, do której nie będę musiała stać w kolejce pijanych małolat. (No cóż, człowiek się zestarzał :-))
Odpowiedni klimat stwarza właściciel i ludzie. Klimatyczny wystrój to dla niektórych nowiutkie krzesełka z aluminiowych rurek i luksfery ;-), a dla innych prosty niekoniecznie nowy stół, czasem każde inne krzesło itp.

"może ktoś byłby zainteresowany współpracą,raczej nie na zasadzie wspólnika,szukam głównie osób lubiących i pamiętających takie klimaty,chcę stworzyć takie miejsce spotkań,gdzie można pogadać,wypić i posłuchać muzyki,no i coś przy tym zarobić, "

Musisz obliczyć sobie, ile osób zmieści się w lokalu, co i w jakich cenach bedziesz oferował i porównaj to z miesięcznymi kosztami ( takie łatwiej przewidzieć). Pomyśl, ile razy w misiącu Ty sam i Twoi znajomi wychodzą do knajpy i ile za rachunek płacicie.
Czy latem jest możliwość wystawienia kilku stolików na zewnątrz?


Autor: japoniec2010 (---.elomza.pl)
Data: 12-02-12 17:06
"Mi by się marzył taki klimat jak kiedyś w Cześku jak to prowadziła jeszcze Ewa, ale bez zadęcia jak to było w Koteriii. "

Bywałam w "Koterii" często, jakoś tam specjalnie zadęcia nie odczułam. Przeciwnie, fajnie bywało spotykać ludzi z "różnych bajek". Nie przeszkadzało wtedy, że od dymu aż oczy szczypały, a zimą marzło się trochę w stopy, jak się siedziało dalej od rozpalonej kozy. Niestety, Ewa miała koncesję tylko na piwo i raczej nic do jedzenia nie było. Na czym można było zarobić?


Autor: Judyta99 (---.elomza.pl)
Data: 12-02-12 19:00

"Rewelacyjny pomysł,zawsze głupio się robi,kiedy człowiek chciałby troszkę rozrywki poza domem,ale godzi się z rutyną,pozostaje w domu,bo wszędzie jakby...nie pasuje;]Fakt,że u nas wszystko krótko działa,jak z modą.Otworzą lokal wszyscy lecą na raz,a potem wracają w swoje poprzednio wydeptane lokale...Dawno się zastanawiałam nad taką opcją,ale moje środki by tego przedsięwzięcia nie uniosły.Na pewno gdyby taki lokal powstał,znam wielu ludzi z tzn.domówek,którzy mają ten sam odwieczny problem,nie ma gdzie pójść,by nie czuć się za staro,by nie zbierać kąśliwych uwag ,,małolatów''Martwi mnie jedynie ,że 30+ dla chęci zysku,coraz by zmniejszał średnią wieku...Jeśli pozostało by 30+ pomysł jest przedni,a mając 30+ każdy ma ustawione życie i nie burdy mu w głowie...klasa,kultura i dobra zabawa.W większych miastach pod tym względem-wygrywają,czemu by nie u nas:] "

Rozumiem Judytę99. Mam sporo koleżanek - singielek, które rzadko gdzieś wychodzą.

U nas wygrywa "Warka". Dlaczego? Mają różne piwo, inne alkohole, jak się włączy "ssanie", to jest co zjeść i na ciepło i na zimno. W dodatku spory metraż, więc dużo ludzi się mieści, można się spotkać z marszu większą bandą. Klientela wiekowo zróznicowana, ale jakoś nigdy nie czułam się tam źle. Przy tym jest dłużej czynne, nie jak w wielu miejscach w Łomży, gdzie w tygodniu do 23.00 albo maks. do 24.00. Akurat muzyka i telewizory naookoło nie należą do moich ulubionych klimatów, ale z braku laku czasem...

Autor: Brzeczyszczykiewicz (---.elomza.pl)
Data: 12-02-12 21:04

"Na co dzień obiadki, nie musisz mieć kuchni, jakiś katering np.. Byłeś w swojskim jadle na Nowogrodzkiej? Kulturka, dobrze i tanio. Za 6 zł pierożki, za 12 obiad z kompocikiem. A wieczorkiem? 30+:) Dobra kawa, jakies ciastko, a piwo może być na metry:P"

Chyba niekoniecznie. SanEpidowi dogodzić nie jest łatwo. Coś "na ząb" jednakże jest "warunkiem koniecznym". Nie wiem, co, ja jestem wszystkożerna, byle nie jest to coś za bardzo "chemiczne". Ktoś wspominał kalmary i inne przysmaki, ale u nas na wsi to raczej krążki z cebuli zamiast ;-). Mile widziany np. domowy klasyczny smalczyk z ogórkiem. Co z tego, że banalny i wszędzie podają? Dobry smalczyk nie jest zły!


"Ps. Koteria była spoko:)"
Masz rację. Też do niej tęsknię.

dlatego catering właśnie. Sanepid jak będzie czysto i schludnie robić problemów nie powinien. niestety na chipsach i paluszkach biznesu nie rozkreci.

@frotka
Szkoda, że Twój post zginie w tym trollowisku.

Jesli to ma być klub dla dziadków 30+ pomyśl o płatnej toalecie.Wiadomo ,że w tym wieku zaczynają się kłopoty z pęcherzem,prostatą itd.O kobietach też nie muszę pisać ,bo wszyscy wiedzą ,że co druga nie trzyma moczu.Dwa złote za każde wejscie do Wc i już chłopie wychodzisz na swoje.Myslę ,że browarek mi się nalezy.

Kiedy otwieracie?

Posty gimnazjalisty _maly_ dowodzą dobitnie, że moderatora tutaj brakuje.

skośnooki,a gdzie tu piszę że tylko trumniaki mogą się wypowiadać na 4 lomża?

Nie zamierzam Cię dalej karmić...

podziękowania za przemyślenia frotka,interesu życia to na tym nie zrobi,wystarczy jak się wyjdzie na swoje,z drobnym zyskiem
muzykę można rozszerzyć i o lata wcześniejsze
na początek tylko góra,bez palenia,żeby nie przeinwestować,będzie zainteresowanie,będzie dół
aluminiowych rurek i luksferów, nie będzie
znam branżę,koszty miesięczne,też,mały lokal,góra ok40 miejsc,przystępne ceny,tylko krótkie zakąski,coś na gorąco
ludzie tu siedzą w domach,mały pub może się utrzyma
niestety,nie ma możliwości wystawienia kilku stolików na zewnątrz
Cześka,czy Koterii,nie przebije,nawet nie aspiruję
piwo,wódka,koniak,kawa,ciastko,jedzenie jw
planowane godz otwarcia,12-24,w weekendy do ostatniego klienta
swoja mała kuchnia,bez mrożonek,chemii,flaków ze słoika itp

problem z tłem muzycznym,muszę skorzystać z pomocy,imprezy to raczej małe,w miarę możliwości,potrzeby,zapotrzebowania

pozdrawiam,do zobaczenia
może jakiś kontakt

japoniec2010 nie _maly_ i nie gimnazjalista przede wszystkim jeśli mały napisze żebym do niego zwracał się na per Pan to uszanuje a dla czego to już moja sprawa.

O muzykę się nie martw!

Mam kilka płyt Miecia Foga i Gienia Bodo więc mogę na jakiś czas pożyczyć.

I co? Dzieje się coś w tym temacie, czy sprawa umarła?

Już pół roku minęło. Otwierasz ten lokal, czy nie?

pewnie nie wyszło...? A szkoda może fajnie byłoby tam

nie wyszło bo 3 słowa vel zezowate szczęście to była jedna i ta sama osoba.