wtorek, 14 maja 2024 napisz DONOS@
Forum ogólne

 Nowy temat  |  Spis tematów  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Zaloguj   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
Ach, te naczepy...

Nie tylko w sezonie wakacyjnym widać pojawiające się w różnych miejscach miasta: naczepy.
Niektóre stają na krótki postój, inne parkują noc lub dni kilka...niektóre nie przeszkadzają w ruchu, a inne - i owszem...
I o tych niebezpiecznych dla ruchu zawalidrogach chciałem zasygnalizować policji i odpowiedzialnym za porządek i bezpieczeństwo w mieście, bo ostatnio sam o mało nie byłem ofiarą wypadku...

Kilka (-naście?) dni temu, będąc pasażerem - o malo nie zostałem "skasowany" przez samochód typu jeep. Miejsce miało na ulicy Niemcewicza - przy skręcie w ulicę Przykoszarową.
Nie tyle nawet szybkość jadącego z góry jeepa decydowała o mogącym zdarzyć się wypadku, co utrudniona/uniemożliwiona widoczość przez parkujące w zatoczce jezdni: ciągnik z naczepą. Refleks kierowcy mojego pojazdu nie pozwolił na wypadek...ale było od niego naprawdę o włos.
Że zaś dziś znów widziałem w tej samej zatoczce ciągnik z naczepą (chyba chłodnia, nr ciągnika BZA 80JG), to podejrzewam, że był to ten sam, co parę dni temu.
Podobny pojazd stał tego samego dnia wieczorem (co dzień mogącego nastąpić wypadku - lub następnego) w zatoczce jezdni po jej drugiej stronie (pod górę, bliżej kościoła)...więc domyślam się, że ktoś tam urządza sobie regularny parking - jeśli tylko nie jest w trasie.
I o ile postój w miejscu bliżej kościoła nie wygląda na zagrożenie ruchu, to w tej zatoczce od strony osiedla: stanowi wyraźne niebezpieczeństwo.

Przestrzegam więc kierowców przed stawianiem naczep (czy podobnie dużych pojazdów) w miejscach znacznie utrudniających widoczność lub ruch, proszę ich o trochę wyobraźni...a od odpowiednich organów oczekiwałbym działań uniemożliwiających stawianie zawalidróg w obszarze miasta, a stanowiących zagrożenie ruchu lub zasłaniających widoczość na jezdni - i mogących powodować kolizje (i utratę zdrowia/życia)...

Nie wszystko na tym świecie może się toczyć bez Twojego udziału.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Ach, te naczepy...

Także przy nowym skyte parku. Stoi przy sklepie k1 dostawczy samochod dosyc duzy. Jadac z dołu (obok strzelnicy i skrecajac w prawo do sklepu k1) nie widac nic. Co by zalezalo wlascicielowi postawic go 2 lub 3 miejsca parkingowe dalej zeby nie utrudnial widocznosci. Bezmyslnosc...

...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Ach, te naczepy...

...albo nie było miejsca.



________
Malachit



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Ach, te naczepy...

Ale przyznasz Malachicie, że nie wszedzie można stawiać samochody (podobnie, jak nie wszędzie można przechodzić jezdnię, a w wyznaczonych miejscach)...

Nie wszystko na tym świecie może się toczyć bez Twojego udziału.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Ach, te naczepy...

Na ulicy spokojnej czesto na poboczu stoji przy wyjezdzie do wojskapolskiego

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Ach, te naczepy...

Pewnie po całej Łomży staje ich kilka stale...

Ale nie chcę się czepiać wszystkich kierowców (podobnie, jak to pewnie czyni policja)...wadzą mnie jedynie te naczepy, które i innym użytkowników dróg: zawadzają...

Nie wszystko na tym świecie może się toczyć bez Twojego udziału.

Odpowiedz na tę wiadomość
 Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 


 Logowanie użytkownika
 Imię (nazwa) użytkownika:
 Hasło:
 Pamiętaj mnie:
   
Nie masz konta? - Zarejestruj się
 Nie pamiętasz hasła?
Podaj Twój e-mail albo nazwę użytkownika poniżej a nowe hasło zostanie wysłane na e-mail skojarzony z Twoim profilem.


Posty, których jedynym celem jest kopiowanie artykułów prasowych lub reklama - będą kasowane

Ogłoszenia płatne


Formatowanie tekstu
Za treść wpisów odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
phorum.org