4lomza.pl/

A tyle się biedacy napracowali, nakombinowali, nawet już 17 mln sobie załatwili a tu taki numer! To samo powinno być zrobione z terenami przy Wąskiej i Szosie Zambrowskiej (tzw Wschód). Żadnego scalania i uzbrajanie prywatnych terenów za nasze pieniądze. Oczywiście poprzednia ekipa wciskała nam ciemnotę, że to tereny inwestycyjne, że pieniądze na scalanie i uzbrajanie będą pochodzić z UE i w ogóle jakie to będzie wspaniałe dla Łomżyniaków. Po części to prawda- byłyby to wspaniałe tereny inwestycyjne dla kilku cwaniaków, którzy zadbali o swoją przyszłość przed odejściem z urzędu i zaopatrzyli się w działki na tym terenie,
- część pieniędzy będzie pochodzić z kasy Unii- też prawda, ale część będzie pochodziła z kredytów, które jeszcze nasze prawnuki będą spłacać bo nabrano ich na każdą głupotę jak przyszła do głowy decydentom.
Ja w ogóle dziwię się Radnym, że godzą się na takie bezczelne przekręty. Niech ktoś mi powie (jak ktoś wie) co Łomżyniacy będą mieli ze scalenia i uzbrojenia terenów przy Żabiej za grube miliony wydane z kasy miejskiej? Kiedyś ludzie zainteresowani poniesieniem wartości swoich nieruchomości sami płacili za scalenia, sami uzbrajali swoje działki i jeszcze stwarzano im wiele urzędowych trudności. Teraz wystarczy tylko, żeby Miasto nie przeszkadzało prywatnym inwestorom a oni dadzą sobie radę. Nie może tak być, żeby kilku cwaniaków za nasze pieniądze urządzało sobie prywatne tereny. Jakie to tereny inwestycyjne skoro każdy skrawek ma tam już swojego właściciela?
Lepiej przeznaczyć tę kasę na prawdziwe tereny inwestycyjne. Przez takie rozumiem działki, których właścicielem jest Miasto. Albo Miasto wykupi czy przejmie albo w inny sposób "załatwi" (np od Wojewody czy od PKP) takie tereny. Ale wtedy też wystarczy jedynie opracować Plan Zagospodarowania, podzielić na działki i sprzedać w normalnych uczciwych przetargach. Wtedy to będą prawdziwe tereny inwestycyjne.
Teraz nie powstaną żadne tereny inwestycyjne! Teraz to tylko kilku cwaniakom uzbroimy prywatne działki. Mam nadzieję, że ktoś się w końcu zainteresuje okradaniem kasy miejskiej i zablokuje te prywatne inwestycje za nasze pieniądze.

ciekawie napisałeś.
Pozwoliłem sobie na kopiuj i wklej na politycznym.
Myślę, ze mi to wybaczysz.

..i król i pionek po skończonej partii wracają do tego samego pudełka.

Żeby było jasne nie reprezentuję żadnej ze stron , ale gwoli uczciwości i wyjaśnienia przekazu :Wojewódzki Sąd Administracyjny stwierdził nieważność uchwały Rady Miasta Łomża w sprawie scalenia działek w rejonie ulic Żabiej i Sikorskiego
Kede sama idea scalenia jest pożyteczna pod warunkiem przeprowadzenia jej z poszanowaniem interesów właścicieli działek ( i tego dotyczy zaskarżenie do WSA). Scalenie i podział normuje ustawa o gospodarce nieruchomościami z 1997 r. w wielkim skrócie na Żabiej z kilkuset pasów ziemi o szerokości kilku metrów i długości kilkuset metrów należących do różnych właścicieli "włożono do jednego worka, potrząśnięto" i powstały działki nadające się do zagospodarowania. Jeśli powierzchnia działek sprzed i po podziale jest inna, właściciel dopłaca lub otrzymuję określoną przez rzeczoznawcę kwotę. I zapewne w tym aspekcie niektórzy właściciele nie zgodzili się z postanowieniami uchwały- na co mają święte prawo.
Środki z UE miały pójść na uzbrojenie terenu ( drogi, chodniki, przyłącza elektryczne, wodno- kanalizacyjne, telekom czy gazowe) i dobrze, tylko poprzednie władze spartaczyli wniosek. Na gruntach scaleniowych jest wydzielona ponad 1 hektarowa działka miejska pod inwestycje.