4lomza.pl/

Chciałbym zapisać córkę na język angielski dla dzieci . Córka ma 6lat. prosze o wskazówki gdzie najlepsza szkoła?

Hmm... powiem tak: jesli chcesz, aby corka nauczyla sie jezyka tak po lebkach, to zapisz ja na jakis kurs dla dzieci (np. British Academy). Jesli chcesz, aby naprawde dobrze sie nauczyla tego jezyka, to znajdz native speakera na prywatne lekcje w domu, przez przynajmniej 5 godzin w tygodniu. Poza tym, kup jej duzo ksiazeczek, bajek do ogladania, czy sluchania po angielsku itp. W tym wieku ma jeszcze szanse nauczyc sie jezyka bardzo dobrze (wychwycic dzwieki itd.), wiec jesli zalezy Ci bardzo na tym, aby dobrze kiedys mowila po angielsku, to zrob tak jak mowie;]
pozdrawiam

dla takiego dziecka najlepsza jest nauka przez zabawę, taką metodą jest np.Helen Doron. a jeżeli chodzi o native speaker'a to nie wiem czy podejmie się pracy z małym dzieckiem i jak wogóle miałaby taka lekcja wyglądać. a angielski 5 godzin tygodniowa dla takiego dziecka to przesada, tylko się zniechęci.

Chyba takie najlepsze metody dla dziecka jak np. Helen Doron są w EDUCO... Moim zdaniem najlepiej takie dziecko uczyc poprzez zabawe, gry i różne książeczki anglojęzyczne i z czasem podnosic poziom nauki dziecka...

Jesli native speaker bedzie z wyksztalcenia nauczycielem, to bedzie wiedzial jak pracowac z dzieckiem. I oczywistym jest to, ze chodzi o nauke przez zabawe, a nie o 5 godzin wkuwania teorii. A jesli uwazasz, ze 5 godzin to za duzo, to rob jak uwazasz, ale im wiecej, tym lepiej (wiem cos o tym). A poza tym, nie chodzilo mi o 5 godzin pod rzad, tylko np. piec dni po godzinie, czy jak tam Ci pasuje. A jesli wolisz wyslac dziecko do jakiejs szkoly jezykowej, to tak tez mozna. Pozdrawiam

Jeszcze tylko dodam, ze jesli dziecko bedzie uczone przez Polakow, to najprawdopodobniej nigdy nie nauczy sie jezyka tak, jak mogloby przy native speakerze. Ale to tylko moje zdanie:)

tak się składa, że znam kilku native speaker'ów i żaden nie podjął by się nauki tak małego dziecko, wolą konwersacje ze starszymi i mniejszy problem na głowie. ile musiałaby kosztować lekcja indywidualna żeby komuś chciało się skakać i brykać z maluchem? zresztą dziecko przebywając w grupie czuje się lepiej

http://szort.pl/polskainfo

El cóndor pasa

Polecam szkole jezykowa EEC na Legionow42 ktora specjalizuje sie wlasnie w nauczaniu dzieci jezyka angielskiego wieku od lat 3 wzwyż. Pracuja tam z dziecmi w malych grupkach 3-6 osob w przeciwienstwie do innych szkol jezykowych ktore nastawione sa na ilosc.