4lomza.pl/

Hej,jak myślicie,czy teraz kupować mieszkanie czy jeszcze poczekać-bo podobno mają być tańsze?

http://biznes.interia.pl/news/ceny-mieszkan-spadna-do-20-proc,1316215

tak szczególnie przy tym tempie budownictwa,moim zdaniem nawet jak nie podrożeją to cena bedzie i tak w miejscu

azaxxx

i co deweloper zamknie biuro poczeka pare miesiecy moze lat az cenka skoczy????
nie realne a ludzie co chca sprzedać beda czekac kolejne lata az ktos kupi????
spadna ceny bo nie ma innego wyjscia i to napewno mieszkań gdyz mysle tez ze bardzo wiele ludzi woli własny dom postawić niz gnieżdzić sie w blokowej klatce
te wszyskie wypowiedzi są które mówią ze nie spadnie przeczą bardzo mocnej ekonomicznej tezie iz wraz ze spadkiem popytu (rzeczywistego bo miszkanie to każdy by kupił ale nie kazdy ma kase a popyt to faktycznie kupowana ilosc towaru) cena spada i tak musi być. Ludzie nie dostaja kredytu a nawet jesli ktos chciał wziąc i mógł to juz wzioł. banki wiedzią ze teraz tylko tacy pozostali co cos tam zarabiają ale nie wiadomo jak bedzie dalej, nie maja pewnej na wiele lat sytuacji to nie daja kredytu. a jak nie ma kredytu to nie ma kupowania mieszkań.
Ktoś kto to ma dom w budowie( bo ceny materiałów spadły i go skonczy) bedzie chciał sprzedać mieszkanie a nie bedzie kupca, to opcjonalnie wynajmie je komuś ale jak widzimy lokatorzy też mogą oszukiwać i niszczyc mieszkanie( na forum jest temat) i co zrobi taki własćiciel mieszkania gdy nie ma lokatorów, mieszkanie stoi, czynsz trzeba płacić za ogrzewanie w zimę jeszcze wiecej bo musi!!!! bedzie inwestował w to???? obnizy cenę aby znalezc klienta, jak wcale ktoś to bedzie chciał kupić. bo jak ktos ma troche grosza to też byle czego nie kupi.


Myśle ze ceny spadną, jest to jedyna droga ku powrotowi na wczesniejsze tempo budownictwa. Swiadczyć o tym mogą programy Rodzina na swoim czy jakieś inne( ale w sumie banki pieknie to załatwiły podnosząc stope oprocentowanie i klient i tak płaci ile miał płacić)
tak samo jak wspomniane materiały tak skoczyły a teraz spadły bo nie było popytu i cena spasc musi aby znów go pobudzić

cos mi sie wydaje ze tansze to juz nie beda

zgadzam sie z asw jak mogą spaść z cen skoro mało sie buduje i nie ma wyboru

azaxxx

poczekamy zobaczymy innej metody nie ma.
ale ja mysle ze spadną 10-15 procent chyba ze UOKIK bedzie musiał reagowac w Łomży jak nastąpi zmowa deweloperów aby utrzymywac ceny jesli te w innych miastach beda spadac hehehe