4lomza.pl/

Które autko najpasowniejsze dla młodego kierowcy i dlaczego?Ford mondeo,nissan primera,opel vectra. Auta z rocznika 97/98 w benzynie..chodzi o koszty utrzymania,awaryjność,blachy,i o ceny częsci

Oczywiście nie ford bo ma najdroższe części.

heheh, po temacie myślałem że będzie o samochodach policyjnych:)

Mówisz ze ford najdroższe?a nissan chyba też co?Powiedzcie cos wiecej ;]

najtańsze i najbardziej dostępne będziesz miał części do vectry, ale jeśli vectra b to tylko poliftowa, ładniejsza, poprawiona, blachy ocynkowane. Ford ... drogie części, no i właśnie to ford, a co do nissana części do najtańszych nie należą również, ale to Japończyk i niezawodna maszyna. Jak każda, na pewno ma swoje bolączki, ale z tych 3 na pierwszym miejscu stawiałbym nissana.

no też tak myślałem ze japoniec to najlepszy wybór..ale pozniej bede chodzil po szkole zbierał w kubeczek jak sie cos zepsuje bo skąd ja wezme..he

vectra b polift ocynkowana? haha vectra A i B nigdy nie była ocynkowana ludzie!! B polift ma poprawione blachy ale nie ma ich ocynkowanych!! Ford - gówna wort, ziomkowi ostatnio w mondeo padł alternator - koszt imprezy 2000zł, nissan - cholernie drogie części ale chyba najbardziej niezawodny, opel - części super tanie i na pewno nie zawiedzie w najmniej oczekiwanym momencie, sam mam vectre A poliftową i poza blachami nie mam nic do zarzucenia, jeżeli będziesz o nią dbał ona będzie dbała o ciebie, polecam opla vectre B. szukasz porady to znajdziesz na www.motone.pl

taa 2000zł haha niezła sciema:D vectra b jest ocenkowana częsciowo a po lifcie cała jest w ocynku yorker ma racje ;P

maciek1990 - skąd takie informacje wyczytałeś, z motone.pl? Hehe jak tak to faktycznie kompedium wiedzy :)

oczywiście, że vectra b po lifcie ma blachy w ocynku, przed liftem albo w ogóle nie miała, albo ma częściowo tak jak pisze mieczkoś, wiem, bo sam miałem poliftową

Primera
+ Japoniec = niezawodny
+szeroki rozstawi kół czyli dobrze wchodzi w zakręty
+elektryka w końcu japoniec
+jeśli weźmiesz 2.0 w GT to będzie w co depnąć
+doskonała dla młodego kierowcy bo wiadomo że chce się wyszaleć i nie mówcie że są młodzi rozsądni sam pamiętam jak to w Polonezie było:D

-części bardzo drogie

O Mondeo i Vectrze nie będe pisał bo uważam że Primerka z tych 3 jest najgodniejsza uwagi.

Support Your Local Football Team.

Nie sluchaj sie ,że do Primery czesci drogie. Wogóle czemu taki ciemnogród w Polsce panuje ,że do japończyka cześci drogie. Części do aut japońskich w oryginale kosztują tyle co do niemieckich aut albo i mniej. Jest dużo zamienników.Mondeo sobie odpuść .Vectra dobre ,tanie w utrzymaniu ,podobnie Primera tyle ,że mniej awaryjna. Z trójki tej bierz Primere P11 za cene Vectry nowszy rocznik będziesz miał i niesłuchaj frajerów ,że części drogie.

maciek1990 fantasto z platyny ten alternator był ? Albo jesteś taki frajerek ,że wierzysz we wszystko co ci powiedzą, albo kolega frajer i płaci za alternator 2 tyś. zamiast 150zł. Specjalisto zamilcz zrób se prawo jazdy najpierw.

Mondeo odradzam. Smaczny jest. Jak go rdza wpie.eprza to słychać jak mlaska. Vectra-ciekawe, w miare niezawodne auto, ale jw. jeśli już po lifcie. Z nissanem stycznosci nie miałem.

Co do japońców to zgadza się,że części do najtańszych nie należą.Tylko,że mając takie autko dokonujesz bardzo rzadko napraw.Wiem coś o tym,bo przez 5 lat posiadałem Toyotę.Sprzedałem ją tylko dlatego,że blachy zaczęły się sypać i autko nie było już najmłodsze.Dla porównania wcześniej też prawie 5 lat posiadałem samochód który ogólnie mówiąc nie ma drogich części. To Polonez.Tylko,że praktycznie co miesiąc musiałem ponosić jakieś koszty napraw.Jak tak sobie policzę to przez taki sam okres czasu na Poloneza wydałem ok. trzy razy więcej kasy na naprawy.Teraz mam "francuza" i też opinia o nich jest taka,że są awaryjne.Mogę tylko odpukać-mam je rok i na razie nic złego się nie dzieje. Moim zdaniem najistotniejsze jest z jakich rąk kupisz.Czy ogólnie wcześniej ktoś o nie dbał,czy tez oszczędzał na wszystkim,a gaz do dechy. Stawiam na Nissana!

kup se poloneza-mało zapłacisz a i części tanie i jaka frajda z jazdy.moim zdaniem dla młodego kierowcy akurat,bo jak rozwalisz to mała strata-przemyśl to chłopie.a i przeguby w kołach nie będą ci stukać!

Tak własnie mysle vectra-primera. a z tym alternatorem to dobre :D:D:D hah anonimowiec mówisz ze primera bedzie tansza?a niewiecie jak z oc w tych autach bo zniżek niemam..

taa polonezem bym sie wstydził pod szkołe podjechać <lol2> nawet w grę nie wchodzi..;p

to co-już ci te przeguby poleciały?pewnie tak, skoro szukasz nowego auta.a z poloneza przy odrobinie chęci też można zrobić odlotową furę!pozdrawiam

he od posypania przegubów sie nie zmienia auta krecik68 ..ale polonez to żęch.. jak to wyglada wogole..

Mieczkos2016v a prawko masz ? .Gilu a ty skąd taki obeznany w samochodach ??

Saab 9-5 albo Saab 9-3 . Tani zakup, świetne silniki benzynowe od 2.0 (polecam 2.3 T - 240 KM) Tanie części ( w większości Vectra B lub sabowskie niedrogie) Trzeba się przejechac i poczuć jaki jest fun z jazdy. Super ergonomia. Do pooglądania w necie http://pl.youtube.com/watch?v=_n3TKf6N4jU i podobne.

ja mam vectre b 2001r jak narazie nie ma problemow czesci sa nie drogie spalanie w miare 9 , 10 l przy normalnej :)jezdzie po miescie .jak dla mlodego kierowcy o bardzo dobre auto .a co do znizek ja tez nie mam i na bema ccieli 1900zl za samo oc w mtu 1500 a zalatwilem za 1000 .ale to musisz juz pokombinowac zeby za takie pieniadze ubezpieczyc:P

A ja polecam ford mondeo, odkąd go mam tj. 2 lata zero napraw! rocznik 97', i nie ma rdzy!

skąd takie bajki o drogich częściach do forda czy nissana?? bzdury
fakt, że do opla będą najtańsze, ale to nie znaczy, że to najlepszy wybór, nie tym się powinno kierować przy zakupie auta.

Ja bym wybrał nissana. Części wcale nie są drogie, a pozatym to auto jest najmniej awaryjne z tych, które podałeś. Więc nawet jeżeli uznasz, że części są drogie to i tak chyba lepiej zapłacić raz na jakiś czas kilka(dosłownie kilka) złotych więcej niż płacić troszkę mniej, a dużo częściej.
Sam sprawdz jakie są ceny i się przekonasz, że nissan wcale nie jest drogi w utrzymaniu, wręcz przeciwnie :)

Polecam silnik benzynowy 2.0 16V, albo 2.0 TD


Proponuję zajrzeć na www.motofakty.pl i poczytać opinie użytkowników, a nie sugerować się opiniami ludzi, którzy piszą to co słyszeli od innych i dodali od siebie po 5gr :)

Pozdrawiam

Ale mileś nissany przewaznie są 1.6 z tego rocznika 2.0 jakos spotkac nie moge ;P a tego TD to niewiem bo niemam garazu ;] pozatym wolałbym coś w gazie..zeby ekonomicznie było ;P

no to kup diesla jak chcesz ekonomicznie :) gaz to kiepskie rozwiązanie na ekonomiczną jazdę.

Faktycznie 2.0 16V w wersji GT jest rzadko spotykana, ale raczej z tego powodu, że to dobre auto i malo kto chce je sprzedać :) warto poszukać

Saaby jednak tanie w utrzymaniu niebędą .W razie stłuczki części blacharskie będą drogie i ciężko dostępne. Silniki też chyba jednak inne niż w Oplu są ,może jakieś elementy zawieszenia są wspólne. Nissana bierz 1.6 wystarczy.Niespali dużo i gaz zbędny. Gazu pali 2 l więcej niż benzyny,dodaj do tego regulacje,wymiany filtrów i kabli,droższy przegląd, częste wizyty na stacji,duszenie i inne problemu i wychodzi ,że oszczędność niewielka a dużo zachodu. Almera jest także dobrym autem i powinieneś się zainteresować. Model z 1999 można juz za 6-7 tyś znaleźć.

W gazie jest duzo taniej nie gadajcie.. ;] a bez garazu diesel to niewiem czy dobre rozwiązanie ;P saaby mnie wogole nie interesują..nie uznaje tej marki :D no almerka w sedanie też mogłaby być :P popatrze popatrze. ;]

co jets taniej w gazie? ile ty robisz rocznie km.? zakladajac ze masz ten gaz sam zalozyc to nic nie zaoszcedzisz jak znam zycie a malo tego, dolozysz!

no sam nie bede zakładał bo mi sie nie zwróci nawet te 2000zł zanim sprzedam autko..ale mozna trafić na z gazem..i jest oszczędniej ;P

kupić auto z gazem ? chyba gorszego wyboru nie ma. Nie polecam kupna auta z juz zamontowana instalacją gazową, nie znasz historii, nie wiesz jak była eksploatowana.

Nie wiem czemu sie tak upierasz, że jeżeli diesel to i garaż :/
ja mam VW TDI z 96r, nie mam garażu i zero problemów z rozruchem w zimę, aby aku był ok i świece.

Jeżeli używasz auta głównie do jazdy w mieście to albo beznyna albo diesel, odpuść sobie gaz.

A czemu ty tak w ten gaz nie wierzysz?miałem auto na gaz..no fakt lubił sobie zgasnąć nie mieć mocy,membrany trzeba było wymieniać przegląd droższy ale bylo taniej :Da diesel no niewiem..jak diesel to i silnik duży trzeba brać :P

bo gaz to zlo!! robi a silnika wiatrak i jego podzespolow taki syf ze masakra!

zło jest wszędzie!!!!!!nie tylko w gazie!!

swoją drogą,niezłe komentarze i opinie.co jedna to ciekawsza.każdy będzie chwalił swoje autko jak jest z niego zadowolony,albo będzie mówił,że syf bo mu się ciągle psuje-a jeździć nie umie.trzeba się najpierw nauczyć jeździć panowie.jeśli się dba o auto,robi systematycznie przeglądy i niezbędne naprawy to każde auto się odwdzięczy,ale jeśli kasy wystarcza tylko na paliwko-niestety.a już ty Mieczkos dałeś czadu z tym przegubem.jak mi mechanik powiedział,że mam malutki luz na swożniu wahacza,to za tydzień był już nowy wahacz.choć można było jeszcze jeździć pół roku.pozorne oszczędzanie nie wychodzi na dobre.potem trzeba wymienić pół samochodu a najlepiej cały.

Ja wiem hehe z tym przegubem to tak wyszło :P w tej Łomży tacy fachowcy .. zamiast przegubu mi sworzeń wymienili i osłony na przeguby pozakładali..przy wymianie poszła jakas spręzyna..do tego doszła wymiana membrany 200zł,oleju,oc,przegląd, i dlatego tak wyszło ze nie zrobione juz rok bo skąd tych pieniędzy nabrać,koszta poniosłem a nadal stuka i facet ciągle twierdzi ze to nie przegób :D

może to jednak nie przegub,tylko właśnie wahacz.jeśli wymiana sworznia nie pomogła to może jest to wina zamocowania wahacza do podłogi.tak kiedyś miałem w pandzie.waliło jak jasna cholera.myślałem,że końcówki drążków lub sworzeń.okazało się jednak,że to właśnie poduszka pod podłogą.przeguby nie tłuką tylko strzelają.

Jak osłony były uszkodzone to przegub napewno na tym ucierpiał ..mi stuka tylko przy mocnym skręcie i to własnie pod strzelanie podchodzi ,wujaszek który sie w tych sprawach orientuje stwierdził iż to przegub wewnętrzny i ja też tak uwazałem od początku .. ale myślałem ze mechanik wie lepiej a tu guzik :D

Miałem mondeo '95 1.8 w benzynie i nie był zły. Blacharka nie najgorsza,ale i nie cudo.Ceny części raczej przeciętne.Trochę czołgowaty momentami,ale jak sie dało po garach to objechał paska 1.8 bez turbiny.Poza tym wygodny (choć ciut miękkawy) i sporo miejsca wewnątrz (więcej niż w vektrze) jednym słowem niezły tapczan i dupowóz. Miło wspominam.
Teraz mam poliftową Vectre też 1.8 benzyna. Zero złego słowa na blachy czy jakość wykonania,jest spoko. Ceny części są niskie,niektórych bardzo. Minus to trochę jakby mało żywotne zawieszenie,ale jak ktoś unika dziur i kiepskich dróg,to też sie tak od razu nie wybija. Niskie spalanie w stosunku do mocy i osiągów,w trasie nawet bardzo (jadąc przez europę osiągam śr. poniżej 7 litrów).W stosunku do mondeo vectra B jest deczko bardziej zaawansowana,tj. więcej elektroniki-elektryki,cyfrowy licznik kilometrów,cyfrowy zintegrowany wyświetlacz radia+temp+zegar (bardzo często komp pokładowy) w każdej poliftowej klima (oprócz 1.6 Envoy). Vectra jest też sztywniejsza na zawiasie i mniej "budyniowata" niż mondek i choć mniejsza i wewnątrz i gabarytowo to lepiej mi się nią jeździ (jakoś tak przytulniej). Ogólnie bardzo fajne auto a i linia nadwozia jeszcze długo będzie świeża (mondek trochę jakby 1 pokolenie wstecz).
Primera... nigdy nie miałem osobiście,ale 3 moich kumpli miało i różnie z tym było. 2.0 16V GT coś koło '93 nie bardzo chciała współpracować z gazem z tego co słyszałem i podobno "wszystkie" GT tak mają,ale to są słowa kolegi.
Drugi kumpel miał chyba '94 1.6 16V gaźnik! (takie cuda to tylko w JPN hehe) Chodziła dobrze,ale chlała podobno jak poldek i nie za bardzo było czym pocisnąć.Teraz inny znajomy ma 2000 w dieslu. Żałuje że kupił.Wszystko mu się sypie i nie poleca,ale może to tylko trefny egzemplarz?

Tam się wszytsko sypie..kazdy się sypie..trzeba dbac..A tą poliftową vectre za ile można dostać?

a ja polecam BMW e-36 ktorykolwiek oprocz tds-ow nawet przy 1.6(zadbanym) jest czym przycisnac. po za tym w miare wygodny w miare oszczedny ubezpieczenie 700 bez rabatow.Dresu nie mam łancucha nie mam ale mam swaja beti i kto jechał mowi ze super.a sam na zakup BMW zdecydowałem sie po tym jak przejechałem sie podobna jeden raz... pogadaj z kims kto ma moze da Ci sie smignac... przede wszystkim bezpieczna- znajomy czołówka z tirem(beti do kasacji) ja wczoraj spadłem z 3metrowego nasypu(połamałem ramke od rejestracji hahaha(i nic wiecej jej nie jest). Godne polecenia:)

"Kto staje się potworem, zrzuca z siebie ciężar bycia człowiekiem"

oc 700?to czemu kazdy tak narzeka ze bmki sa drogie w utrzymaniu?a ile ci spala i jak ceny częsci?

Mieczkos bierz Primerkę. Samochody nie do zajezdzenia. Moim zdaniem najlepszy wybór z tych co podałeś.
A ty Bywam Niegrzeczny spójrz najpierw na crashtesty zanim palniesz głupotę jaka to e36 jest bezpieczna :] 1,5 gwiazdki ma tak ci podpowiem...

ku*wa same asy haha
jeden sie pocałował z tirem,drugi spada! z 3metrowego nasypu...
pogratulować

yyy czesci cen nie znam bo sie nie psuje spala ze 12-13 litrow paliwa(rekompensata za niepsucie) nie stuka nie puka i moge nia jechac chocby na antarktyde wiem ze mnie nie zawiedzie :)

"Kto staje się potworem, zrzuca z siebie ciężar bycia człowiekiem"

Grabos zapraszam na ogledziny lotu przy znaku "teren zabudowany pprzy wjezdzie do starych kupisk od strony nowogrodzkiej slady nadal bardzo swierze niedowiarku hehehe .jestes kłamca??tylko kłamca neguje:)

"Kto staje się potworem, zrzuca z siebie ciężar bycia człowiekiem"

sory "Bywam Niegrzeczny",ale jeśli nie odróżniasz niedowierzania od sarkazmu,to już nie mój problem,a na oględziny mam ciut za daleko.
Pozdro i niskich nasypów...

z tym bezpieczenstwem bmw e36 to nie jest tak do konca...

http://www.euroncap.com/Player.aspx?nk=1496e16d-a685-45ea-b552-a8907c6f1c12

http://www.euroncap.com/Player.aspx?nk=1496e16d-a685-45ea-b552-a8907c6f1c12&t=1&sel=0e75922f-9641-4eb4-8ab7-61b9c24ac447&media=flash


http://www.euroncap.com/tests/bmw_3_series_1997/15.aspx

Chcesz kupic urzywany 10- letni samochod wiec sie przejmuj sie crash testami i taki mi pierdolami. Jak masz troche oleju w glowie i bedziesz jezdzil bezpiecznie to do niczego ci sie to nie przyda. Wychodzac z domu nie zastanawiasz sie czy cos spadnie ci na glowe lub czy ktos sprzatnie cie z pasow jak bedziesz przechodzil przez ulice, a zabic sie mozna i w najbardziej zabezpieczonym samochodzie wszystko zalezy od tego jak mocno przywalisz :) Wiekszosc tu piszacych to teoretycy ktorzy naczytali sie w necie i Auto swiecie artykolol motoryzacyjnych.
Jesli masz barc bierz BMW E36 ale tylko R6 ktore zaczynaja sie od 2.0 samochod daje duzo frajndy z jazdy i jak to BMW posiada jedno z najlepszych zawieszen jak nie najlepsze idzie jak po szynach (pod warunkiem ze wszystko sprawne). Najepszy jest tylni naped przejedz sie tym a bedziesz chcial to miec.

za spalanie 12-13 litrów to ja podziękuje :D nie stać mnie na to :P crash testy mnie nie interesują bo jak uderze w drzewko przy 120 km/h to czy jade pandą czy bmw to i tak nie ma znaczenia..interesuje mnie samochód w miare ekonomiczny i niezawodny co wyklucza bmw ;]

Jak tania jazda to Nubira z gazem ,części jak za darmo a i nic sie niepsuje niesłuchaj stereotypów o Daewoo .Jedyne co można im zarzucić to ,że ceny nie trzymaja .Toyota corolla mało pali i jest chyba najmniej awaryjnym samochodem jaki zrobili .Peugeot 406 dobre auto (w Warszawawie na taryfach ich najwięcej jeździ ) .Określ najlepiej do jakiej kwoty ,typ nadwozia,pojemność ,rok. Tak naprawde to każda marka ma jakis udany model godny uwagi. Moim zdaniem lepiej celować w młodsze roczniki i e36 raczej bym odpuścił .

tak ale daevoo niechce..raczej jestem za vectrą i primerą ewentualnie jakis volkswagen,peugeot jak dla mnie troche przyduży.na toyote nie zwracałem do tej pory uwagi.

Jeździłem 7 lat Primerą P11 z 97 roku. Silnik 2.0 130 KM i oczywiście przeze mnie zagazowany. Sprawowała się rewelacyjnie. To jest silniki stworzony do gazu.

Auto bardzo dynamiczne, ze spalaniem średnim 10 l LPG. W zakrętach trzyma się jak przyklejone. Jedyny minus to twarda przednia zawiecha sprawiająca, że czujesz każdą dziurę i nierówność.

Części wcale nie były drogie i do tego łatwo dostępne (max. na następny dzień JC wszystko ściągało). Sprzedałem 2 tygodnie temu, więc się mieczkos deczko spóźniłeś :-). Odsprzedaż Primki moim zdaniem bezproblemowa, bo wystarczył tydzień na otomoto i już miałem zaliczkę w kieszeni.

czemu sprzedałeś?i co kupiłes? ;D

Dziwne pytanie , toć to już mocno stary samochód był. Jeszcze 3-4 lata i szrot. Jak mogę przypuszczać , kupił japońca , tyle , że młodszego.

Sprzedałem, bo już miała swoje lata. Przez 12 lat żadna śrubka z silnika nie była nawet wykręcona. Za to zbliżał się czas na przeguby, sprzęgło i parę innych popierdółek. Nie chciałem już więc w auto pchać kasy tylko je sprzedałem.

Mam cały czas drugie auto w diselku, a za primkę szukam teraz zamiennie jakiegoś kompakta lub vana. Po prostu nie spodziewałem się, że się tak szybko sprzeda :-) i sprzedałem nieco przedwcześnie. Mam przez to teraz z żoną transport "kombinowany".

P11 to tylko w dwulitrowej benzynie. Diesel to muł (40 KM mniej) i to w dodatku sporo palący. Za to 1.6 ma 100 KM (o 30 KM mniej) i wymaga ciągania na wysokie obroty.

Jedyny minus Primery to szybko padające przednie zawieszenie (max. 50 kkm na wahaczach, a bliższe prawdzie 30-40 kkm). Za to tył nie do zdarcia.

A tak na marginesie ktoś tu herezje prawił, że Vectra nie ma ocynku. Otóż każda poliftowa (od 1999 wzwyż) ma podwójny ocynk, podobnie jak każda Astra II.

ale ta poliftowa to się trzyma w cenie :/

Nubira też ma ocynk, nawet przedliftowy...
Nubira 2.0 będzie tak samo dynamiczna jak Primera P11 2.0...
Silnik X20SED znosi gaz całkiem nieźle i jest to nowocześniejsza i mniej awaryjna jednostka niż X20XEV z Vectry B (lubi padać czujnik położenia wału i przepływka)

Wady:
-w serii miękkie zawieszenie - komfortowe, ale aż za bardzo
-hamulec ręczny lubi się popsuć

W Wawie jeździ ich od groma jako TAXI i raczej właściciele nie narzekają...
Osobiście brałbym Nubirę II, ale Primera ani Vectra też są OK :)

---------------------------------------------------------------------------------------------------

raczej nie narzekaja czy nie narzekaja? z tego co wiem narzekaja, znam nawet jednego osobiscie.........

"Autor: Ja jak Ja (---.elomza.pl)
Data: 19-01-09 21:21

raczej nie narzekaja czy nie narzekaja? z tego co wiem narzekaja, znam nawet jednego osobiscie........."

nie no czasami się na pewno zdarzy jakaś usterka... to nie W190...
inną znaną przypadłością są wybijające się szybko tuleje wahaczy w tylnym zawieszeniu, ale bardzo łatwo to wyeliminować stosując tuleje od Opla Omegi lub Audi A4...

na pewno Nu II nie jest gorsza od Vectry B ani od Primery, a zapewne będzie młodsza i lepiej wyposażona (topowe modele CDX miały w opcji skórzaną tapicerkę i klimatronik), z Polskiego salonu, łatwiej o bezwypadkową za takie same pieniądze...

---------------------------------------------------------------------------------------------------

Nubirę a i owszem trafisz tanio, ale jest to auto trudno zbywalne i będziesz musiał z nim romansować długo lub liczyć się ze sporą stratą na sprzedaży (zwłaszcza jak dołożysz do niego gaz). Poza tym Nubira 2.0 spali spokojnie litr, dwa więcej gazu niż P11 (wiem bo akurat jeździłem Nubirą). Jakość wykończenia i prowadzenia obu aut to prawie różnica klas, więc coś za coś.

Vectra poliftowa w dieslu (np. z 1999) to min. 17-18 tysięcy za zarejestrowaną (dobre egzemplarze chodzą nawet do 20). Primerę w benzynie trafisz spokojnie 3-4 tysiące taniej.

"Jakość wykończenia i prowadzenia obu aut to prawie różnica klas, więc coś za coś."

Prowadzenie w Nubirze do kitu, to prawda... w serii ponton na kołach!
Trzeba inwestować w amortyzatory gazowe, bo olejowe seryjne Delphi są bardzo miękkie... po zmianie amortyzatorów prowadzi się dobrze z racji nowoczesnej konstrukcji zawieszenia...

Ale tą jakością wykończenia to mnie rozbiłeś :O, naprawdę...
Nubira II, czyli poliftowa ma jakoś wykończenia wnętrza na poziomie naprawdę przyzwoitym, IMO lepszym niż Primera P11 (mówię o wersji przedliftowej P11, bo taką miałem okazję natłuc parę tysięcy kilometrów)!!!
Nubira I ma gorsze plastiki, to fakt....

Co do spalania - Nu II 2.0 spali ok. 10-11 litrów PB95 po mieście takim jak nasze jak się nie ma ciężkiej nogi... za to osiągi ma przyzwoite - sporo momentu na dole i 9 sekund do paki w katalogu :)

---------------------------------------------------------------------------------------------------

nie porownuj Primery do Nubiry bo to dwa inne swiaty!

ziom, jakie dwa inne światy? :O chyba przesadzasz i to nawet nie trochę...

Ja z palca tego nie wyssałem... Zarówno NU II jak i przedliftową Primą P11 miałem okazję się powozić więcej niż parę razy i piszę to podstawie własnych obserwacji, odrzucając uprzedzenie do marki.
Serio, biorąc pod uwagę rocznik i wyposażenie, kupno poliftowej Nubiry może być niegłupim pomysłem...

Nie piszę nic o przedliftowej Nubirze i poliftowej P11.

---------------------------------------------------------------------------------------------------

sory ale do Japonii to Koreii daleko daleko

Japończyków i ich motoryzacji 30 lat temu też nikt nie szanował ;)
na razie koreańce coraz lepiej się sprzedają na świecie ;)

---------------------------------------------------------------------------------------------------

SaneOne widać ,że się orientuje. Autor pisze ,że auto ma być do jazdy i tanie w utrzymaniu , z tanimi częściami i tanie w serwisie. Taka jest właśnie Nubira. Poza tym sa one krajowe ,mają niekręcone przebiegi .Problem rdzy nie wystepuje. Ktoś kto pisał ,że Nubira II ma beznadziejne wnętrze. Gówno prawda. Zobaczcie jak wygląda wnętrze.

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7581575

Ceny części są śmieszne. Tarcze około 30zł a klocki 20zł.Leganza podobnie.

Nie podoba mi się ta nubira ..te lampy przednie ma brzydkie..bardziej dla kobiety ten samochód..(ale to tylko moje zdanie).. juz leganza ładniejsza ;)

jak Ci się nie podoba, to nie ma o czym mówić...

a tak z innej beczki: czemu potrzebujesz takiego dużego auta?

---------------------------------------------------------------------------------------------------

nie potrzebuje dużego..ale takich małych pokajańców tez nie lubie ..potrzebuje 4 drzwiowe nie duze auto najlepiej sedana

to może Astra G w sedanie zamiast Vectry?
Focus sedan zamiast Mondeo?
Honda Civic Sedan/5D zamiast Primery?

---------------------------------------------------------------------------------------------------

No powiem ci ze z tą honda civic to nie głupi pomysł ..spoko furka a i z wyglądu nie głupia. :)

ale patrze w necie to same 1.4 silniczki.. ja bym wolał 1.6 -1.8 ale podobno w tym modelu 1.8 to juz prawie 170 koni ma to prawda???

Zgadza się...
Honda Civic 5D 1.8 VTi posiada silnik B18C4 - jest to silnik ze zmiennymi fazami rozrządu (VTEC) i posiada 169KM :)

kolega na motone.pl ma takiego, więc możesz go zapytać o szczegóły:
http://www.motone.pl/index.php?topic=377.0

---------------------------------------------------------------------------------------------------

Z czystym sumieniem polecam civica z silnikiem B-serii :)
bardzo dynamiczny, a przy tym spala naprawdę nie wiele :)
Myślę, że dwulitrowa nubira ma większe spalanie.
Nie mówię tego bo słyszałem od kogoś, poprostu miałem takiego civica z silnikiem B16a2 - rewelka :)

tylko cena civica w poronaniu do wymienionych tu aut to x2!

No to nie musi koniecznie brać MB6 ;)
Może kupić takiego Civica 1.6 iSR.

---------------------------------------------------------------------------------------------------

tez bedzie duzo drozszy niz mondeo czy vectra z 97/98

Ziom i tak obaj dobrze wiemy, że warto dolożyć :)
i ja bym wolal dolożyć i Ty byś wolal dolożyć, SaneOne pewnie też :) i zapewne jeszcze kilka osób..
lepiej jeździć takim civiciem niz mondeo, Bseria bardzo malo i bardzo powoli traci na wartości więc nawet po jakimś czasie przy sprzedaży nie będzie najmniejszego problemu bo zainteresowanie tym autem bedzie zawsze,to raz, a dwa, że dużo się na nim nie straci :)

Ja już mam Civica ;)

---------------------------------------------------------------------------------------------------

SaneOne Kiedy kupiłeś? ;]

SaneOne a ja miałem dwa :P a teraz poluje na trzeciego :D

Mileś, przecież dobrze wiem, że miałeś dwa Cify :PPPP
Szkoda zwłascza tego ostatniego hehe

@Mieczkoś2016v: w październiku kupiłem, w grudniu został wsadzony mocniejszy silnik, póżną wiosną robię blachy, latem wjedzie komplet grubszych stabilizatorów i rozpórek oraz gazowe amortyzatory i krótsze sprężyny, a później myślę nad uturbieniem ;)

---------------------------------------------------------------------------------------------------

To dlaczego pisałes zeby kolegi pytac o szczególy a nie ciebie, i czemu tak nubire zachwalałes zamiast te swoje cudo? :D :P ale ok. To blachy ci się sypią?Jaki masz silnik ?

"To dlaczego pisałes zeby kolegi pytac o szczególy a nie ciebie"

bo kolega ma auto dłużej niż ja ;)
poza tym pytałeś o 1.8, a on taką właśnie ma :]


"i czemu tak nubire zachwalałes zamiast te swoje cudo?"

bo nubira to naprawdę solidny samochód... miałem w rodzinie Nubirę II 2.0 w kombi i zrobiła praktycznie bezawaryjnie 330 tys. km, z tego od 60 tys. km jeździła na LPG...
bo mam w rodzinie Lanosa, w którym przez 9 lat wymieniane były tylko części eksploatacyjne jak np. klocki, olej i opony i ma się świetnie...
po prostu wiem, że Daewoo to całkiem solidne samochody i do tego mają pełen ocynk blach :)

"To blachy ci się sypią?"

ja kupiłem ją mocno zaniedbaną i jest to wersja przed liftem... rocznik 97, ale tzw. MODEL YEAR '96 i one mają problemy z tylnymi nadkolami - jak większość japończyków... w pozostałych miejscach rdza nie atakuje raczej ;)

"Jaki masz silnik ?"

1.6 16V VTEC

---------------------------------------------------------------------------------------------------

aa no to rozumiem :) tak się przyglądałem to tico często jest atakowane przez rdze ona tez ma pełen ocynk ???

mieczkoś zastanów się co Ty tak naprawdę chcesz i za jakie pieniądze
bo tak to można rozmawiać dosłownie o wszystkim

P.S. SaneOne wiem że szkoda:D ale to w dobrej intencji :)

"tak się przyglądałem to tico często jest atakowane przez rdze ona tez ma pełen ocynk ???"

Tico i ogólnie te starsze modele nie mają ocynku, bądź mają tylko częściowy (jak np. Espero)

Pełen ocynk (oprócz dachu, bo one nie są galwanizowane) ma Lanos, Tacuma, Nubira I, Nubira II i Leganza oraz być może Matiz (ale tego ostatniego nie jestem pewien)...
Tak samo w ocynku są Nubira III (znana jako Lacetti), Evanda, Aveo, Kalos...
Wszystkie te samochody są rdzoodporne jeżeli nie były walone...

Ponadto Nubira III została wybrana najlepszym samochodem za rozsądne pieniądze w Top Gear :)

---------------------------------------------------------------------------------------------------