4lomza.pl/

Chciała bym wiedzieć co sądzicie na temat cen nieruchomości, czy zatrzymają się na obecnym poziomie czy też zaczną nieznacznie spadać ( bo w to że jeszcze urosną wątpię).

zmartwie cie droga ewciu gdy kupisz w dobrym miejscu po dobrej cenie to mozesz zarobic jeszcze 6 % w skali rocznej oczywiscie sa tez spadki ale wydaje mi sie ze w tym czasie warto zakupic jakas nieruchomosc

A mi sie wydaje, że w tym roku ceny beda troszke spadać. Widać to nawet po rynku łomżyńskim, który nasycony jest mieszkaniami i sprzedający muszą obniżać ceny. Sam szukam mieszkania i zauważyłem, że bywają obniżki cen nawet juz do 10000 zl na mieszkaniu i też nie ma chętnych.

ewcia220- z mojego punktu widzenia wynika że nieruchomości będo spadały i to lawinową jak wiesz ceny w góre podbijały duże miasta , tam się ceny zatrzymały a od listopada zauważono spadek cen o 10% . Jest to odbicie tego co dzieje się w Stanach. W ślad za kryzysem w USA podążyła Anglia , tylko czekac jak dojdzie to donas. WIG20 spadł poniżej 2900 , a to oznacza że jesteśmy mocno uzależeni od gospodarki USA. Tak więc wnioskuje że jeszcze do wiosny ceny spadno o kolejne 10%. Pozdrawiam.

Tak t ylko porównaj ceny zagraniczne w euro a nasze,ile naprzykład kosztuje analogiczny budynek u nas a w niemczech?

angella

tak tylko porównaj także zarobki u nas a za granicą!!! Przeciętny polak pracujący w Polsce nawet nawet nie zarobi na mieszkanie!

napewno będą nieruchomości droższe jak wejdzie u nas euro.

Co kogoś obchodzą zarobki?to my weśliśmy do jeuropy. Jak ktoś będzie chciał kupować nieruchomości to będzie musiał mieć za co.

angella

Tendencja spadkowa prognozowana jest, że utrzyma się około 2-3lat. Mowa o mieszkaniach. Wydaje mi się, że bardziej warto zainwestować pieniążki w ziemie. Ziemia zawsze będzie w cenie lub oczywiście dom np. w najbliższej okolicy miasta.

magia_2

No nie wiem czy warto inwestować w ziemię skoro działki np. w kupiskach chodzą po 120zl/m2 chyba więcej nie dostaniesz za te 2 lata. Ja osobiści mam OGROMNĄ nadzieję ze ceny nieruchomości spadną!

a ile trzeba zapłacic za m/2 ziemi w Jeziorku,Budach Czarnockich,Starej Łomży,Boguszkach ?

A ja z innej beczki. Może ktoś wie jak jest z tą galerią Narew na bawełnie. Ruszyło sie coś. Jak z lokalami. Z kim rozmawiać na tebn temat. Byłbym zaintewresowany lokalem.

Ceny nieruchomosci raczej spadna. Na naszym rynku (lomzynskim) teraz wyjdzie sporo mieszkan w roznych spoldzielniach rok 2008/2009. Podaz bedzie przewyzszala popyt. Do tego dochodzi wzrost kosztow kredytu. Wydaje mi sie ze optymalne ceny to ok 2500 PLN w nowym budownictwie, natomiast w blokach z plyty ponizej 2000 PLN. Nie oszukujmy sie Łomża to nie Warszawa i ceny u nas, ktore siegaly nawet 5000 PLN za m2!!! nie moga rownac sie z Warszawskimi. (W Warszawie juz mozna znalesc "okazje" za 5000-6000 PLN). Ceny sa sztucznie napompowane przez osoby, ktorym nie byly potrzebne mieszkania do zamieszkania, lecz przez te ktore liczyly na latwy zarobek . Teraz beda sprzedawac, aby tylko wyjsc na swoje, a wiekszosc pewnie dolozy do tego interesu.
Cykle koniunkturalne sa nieuniknione, wiec miejmy oczy szeroko otwarte, nie dajmy sie nabierac na roznego rodzaju sztuczki.
Pozdro

A mi sie wydaje, ze ceny wcale tak bardzo nie spadna. Nie wierze tez, w ceny w Lomzy siegajace 5000 zl za m2... To ze ludzie takie ceny podawali w ogloszeniach, to nie znaczy, ze za takie sprzedawali, no chyba ze w pojedynczych przypadkach ktos znalazl jelenia. Takze spadki mysle beda nie takie wielkie w stosunku do rzeczywistych cen sprzedazy, chociaz troche na pewno poleca, zanim znow zaczna drozec. Inna sprawa, ze spoldzielnie pewnie zaczna budowac taniej, bo ceny materialow ostro polecialy.

Dran jesli chodzi o to, ze nie wierzysz ze ceny moga spasc o 30 - 50 % to powiem Ci tak.
Uwierzylbys ze 2 - 3 lata temu kiedy mieszkania byly po 1300 PLN max 1800 PLN ( i wiekszosc sadzila ze jest drogo) moga wzrosnac do cen z lata ubieglego roku, czyli 100 - 150 %?. Nie sadze ze w to wierzyles. Czy nasze pensje wzrosly przez 3 lata 100 - 150 %? Niektorym zapewne tak, ale to sa wyjatki. Wiekszosc realny wzrost plac miala okolo 20 - 30 %.
Aktualne ceny mieszkan to czysta spekulacja. To jest samonakrecajaca sie spirala, ceny rosna to wszyscy chca kupic bo mysla ze bedzie drozej i tak podbijaja ceny. W tej chwili ceny spadaja, a ciekawie bedzie jak ta tenedencja sie utrzyma dluzej, wtedy wszyscy w panice beda sprzedawac bo beda mysleli ze bedzie jeszcze taniej. I w ten sposob realne ceny mozemy zobaczyc szybciej niz nam sie wydaje ;). (W tej chwili coraz czesciej widac ogloszenia, gdzie ludzie chca oddac mieszkanie na ktore sie zapisali po cenie jaka spoldzielnia ustalila, tylko po to, aby odzyskac zaliczke, a jakis czas temu chcieli 15000 - 30000 PLN odstepnego;))
Zaznaczam ze powyzsze zdanie jest moim zdaniem i nikomu nic nie sugeruje, zeby pozniej nie bylo na mnie ;). Pewnym na 100 % mozna byc tylko jednego.... , aczkolwiek wszystkie gwiazdy na niebie wskazuja, ze moja powyzsza opinia moze okazac sie realna.

Zaobserwowalem jeszcze jedna ciekawa rzecz, z ktora sie podziele ;).

Czemu nie ma zadnych artykulow (lub jest ich bardzo malo) na temat tego, ze jednak mieszkania narazie minimalnie tanieja, chociaz kazdy kto troszke interesuje sie rynkiem nieruchomosci o tym doskonale wie. Wszedzie nadal artykuly sponsorowane, ze ceny mieszkan nie spadaja, tylko dalej beda rosly 6% w skali roku;). Fakty sa zupelnie inne - jest ogolny zastoj i ceny transakcyjne sporo nizsze od wywolawczych, co bylo niemozliwe jeszcze kilka miesiecy temu. Pamietam jak ceny rosly i na kazdym portalu, banku byly hasla typu "kup mieszkanie bo bedzie za pozno":).

Komu zalezy aby takich artykulow bylo jak najmniej i ceny jak najwyzsze, zeby zwykli ludzie nie dowiedzieli sie jakie sa realia?

1. Deweloperzy
2. Biura nieruchomosci
3. Banki
4. Handlarze, ktorzy wczesniej nabyli sporo nieruchomosci i maja problemy teraz ze zbytem.

hmm narazie wiecej mi nie przychodzi do glowy, moze wy jeszcze macie jakies pomysly?

Komu natomiast zalezy, aby ceny byly normalne?

1. Przecietny pracujacy i utrzymujacy swoja rodzine obywatel.

Czy druga grupa ma jakies szanse z pierwsza? hmmm.
Pewnie ze ma tylko musi byc czuja.

Powtorze sie, ale nie chcialbym, aby ktos sugerowal sie moimi opiniami, tylko sie z nimi zapoznal i mial wlasne zdanie. Od sugestii 100% -owych sa analitycy, ktorzy nie zawsze tez maja racje, ale za ryzyko pomylki biora pieniadze. Ja sie dziele swoja opinia za free, wiec nie chce brac nic na siebie;)
Pozdro

Do "ewcia220"

Przy obecnych stawkach gdzie kupno mieszkania wynosi od 2500zł-3500zł/m2 uwierz mi, że warto kupić ziemie. Co do Kupisk to ... ja osobiście nie inwestowałabym tam gdzie wiem, że z czasem napewno podatki wzrosną... Biorąc pod uwagę kupno ziemi i z czasem postawienie domu... Trzeba wziąć wszelkie aspekty pod uwagę... Jeśli inwestować w ziemię to opłacalna napewno będzie inwestycja na terenie np. Wygody. Wygoda bowiem posiada większe plusy niż oblegane Podgórze... To za sprawą szkoły (nowo pobudowana), piękny kościół, przychodnia obok i atrakcyjniesze -przynajmniej dla mnie- walory przyrodnicze... Przejedź się kiedyś po Podgórzu i Wygodzie ( tylko nie po głownej trasie, a po uliczkach). Dużym plusem Podgórza jest to, że jest ono bliżej miasta...
Warto inwestować w ziemię ponieważ np.: kupujesz mieszkanie własnościowe w spółdzielni, ale tak naprawdę to jak przestaniesz opłacać czynsz (nie opłaty!) to po paru miesiącach znajdziesz się na bruku... Z domu nikt nigdy Cie nie "wywali na bruk", poprostu jak masz mniej kasy to np. mniej palisz w piecu... Proste ?! Do tego dodam, że zwykle kupując działkę wykorzystujesz ją m.in. na ogród. Masz ciszę, spokój i "wolność Tomku w swoim domku"... Ziemia jak pogazują progności zawsze (prędzej czy później) będzie w cenie i uwierz mi, że na niej nie stracisz, a jedynie możesz zarobić...

magia_2

Spółdzielnie w Łomży budują za 3,5tyś metr... Stan developerski, dużo na tym nie przycinają. Ceny używanych mieszkań spadły, sporo. Wątpię żeby jeszcze spadły - idealny czas na zakup włąsnego M w Łomży, bo nawet w Kolnie lub Zambrowe ceny są porównywalne, lub wyższe. Nie ma co porównywać do większych miast. W Łomży spadły dzięki handlarzom, niektórzy zarobili dużo, niektórzy nie zdążyli i zarobią mniej.

kochani fajnie, ze zwracacie uwage na prognozy, ceny w Stanach, Anglii i na świecie :)))
Prawda jest taka, co Łomża i okolica jest w stanie zaoferować człowiekowi ????
Przecież stąd większość wyjeżdża. Ktos po pobycie w USA, Anglii, Niemczech kupi sobie mieszkanie w Łomzy i wyda z urzadzeniem go ponad 100000 Eurasów ????
wyjdzie przed blok i co ??
co dalej ??
na bułki potrzeba :))) gdzie zarobi ??
własny biznes ??
A jaki ?? Dziki handel samochodami ??
Ciagła działanośc na granicy prawa, albo i poza prawem ??
Bo inaczej sie nie da :)))
Hałastra urzędników i lekarzy czekająca aby tylko kolesia wydoić.
Armia kontrolerów którzy chodza i całe zycie kontroluja jeleni co płacą podatki (bo szarej strefy nie ma w ewidencji, więc nie ma kogo kontrolować) zrobi swoje. w
Wybija z głowy każdy biznes:))))

Kto przy zdrowych zmysłach kupi sobie mieszkanie w Łomży ??
Chyba tylko dojacze krowy:)))
Awansuja ze wsi do miasta :)))
W innym temacie pisałem kiedys ile kosztuja mieszkania w Niemczech i w Stanach.
A 100000 eurasów to kupa szmalu, dla spekulantów może nie
ale dla wiekszości tak.
Zebranie tej kwoty za granicą nie jest na pstryknięcie palca. więc czas potrzebny na zebranie jest wystarczający aby zaklimatyzować się tam.
Niedowiarkom pozostaje powrót do Polski strata części kasy i szybka ewakuacja na zachód. Znam takich kilka osób :)))

" Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem"

kulig ma racje a co do ceny mieszkan to za m4 kilka miesiecy temu krzyczeli 240000 zl nikt nie kupil teraz wolaja 170000 zl i dalej nie ma kupca jaki wniosek -za drogo

Macie racje wszyscy. Ale wezcie pod uwagę że to jest Łomża,a w Łomży wszystko jest mozliwe,iceny mieszkań tak bardzo juz nie spadną.

Myślę , ze będzie tak:
Kto kupił za ostatnie pieniądze w celu zarobienia, to bedzie zmuszony sprzedać- ze stratą
A kto zyje z czegoś innego np.; dojenia krów(to teraz modne), to nie będzie musiał przeczeka spadek.
Większość która wyjechała, to przez pewien czas zyje myślą powrotu i pokazania, ze ich stać, ze potrafią zarobić, zabezpieczyć rodzinę.
Ale jak wyrosną z tych bzdur, to realnie ocenią, ze nie ma do czego wracać. A rodzine sciągną do siebie. I mieszkania pójdą pod młotek.

Rynki nieruchomości na swiecie tak samo jak wyładowania na Słońcu będą miały ograniczony wpływ na cenę mieszkań w Łomży- to rynek lokalny i jak nic tu nie zacznie się ruszać w gospodarce , to po co komu tu mieszkać.
Przeciez nie wszyscy będa przedstawicielami handlowymi :)))

To tak jak mieszkać na pustyni, tanie mieszkanie(wystarczy namiot , szałas) - tylko co tam robić :)))))

" Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem"

JA mieszkam od 3 lat w angli i tez myslalem zeby kupic mieszkanie w lomzy lub gdzies w polsce. ale z tego co widze co sie dzeje w lomzy i w calej polsce to lepiej kupic tutaj w angli oczywiscie na kredyt tylko ze w angli spalacasz kredyt na luzie i jeszcze zostanie kasy. nie jak w polsce myslac ze z miesiac na rate nie starczy. ostatnio bylem na teneryfie na urlopie 2 tygodnie za £1000 wczasowalem sie jak krol. A jak bylem w polsce w lipcu w trojmiwscie na urlopie to £1000 poszlo i jeszcze brakowalo. ja niewracam do polski przez nablisze nascie lat. a zwlaszcza do lomzy. polska to brudny i drogi kraj.

Koniu dzięki, własnie to chciałem wytłumaczyć.

" Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem"

:)

ceny gruntów i nieruchomości rosną z powodu inflacji, która w rzeczywstości jest duuużo wyższa od tych jednocyfrowych liczb, które podają w telewizji. Czemu?

Aby to zrozumieć należy znać proces kreacji pieniądza przez banki. W skrócie chodzi o to, że wystarczy, że bank ma 100zł w kasie (np. z depozytów) aby mógł dać 1000zł porzyczki. Można więc sobie wyobrazić, że jedna osoba wkłada do banku:
100zł - bank może porzyczyć 1000zł
ktoś porzycza 1000zł od banku i wpłaca na lokate
bank ma 1100zł - może porzyczyć 11000zł
znowu ktoś wpłaca te 11000zł i bank może porzyczyć 110000 p
pieniędzy których nie ma. Pieniędzy wirtualnych, które w tym momencie stworzył. Jest to łatwiejsze, ponieważ te pieniądze są cyferkami na koncie.

Mam nadzieje, że się wyżej nie pomyliłem, jest to troszke bardziej skomplikowane, bo część z tych pieniędzy odkłada się na rezerwy, są odsetki od tych pieniędzy i ludzie nie działają dokładnie tak jak tu pokazano, ale efekt w rzeczywistości jest podobny:

wystarczy, że są niskie stopy procentowe, ludzie zaczynają porzczać pieniądze i wystarczy, że co 10 złotówka z każdej porzyczonej wróci do banku aby wszystkie porzyczone pieniądze były wirtualne.

Buum na porzyczki w ostatnich latach był ogromny. Powstało duuużo nowego pieniądza. Jeśli pieniądza jest dużo, a domów, działek tyle samo, to jest inflacja - trzeba więcej floty za to samo.

I tak powinniśmy się cieszyć że reszta nie drożała w takim tempie. Wszystko dlatego, że ludzie nie muszą jeść więcej gdy mają więcej pieniędzy, ale wolą wtedy kupić mieszkanie jeśli go nie mają, albo zainwestować w nie pieniądze, jeśli mają już mieszkanie i za dużo pieniędzy.

Dodatkowo, to można przewidzieć, wystarczy wiedza ekonomiczna, zostało wielokrotnie potwierdzone przykładami innych krajów unijnych. W Polsce dodatkowo dzięki Balcerowiczowi mieliśmy pare lat temu niską inflacje, co można było przewidzieć jaki da efekt. Tak samo, teraz można przewidzieć, że inflacja będzie rosła, aby ją zdławić będą podnosić stopy, aż ludzie przestaną porzyczać i wzrost cen trochę się uspokoi. To się zaczyna dziać. Ceny nie zaczną spadać, bo do tego potrzebny byłby kryzys, a na taki nic poza USA nie wskazuje.

Szkoda, że nie wiedziałem tego z 5 lat temu :]

jest maj od marca ceny spadly o kilka procent co bedzie dalej

a co ma być? spadki heh

Ja myślę, że bum na nieruchomości powoli się kończy, wię będą tanieć warto poczekać

____________________________________________________________
CYFROWY POLSAT Łomża ul. Skłodowskiej 2 obok łosia TYLKO TU piłka gratis

" polska to brudny i drogi kraj".jak cos takiego czytam to nie dziwi mnie ze niemcy,anglicy, wlosi...i inne kraje zachodu-maja taka opinie o nas i naszym kraju-pijaki,zlodzieje,brudasy no a do tego bieda ze az strach i ludzie nie wiedza ze kabanosy mozna jesc!!!!!!sami opowiadamy takie rzeczy!brudno wam w polsce-to czemu zamiast do kosza rzucacie smieci na ziemie???idac ulica-czemu nie splunie jeden z drugim na trawnik tylko na chodnik??rzujac gume albo palac papierosa ciezko wam podejsc w strone kosza??po co-przeciez jestem u siebie w kraju-mozna robic co sie chce a potem narzekac ze brudno!!!!a za granica-tam no coz trzeba sie dopasowac-bo inaczej w razie kontroli-mozna zabulic!czemu sie nie dopasujecie w polsce?czemu nie wpajacie dzieciom podstawowych zasad? w anglii, niemczech obowiazuja zasady,reguly i kazdy jakos sie stara raz lepiej raz gorzej je przestrzegać
a jak do polski przyjedziecie to macie to gdzies!!!!!!!a ceny nieruchomosci poszly w gore wszedzie-nie tylko w lomzy-i sami sobie winni temu jestesmy!zaczely SPM twierdzac ze materialy az tak podrozaly ze oni tez musza a za nimi poszli ludzie bo wszyscy bali sie ze bedzie jeszcze gorzej.strach to dobra bron psychologiczna i czyni "cuda".znalazlo sie paru takich co w tym strachu kupowalo co sie dalo i po ile sie dalo-a spoldzielnie zacieraly rece!!!!do tego dolaczyli ludzie ktorzy na tym interesie chcieli dobrze zarobic i kolko sie zamknelo.

dodam jeszcze ze 3-4 lata temu kawalek ziemi nie kosztowal tyle co teraz-100-120zl/m.a jak myslicie czemu takie ceny sa teraz?ludzie zaczeli myslec i przestali sie bac ze bedzie gorzej z cenami mieszkan.ci co i tak od kredytu uzalezniali "swoje wlasne cztery katy" przeliczyli ze za niewiele wiecej moga miec swoj dom-120-150m2-wie zaczeli kupowac ziemie i budowac sie.i prosze teraz powtarza sie ta sama sytuacja co 2-3 lata temu z mieszkaniami.rolnicy sprzedaja ziemie-wyciagajac ceny do gory ile sie da.ale i to sie urwie-juz powoli ludzie zaczynaja widziec ze to "chore" zeby w konarzycach,zawadach,gielczynie,kupiskach......za m2 trzeba dac niewiele mniej niz np.w bialymstoku a okazyjnie i pod warszawa.inflacja robi swoje-kazdy z nas jesli ma taka mozliwosc to chce jak najwiecej zarobic-najczesciej na kims drugim!!!!!!!!!!!!no a co do "lepiej za granica"-nie porownujcie anglii,islandii,irlandii... z niemcami.tu polak nie ma tak lekko-ci co sa tu na czarno to moga "bajki" opowiadac a ci co sa tu legalnie-ale nie na pochodzenie-musza sie sporo napocic zeby wyjsc na swoje i moc splacac jeszcze kredyt na mieszkanie.!!!!!!!!!!!!!!!!ci co najwiecej narzekaja siedza gdzies w swiecie i widza ze euro i dolar leca na leb a oni i tak zarabiaja tyle samo a pokazac sie tak nie moga jak jeszcze 5 lat temu.

"brudny"..to chyba byla przenosnia...tak sie mnie wydaje sie

break trough with łomża

Co sądzicie o obecnych cenach nieruchomości?

Reklama : Detektyw Bydgoszcz

Witam wszystkie osoby, które są zainteresowane tematem naszej rozmowy. Jeżeli szukacie sprawdzonego rzeczoznawcy majątkowego w Lublinie, to polecam Wam sprawdzić stronę, gdzie znajdziecie ofertę profesjonalna wycena KWT .