4lomza.pl/

Witam wszystkich,
jestem tu po raz pierwszy.Mam pytanie:kto zna jakieś fajne trasy na wycieczkę rowerową w okolicach Łomży?Cieplutko jest i warto się poruszać.

Łomża- nowy most - Piątnica - Drozdowo - Bronowo - Pniewo - Siemień - Góra Królowej Bony Łomży

Łomża - Stara Łomża - Wzgórze św. Wawrzyńca - Góra Królowej Bony - Siemień - Szosa Zambrowska - Giełczyn - Las Giełczyński - Zawady - Łomża

Łomża - Las Jednaczewski - Szablak - Nowogród (Skansen?) - Miastkowo - Łomża

itp. itd. :)

---
Iota Geminorum

Łomża-grobla Jednaczewska-nasypem w prawo przed lasem (przejedziesz przez starorzecza Narwii)- wylot nasypu do drogi : na Szablak i w prawo - i nad NArew w prawo z drogi ok 300 m(przy tabliczce). I z powrotem przez Jednaczewo. Razem ok 12 km.

Zbych

Łomża-Nowogród-Dobry Las-Jurki-Nowogród-Łomża, ok 50 km

Łomża-Piątnica-Czarnocin-Penza-Nagórki-Drążęcin-Lubiejewo-Chludnie/Włodki-Kupnina-Serwatki-Nowogród-Łomża, ok 50 km

Łomża-Drozdowo-Bronowo(drewniany most)-Gać-Pniewo-Stara Łomża-Łomża, ok 55km

Łomża-Nowogród-Dobry Las-Turośl - i z powrotem, ok 90km


Łomża-Nowogród-Zbójna-Laski-Gąski-Grale-Kuzie-Popiołki-Gawrychy-Nowogród-Łomża, ok 90km

Dzięki wam wszystkim,ludzie,ale o 90km to nawet nie ma co marzyć!Chyba,że wstać w weekend o 8.00(o,zgrozo!)i wrócić wieczorem z odparzeniami tu i ówdzie...
Poza tym,chciałabym się dowiedzieć,co ciekawego można zobaczyć po dodze,szczególnie możeby ktoś potrafił mnie zmotywować do pokonania tej 90-tki.Jeździłeś tam ,*bob*,serio?A może autem?

Grobli nie polecam, bo mozna sobie tylek odbic, a leb boli od wybojow...
Natomiast reszta tras jak najbardziej. Ja mam takowa mapke niemalze topograficzna.. przydatna w wedrowkach rowerowych, wtedy mozna jechac na oslep, to dopiero przygoda!

---> frotka, spoko,
rower+sakwy+2 litry krynki+ konserwa + 4 bułki + czekolada = 90 km,

najgorzej jest na drodze do Nowogrodu, blachosmrody jadą ponad 100 na h i wyprzedzają cię na grubość lakieru - trzeba uważać, ale dalej po skręceniu w bok jest lux :)

To wracam :)

Łomża (np. ze starego rynku woziwodzką w dół - krawędzią doliny przy "cmentarzu żydowskim" do sikorskiego i na most przy plaży)- nowy most - Piątnica (po drodze Rezerwat Kalinowo - urokliwe miejsce - warto zjechać w bok)- Drozdowo (dworek i muzeum, siedziba Łomzyńskiego Parku Krajobrazowego doliny Narwi) - Bronowo (drewniany most na Narwi i piękne widoki) - Pniewo - Siemień (piękne widoki na dolinę Narwi) - Góra Królowej Bony (grodzisko dawnej Łomży, wzgórze Św. Wawrzyńca) - Łomża (cała trasa bardzo urocza)

Łomża - Stara Łomża p/sz (dojeżdżasz do grodziska od góry, smaczne widoczki, panorama na piątnicę, kalinowo, drozdowo)- Wzgórze św. Wawrzyńca - Góra Królowej Bony (j.w) - Siemień - Szosa Zambrowska - Giełczyn - Las Giełczyński (bardzo miłe tereny do jazdy) - Zawady - Łomża

Łomża - Las Jednaczewski (rezerwat "Rycerski Kierz") - Szablak (po drodze zjeżdżając w bok dużo fajnych miejsc na łonie natury, tylko trzeba uważać na dzikie wysypiska śmieci - jak mnie to denerwuje!) - Nowogród (Skansen) - Miastkowo (powrót inną trasą) - (wjazd do łomży od strony Ostrołęki) Łomża

----------------
Czy są do zobaczenia jakieś ciekawe miejsca z drugiej strony Łomży, nie od narwi, a bardziej od Ostrołęki i Śniadowa? Ja nie uświadczyłem.... może ktoś coś...?

---
Iota Geminorum

Znowu się umawiamy na wycieczkę rowerową ? Może w czwartek ?

ja poprosze cos krotkiego hehe, aby rozpoczac dopiero sezon... i w weekend;)

°°°°°°°°°°
... evaa ...

evaa napisał(a):

> ja poprosze cos krotkiego hehe, aby rozpoczac dopiero sezon...
> i w weekend;)


przed czy po procesji ?

Ale pogoda jakoś mało rowerowa,trzebaby sztormiak założyć.Wiaterek bardziej skłania ku żaglom,ale ,kurczę, w ten weekend wszystkie łajby porezerwowane,a i dużo drożej ,niż normalnie.A mozeby tak żagielek do rowerka zamontować?Bikesurfing opatentować?
A...tak plotę trzy po trzy po czerwonym winku do kolacji...

Autor: bob (---.lomza.cvx.ppp.tpnet.pl)
Data: 08-06-04 18:27


przed czy po procesji ?

niestety obawiam sie ze nie w Boze Cialo....ale w weekend, sobota...przed ogniskiem...:)

°°°°°°°°°°
... evaa ...

Jak stryjenka uważa, ja tam zamiast iść w procesji pojadę do Turośli - gdzieś tak ok. 10 rano - chętni niech się wpisują.

propus: jak wjedziesz w dróżki w okolice Poznańskiej.... to tam można ładnie pokluczyć po polnych ubitych drogach... laski, pagórki, ale przy suchym powietrzu mocno sie kurzy!

bob tak czy inaczej zycze Ci milego odpoczynku w "siodle":)

°°°°°°°°°°
... evaa ...

polecam wszystkim zainteresowanym lekturę

Jolanty Boryszewskiej i Jana Łukasiuka "Rowerem po okolicach Łomży" wydawmicywo WSA Łomża 2004

a znajdziecie tam opisanych 50 tras po okolicach Łomży w przedziałach:
do 10 km,
10-25 km,
26-50 km i
powyżej 50km

Gdzie to można nabyć?

Vebster może namiary na jakąś księgarnie??

jak wydawnictwo WSA, to moze w WSA co Misie?

w WSA jest Księgarnia....
...w googlu nic nie znalazłem na temat tej pooblikacji :D ...wstydzą się jej..?

---
PGG

Dzięki wszystkim za propozycje.Byłam już w Nowogrodzie trasą przez Jednaczewo asfaltem,potem w lewo za wsią ubitą żwirówką, przez las,do Szablaku,gdzie znów równiutki asfalt,a potem wzdłuż Narwi do Nowogrodu przy skansenie.Trasa rewelacyjna,a przy tym bardzo łatwa,bo praktycznie bez wzniesień.
Teraz następne wyzwanie-Bronowo...
Pozdrawiam.

... a moze tak wycieczka rowerowa forumowiczów ??

Z chęcią! :) Kiedy i dokąd ....? :D

---
PGG

Ja chcę do Turośli, do Turosli !

A co tam takiego w tej Turośli,że tak Cię tak ciągnie?Może to wdzięki jakiejś pięknej turoślanki,czy cóś????

do bialego mozesz wpasc do mnie na grilla,czeka na ciebie ogromna kielbaska:D

---> frotka
bo trasa od Nowogrodu, przez Dobry Las i dalej do Turośli jest super, mały ruch kołowy, sosenki, laski, piaski i inne piękne widoki, których z samochodu mało widać

Wątek spada w dół, trzeba podnieść ;)

Bo i pogoda do de ...

W taką pogodę, gdy nie ma pewności, że nie lunie, dobrze wybierać się na krótsze odcinki. Bar "Krzyś" przed Boną ma duże parasole,Tyskie z nalewaka, a i grill konkretnej wielkości.Nie wiem, czy na co dzień grill funkcjonuje, ale gdy zamówi się wcześniej, to prawdopodobnie można tam całkiem miło pojeść, podziwiając piękne widoki.

Bardzo ciekawy watek, i az lezka sie kreci czytajac to tak z daleka i 'wedrujac' (teraz tylko myslami) po tych znanych podlomzynskich terenach, a przede wszystkim tych na wschod od miasta. Och, jak chetnie by sie po tych trasach tearz przejechalo.
I, o dziwo, przy okazji dowiedzialem sie, ze wlasnie jest juz jakis most na Narwi w okolicy Bronowa. Az nie sposob napomknac: "Teraz wlasnie to ludzie maja tam wygode"!
A tak nostalgicznie, to pamietam jak dzis jaka wielka przeszkoda i bariera byla kiedys ta rzeka w tamtych okolicach, i ile to trudu i wysilku trzeba bylo wlozyc aby przedostac sie na drugi jej brzeg (wtedy tylko lodzia albo promem).
Chociaz kazda przeprawa takim promem sprawiala, dla nas dzieci, ogromna ucieche, jednak dla starszych, po calodziennej harowce przy sianokosach, to na pewno nie bylo to juz zadna frajda. A nie mowiac juz o konich, ktore zmuszane byly wtedy do ponad herkulosowego wysilku, kiedy to tuz po zjezdzie z promu musialy ciagnac te spietrzone fury siana (jeszcze wtedy na 'zelazniakach') nie tylko pod bardzo stroma gore, ale w dodaku po sypkim jak maka piasku, kiedy kola wozow wrzynaly sie w ten piach az po osie.
Ot, to byly 'ciekawe' czasy ...

Przy okazji przytocze pewna anegdodke (wedlug mego ojca - ponoc prawdziwa).
Otoz jeden z gospodarzy mial konia, ktory pamietajac z poprzednich lat ile wysilku go kosztowalo aby taki woz wciagnac pod to bronowska gore, teaz po prostu zapieral sie, i obojetnie ile dostawal tych batow, tyko wierzgal kopytami w gore, a woz dalej ani rusz.
Po wielu takich probach, zgniewany i zrezygnowanyc rolnik w koncu nie mial wyboru a tylko wyprzegac swego konia i wciagac ten woz po gore innym koniem pozyczonym od sasiada.
Wreszcie pewnego razu chlop wpadl na pomysl i wsciekly, mamruczac do konia: "Ja ci pokaze", wzial garsc suchego siana, podpalil, i rzucil je pod niego. Kon oczywiscie wystraszyl sie, szarpnal, dal kilka krokow do przodu... i znowu stanal, ale w momencie kiedy juz woz znalazl sie dokladnie nad tym palacym sie sianem ....
Podobno ze i chlopa i konia uratowano, ale woz z sianem to juz diabli wzieli ... :)
Pozdrawiam, wychu

Ten most jest drewniany i stoi w szczerym w polu. Zbudowało chyba go wojsko w latach 80. Służy chyba do przeganiania krów :)
Wiosną jak dobrze Narew wyleje to nie ma przjezdu od Bronowa do Gaci :)

Dzieki za ta informacje.
A wiec jednak tak duzo to tam sie nie zmienilo od tamtych czasow; tzn. poza tym mostem. I moze to wyjasnia np. dlaczego nie widac tego mostu na dostepnych mi mapach.
wychu

...samochodem też się da przejechać - z czego korzystają głównie turyści...

---
PGG

Nasunal mi sie pomysl aby odpowiedzic, tak po wiejsku: "to Wy juz mata samochody?", ale zdecydowalem, ze lepiej chyba nie, bo zle to moze byc przyjete ... :).
Ale jesli nawet samochodem, to pod ta wspomniana gore dobrze bylo by upuscic troche powietrza z opon, bo mozna dalej zakopac sie w ten piach jak to byle kiedys z tymi wozami ... albo po prostu wybrac kierunek Bronowo-Gac, bo wtedy to by bylo z gory - tak, na wszelki wypadek....
pozdrawiam, wychu

Dobrze Wychu wspomniałeś wcześniej, że dawno tam nie byłeś.... :) ....podjazd już nie jest tak piaszczysty jak kiedyś, droga jest wybita twardym szutrem, równym, bez kolein - całkiem miło się tamtędy podjeżdża...

---
PGG

Tak, te luki w moim rozeznaniu to chyba juz ewidentne, bo chociaz ostatnio bylem w Polsce piec lat temu (och, jak ten czas leci) i nawet mialem okazje 'przeleciec sie' ta nadnarwianska trasa z Lomzy do Wizny, jednak tych terenow k. Bronowa nie udalo mi sie zaliczyc. Tak wiec ostatnim razem to bylem tam (strach po prostu sie przyznac) ... ok. 40-ci lat temu.
Ale nie ma sprawy, planuje na dluzsze odwiedziny tych stron za rok, moze dwa, no i oczywiscie postaram sie zsynchronizowac moj pobyt z tymi Muzycznymi Dniami Drozdowa; nota bene, miejscowosci b. mi bliskiej.

Oczywiscie, wszelkie uwagi i wskazowki zaczerpniete z tego watku i na tym forum na pewna beda mi b. przydatne.
Pozdrawiam, wychu

PS. W miedzyczasie, cale Stany przygotowuja sie na takie swoiste swieto, "4th of July", czyli Dzien Niepodleglosci, 4-go Lipca, polaczone z popularnymi juz piknikami i ogroma iloscia obrzymich pokazow 'fireworks', czyli fajerwerkow. Oby tylko obylo sie bez 'niespodzianek'.

Organizujta jakas wycieczke w okolicach naszego miasta !! pls bedzie frajda ;)

Taaaa.. po tej "szklance", na której dzisiaj z rana o mało sobie zębów nie wybiłam...

no na pewno nie przy tej wstrętnej pogodzie, ale jakby wyszlo słonko i bylo sucho to by mozna bylo smigac ;)

O rowerkiem można śmigać i w taką siąpiącą pogodę :) Jeździłam dziś całe pół godzinki- nie wiem ile kilimetrów zrobilam ,bo zegar się spindolił...a jak się upociłam!!!:)...polecam na fałdki:)))

G a z e l a

Hehe, ja dziś pierwszy raz rower po zimie wyciągnąłem. Fajnie, fajnie, nie ma to jak dwa kółka ;-) Mam nadzieję, że będzie już tylko coraz cieplej.

To gdzie polecacie jakąs trase na sobote lub niedziele do 20-25 km ?
Ps. a juz gdzies jeździliscie w trase ?

http://www.tvnmeteo.pl/pogoda/polska,1/prognoza/lomza,21336.html
No, ja już mam pierwszą przejażdżkę w tym roku zaliczoną, a druga kiedy?

No ja wczoraj też zaliczyłem :)
Łomża , grobla jednaczewska , szablak , nowogród , miastkowo, łomża :)

Polecam tą trasę :)
http://www.youtube.com/watch?v=piE2cE1EaaY

Też polecam, fajna trasa. Teraz co prawda może być problem, bo za Bronowem może być wysoki poziom wody i przejazd może być utrudniony.

Dokładnie, ale w przyszłym tygodniu mam zamiar się wybrać tą trasą i zobaczymy czy już poziom wody opadł :)
polecam jeszcze poniższą trasę (na pewno przejezdna):
http://www.youtube.com/watch?v=mxWx8RG_eNo

nowa trasa na dobry początek tygodnia, polecam ;)
http://ziemialomzynskarowerem.blox.pl/2012/04/TRASA-8-Kurpie-Pisa-i-Narew.html