4lomza.pl/

Nie pierwszy raz czytam o przypadku w naszym rejonie, że do domu przychodzą obce baby, które odprawiają zabobonne modły, by oczyścić dom od "złego", a po wszystkim domownicy zauważają, że okradziono ich z pieniędzy. Pieniędzy, o które złodziejki same poprosiły, by gospodarze przynieśli do "czarów". Raz, kto dziś wpuszcza obce osoby do mieszkania, a dwa, wykonuje ich polecenia?

Rozumiem, można popełnić błąd, być naiwnym, ale jeśli to nie pierwszy taki przypadek w podlaskem i ciągle znajdują się osoby, które wierzą w wypędzanie duchów itp. brednie, a wszystko kończy się jak zwykle okradzeniem z pieniędzy, to jak to nazwać, jak nie głupotą i to jeszcze jaką.

Mamy XXI wiek, a w Piątnicy są ludzie z rozumem pogan z XV wieku, żyjących w borach, czy innych niedostępnych bagniskach, wierzący w czary, zabobony i inną ciemnotę. Teraz mogą sobie powiedzieć:

Czemuś biedny, boś głupi...

Całość w artykule:

http://4lomza.pl/index.php?wiad=13125

Czyli złodzieje zostali zaproszeni? To czemu pretensja ?

Trzeba być kompletnym idiotą, w tym przypakdu idiotów było kilku ( cały dom ) zeby się nabrać na taki numer...eh.....

hehe norma ludzie sa naiwni i tyle i zawsze sie znajdzie taki ktory da sie przekrecic hehe.

jeszcze do skarpety po trzech dniach kazala zajrzec hehe

naiwniacy nietylko..jeszcze hytre i zajrzaly wczesniej do skarpety;] ty zajebiscie duchy w piatnicy mamy moze i do lomzy przejdzie.jak zaczna latac talerze to dam wam cynk;]

zycie