W każdym systemie są patologie, a rozwody będą zawsze. Właśnie w normalnych rodzinach dzieci mają szansę wyrosnąć na normalnych ludzi(oczywiście, jeśli młode jednostki nie zostaną zdemoralizowane).
Natomiast w rodzinach patologicznych dzieci maja dużo mniejsze szanse na naukę, nie uczą sie jezyków obcych, nie biorą korepetycji itp., więc później mają słabszą pracę, często nie radzą sobie w życiu, powielają życie rodziców. Dlatego trzeba im trochę pomóc, a nie odrazu skreślić, odizolować, potępić.
Dzieci wychowywane np. w rodzinach zastępczych często sobie bardzo dobrze radzą, dobrze się uczą i wychodzą na porządnych ludzi. Dajmy, więc szansę dzieciom z Nieławic, nie będziemy musieli ich później utrzymywać.