Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Zasilacz |
Czy jest możliwość naprawienia samego zasilacza od komputera? Czy nikt tym się nie zajmuję? Ma ktoś informacje na ten temat?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zasilacz |
Sam wentylator da sie wymienić. Ale jakieś naprawy to nie bardzo
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zasilacz |
Dzięki Tomi za info :-) kondensator spalony chyba? nie znam się, ale jest pęknięty na samej górze :-( aha, czyli do wyrzucenia na to wychodzi :-( Dzięki
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zasilacz |
Spytaj w xeromax na mazowieckiej. Mi naprawiali. Pytanie ile kosztuje nowy ?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zasilacz |
No poprostu spuchł. Ale takich rzeczy sie raczej nie naprawia. Lepiej dać te 6 dych i kupić nowy bo tam siedzi minimum 300wat:)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zasilacz |
Jak ci po "naprawie padnie połowa podzespołu dopiero będziesz miał wydatek:)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zasilacz |
Jak nowy kosztuje 60 pln to się nie zastanawiaj.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zasilacz |
Wiem.. dlatego wolę nie ryzykować naprawą i je. bniecia mi podzespołów :-) Tak więc kupiłem Hedy 400W, i tak mnie orżneli w sklepie, bo do 80zł mozna nabyć ten zasilacz ,a ja za ten złom Hedy zapłaciłem 120zł ;p A z tym zepsutym zasilaczem nie wiem co mam zrobić ,więc z ciekawości spytałem czy warto naprawiac? :-) i według Was raczej nie ;P tylko co ja z nim zrobię? na śmietnik? : D
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zasilacz |
A stary miał 450W ,nie 300W ;p
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zasilacz |
http://obrazki.elektroda.pl/4698720000_1325942426.jpg Takie coś na necie znalazłem :-) to właśnie to coś zostało spalone ;p ale jest w dobrym stanie ;p tylko pęknięta i nic więcej ;p tutaj u kogoś to jakiś syf w zasilaczu panuje ;-))
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zasilacz |
No tak elektrolit ci sie wylał z kondzioła. Kupuj nowy i nie kombinuj bo se tylko biedy narobisz
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zasilacz |
Mi kiedyś też kondensator spuchł. Wylutowałem, pojechałem do sklepu kupić drugi za całe 50 groszy. Wlutowałem pamętając oczywiście o zachowaniu polaryzacji. I chodzi do dziś. Jak masz trochę pojęcia to sam zrobisz za grosze.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zasilacz |
Hej, niestety nie posiadam żadnego pojęcia o przelutowaniu tego kondensatora ;P niestety nie naprawię sobie sam :-) ale jak może będę miał więcej kasy to może Tobie zapłacę Misiek i sobie zobaczysz ten zasilacz czy normalnie można by było przelutowac i zasilacz by był sprawny :-) A zasilacz rozwaliłem poprzez przeczyszczanie kompa :-( Przeczyściłem z kurzu sprężonym powietrzem podzespoły : -( Po wyczyszczeniu włączyłem ,zasilacz zaczął buczeć i się komp już nie włączal :-( sama kontrolka zielona na obudowie się tylko włączyła :-( w serwisie powiedzieli że spalony zasilacz :-( Myślę że za szybko włączyłem po przeczyszczeniu, temperatura się nie unormował w obudowie i spalił się :-( Zastanawiam się czy właśnie poprzez taki sposób spaliłem go? czy jednak inny był powód ;-) Nauczyłem się że od dzisiaj może tonąć w kurzu :-) nie przeczyszczę go nigdy więcej ;p
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zasilacz |
Mozna spokojnie przedmuchac komputer trzeba jednak pamietac ze wszystkie wiatraczki dzialaja jak dynamo czyli kiedy wprowadzisz je w ruch one wytwarzaja prad tyle ze w druga strone i czasem konczy sie to tak jak u ciebie. To podstawowy blad podczas czyszczenia kompa. Wiatraczki trzeba po prostu unieruchomic drewnianym/plastykowym patyczkiem.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zasilacz |
Dzięki Emigrant za tę cenną informacje! :-) Bardzo się przyda na przyszłość! :-) O czymś takim niestety nie wiedziałem :-( Szkoda ,że wcześniej o czymś takim nie wiedziałem :-( czyli powiedzmy ta sama zasada panuję w wentylatorze od procesora ,czy też karty graficznej?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zasilacz |
Wymiana kondensatora jest bardzo prosta. Kupujesz nowy o tych samych parametrach czyli pojemność i napięcie. Na spuchniętym o ile nie spalona izolacja jest oznaczona polaryzacja, nawiasem to i na płytce drukowanej jest oznaczona. Bierzesz lutownicę i po krzyku. A Ci co tak doradzają zakup nowego zasilacza, to fachowcy z pod znaku tych co przy drobnych błędach w Windowsie zaraz robią formac c: Zasilacz jest na tyle prosty że nawet laik z kondensatorem sobie poradzi. ________ Malachit
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zasilacz |
Wiesz Malachit.. ja już mam nowy zasilacz wmontowany w kompa, a stary mi zalega na biurku ;P niestety sam nie porwę się do wymiany kondensatora : -) nigdy się tym nie bawiłem ;p nawet lutownicy w ręku nie trzymałem :-) tak więc widzisz sam, nie podołam temu zadaniu:-) albo ktoś spróbuję ,albo trzeba będzie wyrzucić ,bo raczej nawet za 5zł nikt tego zasilacza nie kupi :-( Jedyne co zrobiłem odkręciłem obudowę i sprawdziłem jak jest w środku tego zasilacza:-) Dobra teraz zmiana tematu na wskazówki podczas czyszczenia kompa z kurzu! Ktoś prócz Emigranta jeszcze ma jakieś rady? by nie powtórzyła się podobna sytuacja do mojej : -) To inni też dzięki memu tematowi się oświecą ;P
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zasilacz |
Ja posiadam 2 zasilacze sprawne i dobre jeden 400wat a drugi 300 razem z obudową :))
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zasilacz |
Tylko że ja już kupiłem zasilacz, więc kolejne mi są nie potrzebne ;P
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zasilacz |
Z tym mykiem z wiatrakami to pierwsze słysze : D popłynie trochę tego prądu prawidłowo albo odwrotnie i nabroi? Przecież to będzie mały prąd, chyba że kondensatory się wyładują i popłynie większa wiązka?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zasilacz |
Bzdura. ________ Malachit
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zasilacz |
Malachit - trochę sie mylisz, albo przynajmiej nie wprowadzaj ludków w błąd. Zasilacz komputerowy w budowie może i jest prosty, ale jest to jednak przetwornica impulsowa mająca bezpośrednią styczność z zasilaniem sieciowym. Dla laików może się to źle skończyć. MOC z Wami, ale potencjalnie utrzymujcie równowagę.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zasilacz |
Tez o tym nie slyszalem dopóki nie zjarałem pierwszej płyty głównej wiatrakiem z obudowy, a tak ladnie sie krecil jak go kompresorkiem potraktowalem :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zasilacz |
Zasilacz do czyszczenia to najlepiej odłączyć i wyciągnąć z kompa. I tak, aby go dobrze wyczyścić to trzeba odkręcić jego obudowę bo dmuchając tylko w wiatrak to więcej syfu dostanie się do środka jak na zewnątrz.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zasilacz |
Żeby nie zakładać nowego tematu. Jakby komuś był potrzebny to mam do sprzedania zasilacz TOPOWER 400W używany oczywiście. Cena 20-30 pln pi razy oko. Długie kable. Nic mu nie jest, ale wymieniałem k.graf. i niestety, ale był zbyt mocno obciążony i wolałem nie ryzykować (pod zwiększonym obciążeniem chodził raptem kilka godzin). ---------------------------------------------------------------------------- Many people are alive only because it's illegal to shoot them.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zasilacz |
To ja od razu odradzam kupowania zasilaczy made in china : ) Coś co pociągnie za sobą cały sprzęt w krytycznych momentach, strach takim czymś zasilać lepszy sprzęt : ) Lepiej kupić coś markowego a nie aż tak bardzo drogiego np: - Fortron - Corsair - Delta - Seasonic - Chieftec - Tagan - OCZ
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |