Pragnienie Polaków, które nie przeżyło 14 miesięcy - ::4lomza.pl:: Regionalny Portal

„Składamy dziś hołd twórcom Konstytucji 3. Maja, testamentu Rzeczypospolitej obojga narodów zbudowanej wokół praw i swobód obywatelskich, tolerancji, wolności wyznania, pokoju” – mówił zastępca prezydenta Łomży Piotr Serdyński podczas oficjalnych uroczystości przed  pomnikiem 33. Pułku Piechoty.  Podkreślał, że Konstytucja 3-go Maja jest jednym z symboli niepodległości oraz ważnym elementem pamięci zbiorowej, który przez dziesięciolecia świadczył o kondycji polskiej państwowości. 

„Wartości zawarte w pierwszej pisanej konstytucji w Europie: wolność wyznania, równość wobec prawa, tolerancja, podział władzy, rządy oparte na woli narodu stały się fundamentem rozwoju społeczeństwa obywatelskiego w Polsce. Niech będą one dla nas zawsze najważniejszym wzorem do naśladowania” - mówił wiceprezydent Serdyński, po czym „jako samorząd Łomży” zachęcał wszystkich do udziału w wyborach na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, które odbędą się już za 2 tygodnie – 18. maja. „Święto narodowe, które obchodzimy w rocznicę Konstytucji 3-go Maja każe nam zatrzymać się nad znaczeniem takich słów jak wolność i odpowiedzialność. Najbliższe wybory prezydenckie to doskonała okazja by wyrazić swoje zdanie i mieć realny wpływ na przyszłość naszej społeczności, naszego kraju”. 

Starosta łomżyński Lech Marek Szabłowski podkreślał, że świętowanie rocznicy wzmocnia więź z ojczyzną. „Konstytucja, której poświęcamy dzisiejszy dzień rozpoczyna się słowami: W imię Boga w trójcy świętej jedynego”  - przypominał. „Składamy hołd tym, którzy byli wierni ojczyźnie i wartościom ukutym przez wcześniejsze pokolenia. Czerpiemy z ich poświęcenia, odwagi, niezłomności”. Przypominał że wolność nie jest dana raz na zawsze, a „wymaga stałej troski, zaangażowania i odwagi tej, którą każdego dnia możemy okazywać poprzez sumienną pracę, uczciwość i budowanie silnych więzów społecznych”. Wystąpienie zakończył wezwaniem: „Bądźmy ludźmi czynu, którzy biorą odpowiedzialność za małą i wielką ojczyznę”.

Posłanka Alicja Łepkowska – Gołaś mówiła o przykładzie przodków, którzy 234 lata temu „dali Europie przykład odwagi, mądrości i nowoczesnego myślenia o państwie”. To z kolei zobowiązuje do refleksji, ale przede wszystkim do działania. „Dziś, kiedy świat zmienia się na naszych oczach, kiedy granice wartości bywają zacierane musimy z nową siłą przypomnieć sobie kim jesteśmy i przypomnieć Europie, że Polska od wieków buduje swoją tożsamość na fundamencie wolności i prawa, tak jak wtedy 3-go Maja 1791 roku”.

Senator Marek Komorowski w swoim wystąpieniu mówił o historii. „Zwolennicy Konstytucji 3-go Maja uznawali, że Państwo i jego byt niepodległy są dobrem nadrzędnym, od którego zależy także istnienie wolności obywateli. Dla przeciwników Konstytucji 3-go Maja nadrzędnym dobrem była wolność, której nie warto było poświęcać dla wzmocnienia państwa”.  Przypomniał, że próba modernizacji państwa skończyła się targowicą i wkroczeniem wojsk rosyjskich. „Choć Konstytucja 3-go Maja przestała obowiązywać 24 lipca 1792 roku, to stała się żywą pamięcią o czasach wolności, szczególnie, gdy naród polski został jej pozbawiony w wyniku zaborów i przez 123 lata mobilizowała Polaków do walki o niepodległość”.

„Dla nas  - mówił senator – stała się wzorem i symbolem myślenia o odpowiedzialności za państwo i troski o dobro wspólne”. Zachęcał, by szukać drogi do porozumienia w budowie silnej niepodległej i suwerennej Polski. Zachęcał do wzmacniania sił obronnych państwa, „budujmy Polskę na miarę naszych oczekiwań”.

Wagę sojuszy i współpracy podkreślał wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi, poseł Stefan Krajewski. W liście, który odczytała szefowa jego biura Marlena Siok komplementował Łomżę i łomżyniaków. Życzył „by dzisiejsze obchody były źródłem dumy, jedności i nadziei. Niech Konstytucja 3-go Maja pozostanie dla nas wszystkich nie tylko pamiątką historyczną, lecz przede wszystkim inspiracją do działania na rzecz Polski silnej, bezpiecznej i sprawiedliwej”. 

W oczach członka zarządu województwa podlaskiego Jacka Piorunka Konstytucja 3-go Maja była dziełem wyprzedzającym epokę. „Tak postępowe i modernistyczne konstytucje zachodnia Europa przyjmowała dopiero ponad 100 lat później, po zakończeniu I wojny światowej”.  Tłumaczył, że ową epokową Konstytucję przyjął kraj biedny, wyniszczony, z wolną elekcją, liberum weto i anarchią (Polska była już po pierwszym rozbiorze 1772). „Miała uratować Polskę, ale niestety się nie udało, bo nie mogło się udać. Zbyt wiele interesów ta Konstytucja naruszała”. Nawoływał, by wyciągać wnioski na przyszłość, bo o wolność trzeba dbać. „Dobrze, że Polska jest w NATO i w Unii Europejskiej. Dzięki tym sojuszom, czujemy się bezpiecznie i czujemy, że Polska się rozwija”.

Impuls pobudzający społeczną świadomość potrzeby zmian i reform w państwie widzi w Konstytucji 3-go Maja Krzysztof Karwowski, kierownik Delegatury PUW, który w imieniu wojewody podlaskiego jako ostatni zabierał głos. 

Przybyłe delegacje złożyły wieńce i kwiaty, a część z nich także przed pomnikiem Jana Pawła II. Wagę uroczystości podkreślały licznie przybyłe poczty sztandarowe łomżyńskich instytucji, szkół i organizacji społecznych oraz kompania honorowa 18. Łomżyńskiego Pułku Logistycznego, która apel pamięci zakończyła salwą honorową.

Następnie delegacje i goście przemaszerowali do łomżyńskiej katedry, gdzie pod przewodnictwem ordynariusza biskupa Janusza Stepnowskiego odprawiono mszę świętą za ojczyznę. Pasterz diecezji w homilii mówił o potrzebie osób, „które mają dalekosiężne wizje”.  W kontekście Konstytucji 3-go Maja przypominał, że „tak pięknie się wszystko zaczynało i tak wielkie były pragnienia Polaków, ale te pragnienia nie przeżyły nawet 14 miesięcy”. Mówił, że Polska i Polacy byli tylko widzami nie uczestniczyli w losie tamtejszej Europy. „My w dzisiejszej Europie pragniemy być nie tylko widzem, ale do tego potrzebujemy ludzi, z wielką wizją”. Hierarcha przypominał o wyzwaniu demograficznym i o obronie życia od poczęcia do naturalnej śmierci. „To zadanie kościoła, ale też każdego chrześcijanina”. 

Nawiązując do wypowiedzi byłego już ministra obrony Niemiec Borisa Pistoriusa o powszechnym obowiązku służby wojskowej biskup Janusz mówił: „U nas trudno, aby to słowo padło, ale to  drodzy bracia jest potrzebne, i przed tym się nie uchronimy. … Czy nas nie stać, kiedy ojczyzna jest zagrożona? I nasz kontynent jest zagrożony? Nie możemy tej naszej energii angażować w walki i podjazdy polityczne. Musimy ją zaangażować w obronę naszego kraju, naszej tożsamości i niezależności”.