Nowe życie na Wielkanoc
Chrystus ofiarnie poświęcił się na krzyżu przed 2-oma tysiącami lat za grzechy ludzkości. Nauczał prostych wieśniaków i znawców Biblii życia etycznego, opartego na rozkazach z Dekalogu, miłości wzajemnej i przebaczaniu win bliźnim. - Zwycięstwo nad śmiercią, jak określił heroizm Jezusa św. Paweł, spowodowało, że Ukrzyżowany Zmartwychwstały stał się dla nas wzorem człowieczeństwa: Jezus przeszedł przez śmierć dla przebłagania za grzechy nasze, stając się ofiarą niewinną, abyśmy powstali do nowego życia – tłumaczył religioznawca Zbigniew Mikołejko. Papież Franciszek uczy na Wielkanoc Anno Domini 2025: „Wszyscy doświadczamy bólu – fizycznego lub moralnego – a wiara pomaga nam, by nie poddać się rozpaczy, nie zamknąć się w goryczy, ale stawiać mu czoła z poczuciem, że, podobnie jak Jezus, jesteśmy w opatrznościowych i miłosiernych ramionach Ojca...”
Święta Wielkanocy są z natury radosne i budzą w wielu sercach nadzieję na życie wieczne. Razem z budzącym się na wiosnę światem przyrody, słońcem, zielenią i śpiewem ptaków, Wielkanoc daje asumpt do myślenia, że istnieje życie po życiu, a człowiek wśród stworzeń został wyróżniony przez Stwórcę, sprawiedliwego i miłosiernego zarazem. Sam gasnący, stary Papież z Argentyny resztkami sił jeszcze w Niedzielę Palmowa nauczał: „Widzieliśmy Go, bezbronnego i upokorzonego, jak idzie ku krzyżowi z uczuciami i sercem dziecka, trzymającego się szyi swojego Taty, słabego w ciele, ale mocnego w ufnym zawierzeniu aż po zaśnięcie, w śmierci, w Jego ramionach”. W Wielki Czwartek wierni gromadzą się w świątyniach na uroczystej liturgii, która przypomina o darach, jakie zostawił Chrystus przez Mękę. - W obecności uczniów w wieczerniku ustanawia dwa spośród sakramentów: Eucharystię i Kapłaństwo – opisuje ks. Jan Krupka, kapelan Benedyktynek. - Dzięki temu, możemy uczestniczyć w ofierze, w której On czyni Siebie obecnym w słowie i komunii. Z wieczerzą przed Męką powiązał przykazanie miłości, dając wyraźną lekcję poglądową, kiedy umył nogi uczniom. W czwartek w Katedrze biskup Janusz Stepnowski z kapłanami Diecezji Łomżyńskiej odprawił mszę św. krzyżma. Poświęcił oleje chorych, katechumenów i krzyżma, wykorzystywane w ciągu roku do udzielania sakramentów. Na koniec 2024 r. nasza Diecezja miała 488 tysięcy 372 mieszkańców, z których 482 tysiące 539 to ochrzczeni katolicy. Kapłanów mamy 512, z tego 483 pełni służbę w 183 parafiach po obu stronach Narwi od Łap, Łomży, Ostrołęki do Różana i od Wyszkowa na południu po Grajewo na północy i Chorzele. 13 przebywa poza Diecezją w Polsce i 16 poza granicami kraju.
Triduum
Nazwa łacińska obrzędów obejmuje trzy dni, w tym: Wielki Piątek – gdy Chrystus wyzionął ducha i został złożony do grobu, na pamiątkę czego jedyny raz w roku nie odprawia się mszy w kościołach, oraz Wielką Sobotę – kiedy wierni idą z koszyczkami z jajkami i chlebem, przystrojonymi zielenią i serwetką. Tradycyjne pokarmy stają na ławach w świątyniach lub przed nimi i po modlitwie zostają przez księdza poświęcone, więc nazywają się święconką. Będą czekać na śniadanie po rezurekcji w niedzielę wielkanocną. W powszechnym przekonaniu Chrystus skonał w 33. roku naszej ery, która symbolicznie zaczyna się z rokiem Jego narodzin, chociaż specjaliści biblijni nadal toczą o to spór.
- W Wielki Piątek Kościół na całym świecie milczy, gdyż brak słów, ażeby wyrazić to, co się stało – wyjaśnia symbolikę Triduum Paschalnego ks. Jacek Kotowski z Kurii. - Chrystus umiera na krzyżu, który stał się przez to znakiem największej miłości Boga do człowieka (a nie znakiem hańby, jakim był pierwotnie) – dlatego wieszamy krzyżyki na piersi i na ścianie, stawiamy przy drodze. W opisie Męki Pańskiej w Ewangelii św. Jana Zbawiciel jawi się jako suwerenny władca i król, świadomie i dobrowolnie poddający się takiemu przebiegowi zdarzeń, jakie bez Jego woli nie miałyby miejsca. W Wielką Sobotę Najświętszy Sakrament umieszczony jest w „grobie” i okryty całunem, na znak śmierci z miłości. Warto ze święconką lub przed poświęceniem pokarmów zatrzymać się na chwilę osobistej refleksji, zadumy, modlitwy jak przy zmarłej matce lub ojcu i spytać: czy kocham Jezusa?
Wieczorna liturgia soboty należy do niedzieli: święcony jest ogień, paschał symbolizuje pracę roju pszczół i rąk człowieka, zatem chrześcijanin ma światłem Chrystusa oświetlić mroki zła. 2025 r. to 2 jubileusze: Diecezja Łomżyńska ma 100 lat, a Katedra 500 lat. W niedzielę Wielkanocy słyszymy dzwony świątyń na znak, że Miłość Jezusa rozerwała pieczęcie grobu i dała nadzieję nowego życia.
Czas radości
Żyjemy w świecie XXI wieku. Żyjemy w cywilizacji globalnej, którą charakteryzuje przeludnienie: jeszcze 200 lat temu był miliard ludzi, teraz jest ponad 8 miliardów. Ziemia ledwo zipie, dusząc się z braku świeżego powietrza. Toksyny, dymy i spaliny zatruwają środowisko naturalne. Wysypiska śmieci są dla biedoty Azji, Afryki i Ameryki Południowej miejscem zamieszkania, zaś przeludnione miasta mają populację po kilkanaście milionów osób, często bezdomnych, bez pracy, głodnych, stąd chaos, agresja, przemoc, bezprawie. Strach zagląda też w oczy mieszkańcom Europy, USA, Kanady – choć mają co jeść, w co się ubrać, to są codziennie atakowani informacjami o wojnie na Ukrainie, w Syrii, Strefie Gazy, możliwym starciu militarnym Ameryki z Chinami. Media codziennie aplikują informacje o zagrożeniach, zamachach, konfliktach, kryzysach. Człowiek w każdym zakątku Ziemi został wyposażony w telefon komórkowy i dostęp do Internetu, nigdzie nie znajdując wytchnienia i ciszy w nawałnicy newsów. Wszechobecna konsumpcja, wrogość między państwami i antagonizmy religijne nasilają się w związku z migracjami z krajów biednych do bogatych. Każdy chce przeżyć, być i mieć, a kiedy nie ma za co, szuka sposobów na zaradzenie nędzy swojej i rodziny. Wielkanoc jest raz w roku: warto zatrzymać się, odetchnąć od gonitwy i problemów codziennych. Od każdego z wierzących w Zmartwychwstanie i niewierzących zależy, czy poświęci czas na radość spotkania i rozmowy w rodzinnym gronie. Spieszmy się kochać ludzi, jak pokochał i nas Chrystus Miłosierny.
Tajemnica
Profesor Zbigniew Mikołejko, wybitny historyk religii Polskiej Akademii Nauk, nieraz twierdził, że Jezus niewątpliwie istniał. Religioznawca nie zapewnia, że Chrystus niewątpliwie zmartwychwstał. - Większość naukowców potwierdzi, że Jezus z Nazaretu został ukrzyżowany w Jerozolimie, jednak nikt nie może przekonująco zagwarantować, że Zbawiciel zmartwychwstał – mówi prof. Mikołejko. - Religia prawowierna naucza, że zmartwychwstał syn boży w ciele, na co świadectwem jest pusty grób i relacje świadków, przekazujących relację o tym z doświadczenia rzeczywistego albo z wizji po niezasłużonej śmierci 33-latka... Przed ukrzyżowaniem Jezus był biczowany, sam niósł belkę na ramionach, co upamiętniła w kulcie i kulturze Droga Krzyżowa. U kresu Via Crucis – Via Dolorosa na wzgórzu Golgota koło Jerozolimy zamordowano Ukochanego Nauczyciela. Narodzenie Jezusa, cuda czynione przez Niego w ostatnich 3 latach życia, Męka i Chwała Pańska: wieczernik, Golgota i grób pusty, z którego miał po 3 dniach w niepoznany sposób wyjść, objawiać się i rozmawiać jak żywy: to tajemnica wiary lub niewiary w boskość syna ludzkiego. Zdarza się, że ludziom mylą się w refleksji wielkanocnej: Niebo wieczności, gdzie Syn zasiada po prawicy Boga Ojca, z mitycznym Rajem, skąd Adam i Ewa zostali wygnani bez prawa powrotu. Chrystus przezwyciężył ten dualizm.
Mirosław R. Derewońko
tel. red. 696 145 146
