Jedna nitka to za mało
My łomżanie mamy obwodnicę, kierowcy jeszcze nie. Czekamy na otwarcie pełnej obwodnicy, które powinno nastąpić w III kwartale 2025 roku, może nawet w wakacje.
Już 8 miesięcy Łomża cieszy się obwodnicą miasta. Choć jednonitkowa, to z perspektywy jej mieszkańców, pełni swoją rolę niemal w całości. Piszę niemal, ponieważ nie działają zaplanowane węzły drogowe, co w wielu przypadkach utrudnia wjazd i zjazd z drogi szybkiego ruchu, zmuszając kierowców do objazdów.
Niestety, jedna nitka to za mało. 1-go maja w południe przed zwężeniem na węźle Łomża Zachód, od strony Warszawy, tworzył się kilkukilometrowy korek. Choć generalnie pojazdy nie stały, to ruch odbywał się z prędkością kilku kilometrową zaledwie. W Łomży już od tego odwykliśmy, my mieszkańcy i my kierowcy.
GDDKiA otwarcie drugiej nitki obwodnicy Łomży w ciągu drogi S61 zapowiada na III kwartał 2025 roku. Nieoficjalne przecieki zdradzają, że może to nastąpić jeszcze w wakacje.