Przejdź do treści Przejdź do menu
środa, 14 maja 2025 napisz DONOS@

Jak badania naukowców pomagają ludziom w życiu

Trzecioklasiści II LO: Ania i Adam odwiedzili Akademię Łomżyńską, aby uczestniczyć w lekcji za stołem anatomicznym. Akademia Przedszkolaka wybrała się na pokazy chemiczne. Zainteresowani składem leków i suplementów zastanawiali się, jak czytać etykiety, zaś chcący zdrowo się odżywiać poznali, czego unikać. Patryk Gutowski w głównym budynku AŁ uczył jazdy na wind gate i badał wydolność beztlenową. Kamil Dobrowolski pokazywał, jak wzmocnić dźwigacz łopatki, o którego położeniu uczyli się Ania i Adam z klasą III. Uczelnia przygotowała pokazy i prelekcje z okazji 21. Festiwalu Nauki, który miał zachęcić dzieci i młodzież do zainteresowania światem i studiowaniem.

- Jako farmaceuta i farmakolog czytam ulotki, ponieważ pozwala mi to zrozumieć, jak prawidłowo stosować dany preparat i jak uniknąć niepożądanych działań – mówi dr Sławomir Prokopiuk, który jest wykładowcą AŁ i praktykiem. Zachęca do lektury, by ludzie byli bardziej świadomi pożytków z przyjmowania specyfików i różnych skutków. - Dzięki ulotce mogę sprawdzić, czy lek nie wchodzi w interakcje z innymi, jednocześnie stosowanymi przez pacjenta lekami, suplementami, pokarmami czy używkami. Jest to prosty sposób, żeby zadbać o własne bezpieczeństwo i skuteczność leczenia. 

Walka na miecze i na paragrafy

Sympatyczne studentki: Patrycja i Emilia z 4. roku fizjoterapii cierpliwie tłumaczyły na parterze w nowym gmachu AŁ budowę układu kostnego człowieka, w czym pomagał model klatki piersiowej. Goście mogli dowiedzieć się, że jako dorośli będą mieć 206 kości, w tym 12 par żeber, i gdzie tkwi kość promieniowa (obok łokciowej) i strzałkowa (przy piszczelowej, wyczuwalna pod kolanem). Z analizy listy wynikło, że warto ćwiczyć rekreacyjnie, spacerować, jeździć rowerem, chronić rzepkę. 

Przy stoisku obok studenci informatyki: Dawid i Piotr zademonstrowali grę, efekt samodzielnego programowania, przez co na monitorach zawodnicy widzieli wojownika i mogli walczyć mieczami, uruchamianymi joystickiem, jakby stali naprzeciwko siebie. W auli prof. Robert Charmas wzbudził zdumienie widzów efektownymi i barwnymi pokazami chemicznymi. W auli gmachu głównego na 3. piętrze przeprowadzono zabawną, a wielce pouczającą rozprawę sądową z życia wziętą. Opiekun koła naukowego prawników (odgrywających aktorsko postacie stron) dr Magdalena Taraszkiewicz wcieliła się w rolę sędziego, by rozstrzygnąć dział spadku i zniesienie współwłasności. Imć Tomasz Pieniążek od dziecka pracował na gospodarstwie i kontynuował po śmierci rodziców. Jednak do 25 hektarów ziemi z budynkiem mieszkalnym rościły sobie prawo siostry: Sylwia (chcąca dla siebie) i Ewa (chcąca spłaty). W końcu inscenizacji koło Sapere Aude, mające ok. 20 studentek i studentów, usłyszało werdykt, że wyceniony na 1 mln 450 tys. majątek zatrzyma Tomasz i siostry spłaci po 1/3.

Po angielsku i po francusku 

Doktor hab. Sylwia Chojnowska, której prace często cytują badacze, potrafiła wytłumaczyć nawet laikom biochemicznym, jak w domowej kuchni z owoców i warzyw wyizolować DNA. To wydaje się proste, jeśli ma się wiedzę o izolacji DNA, cierpliwość i chęć eksperymentowania: na początek należy rozdrobnić / pokroić jabłko lub cebulę; zalać czystym spirytusem / denaturatem; pozostawić do maceracji; ogrzewać, mieszać, schładzać wodą z lodem, ażeby otrzymać niteczki jak makaron w postaci do nawinięcia na wykałaczkę. Kiedy Radosław Brzeziński prezentował, jak pracuje tłumacz symultaniczny z angielskiego na polski i na odwrót, co jest nie lada wyzwaniem, Bartosz Kamiński na parkingu starego budynku AŁ demonstrował wyniki nauki / tresury 8-letniego Beleta, owczarka belgijskiego, rozumiejącego komendy po francusku (w pisowni fonetycznej): dabu – stój, asi – siad,  kusze – waruj. Pies był tak świetnie wyszkolony, nauczony posłuszeństwa, że zastygał nieruchomo i nie reagował na polecenia po francusku kogokolwiek z publiczności, z którą bawił się bez kagańca. Nie dziwota: Belet jest mistrzem Polski w mondioringu (gryzienie / obrona, posłuszeństwo, skoki). 

Ania i Adam głowią się nad mięśniami powierzchownymi grzbietu: szkice widzą wydrukowane na kartkach, na manekinach naturalnej wielkości kobiety i mężczyzny i na stole anatomicznym, trochę podobnym do przedszkolnych drzwi, których ekran można ustawić pionowo i poziomo, aby łączyć  pisakiem nazwy mięśni z odwzorowaniem w szybie. Młodzieży z II LO pod opieką uczącej biologii Anny Łuby fachowych wiadomości z miologii i osteologii oraz instruktaży udzielali fizjoterapeuci: dr Ewa Waldzińska i Piotr Łuba, absolwent I LO w Łomży i Akademii Medycznej w Białymstoku.

Supevisor sportowy i dźwigacz łopatki 

Supervisor Patryk Gutowski jako trener piłkarski i student 2. roku wf w Akademii Łomżyńskiej też poznaje budowę anatomiczną mięśni, żeby były sprawne, silne, mocne. Spośród metod do ustalenia, czy ew. sportowiec jest typem sprintera / maratończyka, nakładał na rower stacjonarny obciążniki z przodu, dające skutek całkowitej inercji koła. Poddająca się badaniu osoba „ruszała” z miejsca i jak najszybciej kręciła z wysiłkiem pedałami, co rejestrował system komputerowy i wydawał analizę z 13-oma wynikami. Parametry wind gate supervisor z Akademii Piłkarskiej Znicz Radziłów ustawił, zależnie od wieku, wzrostu, wagi badanego. Student z 3. roku wychowania fizycznego i fizjoterapii Kamil Dobrowolski pokazał, jak praktycznie na co dzień wzmacniać dźwigacz łopatki: w postawie wyprostowanej trzymamy w ręce, opuszczonej wzdłuż ciała, ciężarek i unosimy bark (bez zginania łokcia, jak przy ćwiczeniu bicepsa). Przekładamy do drugiej ręki i powtarzamy kilka razy dziennie.

Etykiety, kiszonki i mądrość Paracelsusa

Wśród kilkudziesięciu pokazów i prelekcji 21. Festiwalu Nauk, który jako cykl zagościł w Uczelni przy ulicy Akademickiej od 2008 r., pamiętano o zdrowym żywieniu: chrupkami  kukurydzianymi własnej produkcji i radami doktor inż. Emilii Szabłowskiej, zachęcającej do uważnej lektury etykiet produktów spożywczych. Zwracajmy uwagę na kolejność składników - malejącą (regulacja prawna PE 1169 / 2011), dla wiedzy, czy wyrób powstał z pełnowartościowego surowca, czy z wody, cukru, polepszaczy smaku, barwników, konserwantów, oraz czy zawiera alergeny. Doktor inż. Szabłowska zaleca, żeby unikać niezdrowej żywności wysoko przetworzonej (np. szybkie potrawy w plastikach, zupki chińskie, instanty) i zapomnieć o mortadelach, parówkach, serkach topionych. Jeśli ktoś zdoła pokonać ochotę na „szybkie” jogurty owocowe, może kupić naturalne i blendować owoce. Dobre są kiszone warzywa: kapusta, ogórki, rzodkiewki, kalafior. Z  cukru można zrezygnować. Specjalistka odradza popadać w przesadę. Lepiej zastosować mądrość Paracelsusa, aby zachować zdrowy umiar.

 

Mirosław R. Derewońko

tel. red.  696 145 146

Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę