Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 16 maja 2025 napisz DONOS@

Piknik sportowy z refleksjami na Światowy Dzień Rodzin

Czwartkowe popołudnie w Parku Jana Pawła II w Łomży pełne było atrakcji dla dzieci i młodzieży oraz dorosłych, jeśli chcieli poczuć się młodziej i przyłączyć do zabawy. Przy parkowych alejkach stało około 20 namiotów, w pobliżu których działacze stowarzyszeń i pracownicy instytucji dzielili się wiedzą, umiejętnościami i poradami. Na trawnikach skakały, biegały i bawiły się pociechy wraz z koleżeństwem, rodzeństwem, rodzicami, dziadkami. Międzynarodowy Dzień Rodzin, z woli ONZ świętowany 15. maja od 1993 r., zorganizował Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, we współpracy z Wydziałem Kultury i Sportu. Pogoda wietrzno-chmurna eksperymentowała z deszczem i słońcem.

Uchwalenie Międzynarodowego Dnia Rodzin przez Organizację Narodów Zjednoczonych służyło do pogłębiania świadomości społeczeństw w państwach na wszystkich kontynentach, jak ważne jest znaczenie rodzin i z jakimi problemami muszą one zmagać się w dobie współczesnej. Jak wiadomo, kraj krajowi nierówny, tak jak nierówne są warunki klimatyczne, gospodarki, wymagania obyczaju, prawo, kultury. Jedne rodziny mają na stałe ciepłą wodę w kranie, a inne nie mają wody w ogóle ani kranów. Jedne mieszkają w wygodnych domach z betonu, a inne gnieżdżą się w slumsach, barrios, na śmietnikach. Jedne mają lodówki pełne jedzenia, a inne puste brzuchy. Są rodziny z ukochanymi dziećmi, traktowanymi jak królowie i księżniczki, którym nie brak ptasiego mleka, a są takie, gdzie rytuałem co dnia nie jest iść do szkoły, tylko na ulicę, by żebrać lub grzebać w koszach na odpadki. Świat jest za wielki i skomplikowany, aby opisać smutne nierówności Dnia Rodzin. Niestety, bieda, okoliczności losowe i zaniedbania osobiste dotykają wielu rodzin w Łomży, o czym piszę poniżej. 

Zabawy w parku linowym i na młyńskich kołach

Idea rodzinnego pikniku sportowego była widoczna w pobliżu Parku Wodnego, gdzie zadebiutował po lewej stronie letni park zabaw. Kolejka młodych i starszych od 3. po południu towarzyszyła cały czas kierownikowi Kamilowi Walczykowi, który pilnował porządku wejść, aby na terenie rekreacji panował porządek, bez ścisku i ryzyka. W lpz jednocześnie skorzystały ze stanowisk i urządzeń w 100 %  nowych atrakcji 50-osobowe grupy, a kolejne osoby przekraczały barierki wraz z wyjściem poprzedników. Dmuchańce ze zjeżdżalniami dla najmłodszych stały w innym sektorze Parku JP II, bliżej kościoła Miłosierdzia Bożego, jednak pojawią się na stałe niebawem w lpz, z jeszcze bardziej wymyślnymi i pożądanymi zjeżdżalniami. W lpz można było poskakać i pobiegać w konkurencjach sprawnościowych, przygotowanych przez MOSiR. Akademia Szachowa Sobocińscy nauczała gry w szachy na szachownicy wielkoformatowej z figurami wielkości dzieci. Unihokej zaangażował po 2 – 3 osoby w 2 drużynach. Tor do kręgli służył ćwiczeniu celności; dwa młyńskie koła pozwoliły na ćwiczenie równowagi i motoryki z obracającą się płaszczyzną bębna pod stopami; park linowy tuż tuż nad ziemią miał niesamowite powodzenie, pewnie dlatego, że tej atrakcji w Łomży nie było. Na zdjęciach Marka Maliszewskiego widać, co i gdzie działo się na pikniku sportowym. Wejścia do lpz były z okazji Dnia Rodzin za darmo. Za godzinę gokarta płaciło się 15 zł (z KM 12, z KDR 7, 50). Pośrodku górował wysoki i dość długi tor zjazdu na pontonie, który trzeba samemu tam wciągnąć.    

Dziecko uczy się w rodzinie zachowań społecznych

Na przechadzających się alejkami mieszkańców Łomży i gości (zafrapowanych mnóstwem stoisk, w tym np. z obwarzankami, lodami, karabinami, drucikami z puszkiem do samodzielnego tworzenia kwiatów i testami PSA do profilaktyki zdrowotnej) spoglądała życzliwie i z wiosennym uśmiechem Bernadeta Krynicka, dyrektor MOSiR Łomża i pomysłodawczyni pikniku sportowego z okazji Dnia Rodzin. - Pomysł podpowiedział mi syn z Warszawy – opowiada pielęgniarka z doświadczeniem w pracach radnej, posła, dyrektora MPGKiM. Z zatroskaniem spogląda w niebo, po którym z zachodu na wschód z przerwami suną stadami ciężkie, stalowe chmury, mogące złowróżbnie przyspieszyć 4-godzinny planowo piknik. Przychylne okienka meteorologiczne otwarły się przyjacielsko w stronę witającej się z uczestnikami dyrektorka MOSiR. - Rodzina jest najważniejszą komórką społeczną – dzieli się refleksjami Bernadeta Krynicka. W rodzinie dziecko uczy się od najmłodszych lat reakcji na świat i języka ojczystego, właściwych zachowań i kultury osobistej. - Coraz mniej jest chętnych do zakładania rodzin – martwi się rozluźnieniem tradycyjnego modelu organizacji społeczeństwa jako organizmu z „komórek – rodzin”. Przyczynę widzi w zachodnich wpływach kultury i mediów oraz ekspansji Internetu. Rodzina to siła i wspólnota, i przystań, gdzie zawsze można do mamy lub taty przyjść i się wypłakać - oni nigdy dziecka nie opuszczą, do końca jego i swojego życia. - Dzień Rodziny to powinno być jedno z ważniejszych świąt narodowych – postuluje Bernadeta Krynicka. 

Jakie są główne problemy rodzin w Łomży?

Jeśli przyjąć, że w Łomży żyje 58 tysięcy mieszkańców, to każdy może spróbować sobie policzyć, ile tworzą rodzin. Trudno mi powiedzieć, ile z nich zalicza się do zamożnych, ile ma średni poziom życia – prawdopodobnie znakomita większość, a ile ledwo wiąże koniec z końcem, żyjąc na granicy ubóstwa. Wiesław Jagielak pracuje w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej od 1992 r. Obserwuje od 33 lat przemiany w życiu społecznym, gospodarczym, oświatowym i kulturalnym miasta. Przez ponad 3 dekady Łomża unowocześniła się, wyładniała, prężnie działają instytucje – poziom i jakość życia w mieście się podniosły, choć nadal liczna pozostaje grupa rodzin, które z wielu powodów od lat muszą borykać się z biedą. Z opieki i pomocy MOPS Łomża w 2024 r. skorzystało 1 209 rodzin, w sumie 2 350 osób. Dzięki programom społecznym i funduszom rządowym dostają zasiłki, pomoc celową, dopłaty do czynszu, węgla, ubrań, żywności, paczki w święta, usługi opiekuńcze i domowe.

Jakie są główne problemy rodzin w Łomży? - wylicza dyrektor MOPS Wiesław Jagielak: problem numer 1 to bezrobocie jednego lub obojga rodziców; następnie mieszkaniówka – rodziny nie mają własnego dachu nad głową; do przydziału mieszkania komunalnego z Miasta czekają na liście 263 rodziny, zaś oczekujących do wpisania na listę jest 670 rodzin, podczas gdy rocznie lokal otrzymać może od około 6 do 10 (w związku ze śmiercią lokatorów...); niskie dochody na poziomie minimum krajowego lub poniżej; umowy śmieciowe; osoba niepełnosprawna z rodziny (narząd ruchu, wzrok, słuch, choroby nowotworowe) – z pomocy MOPS korzysta 596 rodzin; alkohol – uzależnienie jest silniejsze, niż potrzeby rodziny – 33 rodziny w takiej sytuacji pozostają pod opieką MOPS; alkohol w rodzinie to także problemy: demoralizacja dzieci, kłótnie, agresja, przemoc psychiczna i fizyczna.

Ludzie skonfliktowani w kryzysowych warunkach

Z taką diagnozą sytuacji zgadza się ceniona psycholog z 33-letnim doświadczeniem w działalności WOPiTU Renata Szymańska. Problemy natury materialnej, bytowej, dochodowej przekładają się w szybkim tempie na problemy w relacjach pomiędzy małżonkami czy partnerami w związku, a przez to na pogorszenie sytuacji domowej dzieci. Rodziny borykające się z problemami mieszkaniowymi, finansowymi lub zdrowotnymi (z których często nie ma racjonalnego, przewidywalnego wyjścia) to rodziny, w których ciągle, codziennie, nieustannie od rana do wieczora jest źródło konfliktu, powód  do kłótni, zarzewie awantury. Napięcia i spięcia między dorosłymi zazwyczaj odciskają się trwale i negatywnie na psychice dziecka, na jego rozwoju, dorastaniu, poczuciu wartości, pewności siebie, osiągnięciach w nauce szkolnej, samopoczuciu. Z kolei dziecko niespełniające wyobrażeń rodziców co do jego osiągnięć w szkole jest przez nich krytykowane, atakowane, wyzywane, poniżane, bite... Zaburzone jest poczucie bezpieczeństwa, zaspokojenia podstawowych potrzeb (piramida Maslow'a) fizycznych (mieć co jeść i gdzie spać) oraz psychicznych. Rodziny w tej sytuacji stają się bardziej narażone na skutki codziennych stresów, które wyzwalają mechanizmy ucieczkowe, np. w alkohol, gry hazardowe, Internet. Ludzie skonfliktowani w kryzysowych warunkach stają się wrodzy i obcy.

 

Mirosław R. Derewońko

tel. red.  696 145 146

Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę